Bardzo dobrze wyglądają również statystyki Carlitosa z tego meczu. O tym, jak wielki problem stanowił on dla defensywy Śląska świadczy choćby rubryka dryblingów. Hiszpan na takie rozwiązanie akcji w sobotni wieczór zdecydował się dziewięć razy i we wszystkich przypadkach robił to skutecznie. Oznacza to, że defensywa Śląska nie miała zupełnie pomysłu, jak zatrzymać najskuteczniejszego snajpera Wisły. Lopez oddał również w tym spotkaniu najwięcej strzałów obok Marcina Robaka. Obaj po pięć razy uderzali na bramkę, ale i w tej rubryce piłkarz „Białej Gwiazdy” wygląda lepiej. Trzy jego próby były bowiem celne, przy dwóch Robaka. A co najważniejsze, to Carlitos zdobył bramkę, dzięki czemu w klasyfikacji strzelców wyprzedził napastnika Śląska o jedno trafienie. Po dwunastu kolejkach Lopez ma dziewięć goli na koncie, a Robak osiem.
Bramkę, jaką strzelił w meczu ze Śląskiem, Carlos Lopez zadedykował swojej mamie. Dedykację umieścił na specjalnie przygotowanej koszulce, którą szybko po golu dostarczył mu rezerwowy w tym spotkaniu Kamil Wojtkowski.
– Koszulka, którą pokazywałem po zdobyciu bramki, była z okazji urodzin mojej mamy. Bardzo ją kocham i z tego powodu chciałem jej zadedykować to trafienie – powiedział Carlitos dla oficjalnego serwisu Wisły – Jestem zadowolony, cieszę się życiem i przekładam to na boisko. Radość po trafieniach przeważnie wiąże się z moimi bliskimi. Wielu piłkarzy pod koszulką meczową ma dodatkową z dłuższym rękawem, ale ja nie przepadam za takim rozwiązaniem, dlatego Kamil pomógł mi w tej sytuacji i przyniósł ją z ławki.
Napastnika Wisły nie mogą nachwalić się również eksperci, komentujący wydarzenia w polskiej ekstraklasie. Były piłkarz Tomasz Wieszczycki, dzisiaj pracujący dla stacji Canal Plus, po sobotnim meczu napisał na Twitterze: „Zewniaki, krzyżaki, karniaki, wolniaki, zastawki. To chyba najbardziej wszechstronna dziewiątka w ESA”.
A w niedzielnych programie Liga Plus Extra „Wieszczu” również rozpływał się nad umiejętnościami Carlitosa, podkreślając jednocześnie, że ceni go za umiejętności bardziej niż obecnego lidera klasyfikacji strzelców Igora Angulo z Górnika Zabrze. – Carlitos jest bardziej wszechstronny – powiedział Wieszczycki. – Odnoszę wrażenie, że gdzie by go nie ustawić w ofensywie, to wszędzie sobie poradzi.
Teraz Carlos Lopez myśli już tylko o meczu z Legią Warszawa. I dość solidnie przygotowuje się do tego spotkania. W niedzielę razem z trenerem Kiko Ramirezem i jego asystentem Goncalo Feio napastnik Wisły oglądał z wysokości trybun mecz warszawskiej drużyny z Lechią Gdańsk.
Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU