Kochan - Kukla: ostatnie starcie już w niedzielę

Alicja Nowak i Jadwiga Wójtowicz łącznie uzyskały 3645 głosów i to najpewniej ich elektorat dokona wyboru w drugiej turze. Oczywiście jeśli przyjmiemy podobną frekwencję. Jadwiga Wójtowicz wprost nie wskazała swoim wyborcom, którego spośród panów powinni wybrać. Za to Alicja Nowak, która uzyskała najsłabszy wynik spośród kandydatów pretendujących do fotela burmistrza, zdecydowała się wesprzeć Rafała Kuklę.

W ostatnim tygodniu panowie mieli okazję ścierać się ze swoimi poglądami na przyszłość miasta w TVP Kraków. Na to zaproszenie nie odpowiedział Rafał Kukla. Stawił się jednak do siedziby Radia Kraków w Nowym Sączu na debatę, w której wypadł nieźle, na koniec punktując Kochana, że część jego osiągnięć to spuścizna po poprzedniku. W pytaniu wprost zarzucił Kochanowi, że jego kontakty w ramach PO nie przyniosły wielkich inwestycji miastu. Kochan odparł atak, wymieniając choćby te drogowe - stabilizację osuwiska na Dukielskiej i budowę ulicy Rydarowskiej.

Jednak jak to w każdej sytuacji związanej z udziałem w debacie łatwiej jest atakować z perspektywy czystej karty, niż bronić się po czterech latach pracy. Łatwiej snuć plany, wizje, które wcale nie muszą się spełnić, niż mówić o konkretach. Witold Kochan wie o tym, bo przed czterema laty mówił o budowie dioramy na Górze Cmentarnej. Obietnicy nie dotrzymał. Teraz interaktywne muzeum obiecuje Rafał Kukla. Jak wiemy, obiecać nie kosztuje. Gorzej, gdy obietnice poddawane są weryfikacji wyborców.