
Wielu pacjentów zaczyna skarżyć się także na parosmię. Odczuwają oni nieprzyjemny zapach ryby, spalenizny lub siarki. Najczęściej dotyka to młodych pacjentów i pracowników służby zdrowia.
Laryngolodzy parosmię często określają jako "węchowe halucynacje". Spotykają one coraz większą grupę ozdrowieńców, którzy w wyniku wcześniejszego zakażenia koronawirusem stracili węch i smak.

Na zmęczenie, problemy z koncentracją i zadyszki do czterech tygodni po zakażeniu skarży się jeden na pięciu pacjentów, a co dziesiąty z tymi dolegliwościami boryka się dłużej niż trzy miesiące.

Nowe badania pokazują również, że koronawirus wpływa na zmiany w szpiku kostnym.
Naukowcy z hiszpańskiej Fundacji im. Jimeneza Diaza poinformowali, że wyraźne zniszczenie szpiku potwierdzono w organizmach pacjentów zmarłych na COVID-19.

Według najnowszych wyników badań u wielu pacjentów z ciężkim COVID-19 rozwijają się nieprawidłowości enzymów wątrobowych w trakcie postępu choroby. Mają oni podwyższony poziom aminotransferazy alaninowej oraz aminotransferazy asparaginianowej.