W poprzednią sobotę „Obywatele” ulegli u siebie West Ham United 1:2. Dziś role „Młotów” przejęły „Koguty”, które urządziły rywalom jeszcze większą demolkę.
W 25 minucie, z... minimalnego spalonego, prowadzenie dla MC uzyskał jego najnowszy nabytek (pozyskanym latem z Wolfsburga) Kevin De Bruyne. Wydawało się, że MC, który wygrał osiem z dziewięciu poprzednich spotkań z Tottenhamem, nie pozwoli sobie wydrzeć zwycięstwa z rąk. Tym bardziej, że okazje na podwyższenie wyniku mieli Raheem Sterling i Sergio Aguero.
Gospodarze zdołali jednak wyrównać tuż przed przerwą. Heung-Min Son strzelił na bramkę, Willy Caballero (etatowy golkiper Joe Hart siedział na ławce rezerwowych) wybił piłkę poza pole karne, skąd Eric Dier wpakował ją do siatki.
Po zmianie stron „Koguty” znów zaatakowały. W 50 minucie Toby Alderweireld trafił do bramki głową, a 11 minut później Harry Kane nogą. Oba gole padły po rzutach wolnych (za drugim razem także po interwencji Caballero).
Goście odpowiedzieli minimalnie niecelnym strzałem Sterlinga. Gospodarze nadal jednak nacierali. W 79 minucie Erik Lamela ulokował piłkę w siatce, „dobijając” lidera tabeli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
