Kolejna droga niezgody w Krakowie. Narasta sprzeciw wobec autostrady A4 w parku krajobrazowym. "Dla dobra miasta i pokoleń"

"Dla dobra miasta i jego mieszkańców, przyszłych pokoleń zmiana decyzji o rozbudowie autostrady A4 w obszarze, o którym mowa i poprowadzenie jej w większym oddaleniu od miasta to sprawa kluczowa. Chodzi o komfort życia krakowian, o piękno tej części miasta, o ocalenie unikalnego krajobrazu, przyrody i, co nie mniej ważne, ułatwienie mieszkańcom funkcjonowania w życiu codziennym. To jasne, że główny szlak komunikacyjny w Polsce na osi wschód – zachód, droga o znaczeniu strategicznym łącząca Europę Zachodnią ze zmagającą się z rosyjską agresją Ukrainą nie powinna przebiegać przez miasto – szczególnie tej rangi co Kraków" - napisała radna Małgorzata Kot (PiS) w interpelacji skierowanej do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego.

Przypomnijmy, że z powodu rosnącego ruchu i korków Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podjęła decyzję o rozbudowie o trzeci pas ruchu w każdą stronę obwodnicy Krakowa - na odcinku od ul. Kąpielowej do rejonu lotniska w Balicach. Problem w tym, że w między węzłami w Tyńcu i Bielanach trzypasmowa droga ma zostać poprowadzona w nowym śladzie, a obecna dwupasmowa trasa przebiegająca przez stopień wodny "Kościuszko" miałaby pozostać jako droga lokalna. To jednak oznaczałoby, że w sumie w tym rejonie, wliczając także planowane Trasy Pychowicką i Zwierzyniecką, byłyby trzy szerokie drogi w sumie 7 pasów ruchu w każdym kierunku, a więc łącznie 14 pasów. A to wszystko w jednym z najcenniejszych przyrodniczo terenów - Bielańsko-Tynieckim Parku Krajobrazowym.

Przeciwko propozycji poprowadzenia nowej autostrady protestują okoliczni mieszkańcy krakowskich Bielan a także Liszek. Nie zgadzają się na budowę drogi tak po zachodniej jak i wschodniej stronie stopnia wodnego "Kościuszko". Do debaty zaczęli włączać się także mieszkańcy innych dzielnic oraz radni.

Radny Marek Sobieraj (PiS) w swojej interpelacji wymienił postulaty mieszkańców, m.in.:

• przeprowadzenie rzetelnych konsultacji społecznych z mieszkańcami Krakowa i gmin ościennych;
• przedstawienie alternatywnych rozwiązań, mających na celu wyprowadzenie ruchu tranzytowego z Krakowa - w znacznym oddaleniu od granic miasta;
• ochrona walorów przyrodniczych i widokowych Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego oraz uwzględnienie opinii i badań środowisk ekologicznych i urbanistów;
• analiza natężenia ruchu na rozważanym odcinku autostrady A4 na przestrzeni kolejnych 20 lat, co pozwoli na oszacowanie konieczności dalszej jej rozbudowy.

- Warto podkreślić, że mieszkańcy obawiają się utraty dorobków życia, a planowana inwestycja może się przyczynić do nasilenia problemów związanych z jakością powietrza oraz hałasem. Istnieją również obawy dotyczące utraty dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego - zaznacza radny Marek Sobieraj.

Radna Małgorzata Kot komentuje: - Rozbudowa autostrady A4 doprowadzi do degradacji środowiska w tym szczególnie chronionym miejscu i zniszczy ten obszar bezpowrotnie, w tym zachowaną, wolną od zwartej zabudowy starą dolinę Wisły z jej lasami łęgowymi, ptactwem, które je zamieszkuje.

W interpelacji skierowanej do prezydenta Krakowa, radna Małgorzata Kot zwraca uwagę, że w rejon obecnej obwodnicy Krakowa tak od strony Bielan jak i Liszek w ostatnich latach powstały nowe osiedla mieszkaniowe. "Od kilku lat, hałas generowany przez przejeżdżające pojazdy jest dla mieszkańców miasta Krakowa i gminy Liszki wyjątkowo uciążliwy. Do dzisiaj nie powstały na rzeczonym odcinku ekrany akustyczne, które mogłyby choć częściowo temu zaradzić. Cierpią z tego powodu mieszkańcy i cierpi przyroda a będzie jeszcze gorzej, jeśli dojdzie do rozbudowy istniejącej już autostrady/obwodnicy. W bezpośrednim jej sąsiedztwie nie tylko mieszkają ludzie, ale znajdują się też obszary Natura 2000" - podkreśla radna Małgorzata Kot.

Dodaje, że obszar ten jest miejscem szczególnym i chronionym z uwagi na zachowanie unikalnych w skali europejskiej miejsc widokowych ze szczególnym uwzględnieniem osi klasztorów Kamedułów na Bielanach i Benedyktynów w Tyńcu.

"Pragnę zwrócić uwagę, że rozbudowa autostrady A4 o kolejne pasy ruchu znacznie zwiększy ruch na wspomnianym odcinku. To oznacza jeszcze więcej spalin i smogu w naszym mieście. Zachodni wiatr dominujący w Małopolsce wepchnie zanieczyszczenia, do centrum. Ruch ten – dodajmy - z biegiem lat będzie się tylko zwiększać. Prognozy ruchu wskazują, że wykonanie któregokolwiek z zaproponowanych przez projektanta dla GDDKiA rozwiązań nie jest perspektywiczne. Rozwój lotniska Balice spowoduje m.in. to, że rozwiązania te za 10 – 20 lat będą niewystarczające i konieczna stanie się rozbudowa A4 o kolejne pasy ruchu na tym odcinku. Nie będzie to jednak możliwe z uwagi na obszary chronione tj. Natura 200 oraz zabudowę mieszkaniową" - zaznacza też w interpelacji radna Małgorzata Kot.

Planami związanymi z autostradową inwestycją zajął się wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig, który podkreśla: - Uspokajam wszystkich mieszkańców Bielan i okolic, że dodatkowy wariant po stronie wschodniej obecnego przebiegu autostrady A4, postulowany przez mieszkańców Liszek, który uwzględniał "przecięcie" Bielan, jest dla miasta niedopuszczalny.

Wiceprezydent Andrzej Kulig zwraca uwagę, że jak powstawała obecna obwodnica to tereny w jej rejonie nie były tak zabudowane. - Jest pytanie, czy to dalej obwodnica, czy też droga w obrębie Krakowa. Pojawiła się propozycja, by nową drogę poprowadzić w tunelu pod Wisłą, tak aby nie niszczyć historycznego i przyrodniczego krajobrazu miasta. Mieszkańcy zwracają jednak uwagę, że już dzisiejsza obwodnica generuje duży hałas, a przy zwielokrotnieniu pasów ruchu ten problem może być dużo większy - mówi wiceprezydent Andrzej Kulig. - Trzeba mieć także na uwadze, że przy obecnej dynamice lotów może się za chwilę okazać, iż węzeł między lotniskiem w Balicach i Krakowem będzie za ciasny. Warto więc rozważyć przesunięcie nowej obwodnicy wraz z węzłem na drugą stronę lotniska - dodaje.

Nowe paliwo E10: Sprawdź, które auta mogą z niego korzystać