Kolorowe jarmarki? Nie, ale kolorowo od kartoników było w meczu LKS Rajsko z Halniakiem Targanice w oświęcimskiej okręgówce. ZDJĘCIA

W pierwszej połowie kibice nie zobaczyli zbyt wielu akcji bramkowych. Miejscowi zaczęli z dużym respektem dla rywala, który – choć jest beniaminkiem – plasuje się w czołówce tabeli i w swoich szeregach ma czołowego ligowego strzelca, Andrzeja Górskiego.

Goście stracili Mateusza Pietrzaka. Po jego kontuzji, Radosław Magiera znalazł się w dogodnej pozycji, ale Łukasz Kulczyk wybiegiem na 14 metr zażegnał niebezpieczeństwo (26 min).

W odpowiedzi Kacper Beberok popędził na samotne spotkanie z Dominikiem Pietrzakiem. Bramkarz gości spisał się bez zarzutu, odbijając piłkę poza boisko. Miejscowi zyskali tylko rzut rożny.

Próbkę swoich możliwości dał Andrzej Górski. Uderzył z rzutu wolnego, z wysokości prawego narożnika pola karnego. Mierzył w dalszy róg, lecz Łukasz Kulczyk, choć był nieco zasłonięty, końcami palców wypchnął futbolówkę poza boisko (32 min).

W końcówce przyjezdni nieco podkręcili tempo swoich akcji, ale nie udało im się pokonać miejscowego bramkarza.

Mocne otwarcie Rajska w drugiej połowie

Miejscowi idealnie rozpoczęli drugą połowę. Po akcji oskrzydlającej Jakuba Wykręta, strzał Bartłomieja Miki był tylko formalnością. Miał przed sobą pustą bramkę.

Gospodarze nie potrafili dobić rywali. Tym razem po dograniu od Miki, nieclenie główkował Wykręt, choć miał miejsce i czas, żeby wykonać swoją robotę precyzyjnie.

„Czerwień” dla Ryszki narzuciła defensywną taktykę Rajska

Patryk Ryszka w ciągu trzech minut złapał dwie żółte i w konsekwencji czerwoną kartkę. Osłabieni miejscowi skupili się na obronie punktu. Goście szybko jednak wyrównali straty.

- Zupełnie nie rozumiem, za co sędzia pokazał mi dwie kartki. Takimi decyzjami zdziwieni byli także goście - tłumaczył Patryk Ryszka.

Michał Studnicki otrzymał podanie na środek pola karnego i szansy nie zmarnował. Chwilę później, po strzale Tomasza Fujawy, Patryk Kowalik wybił piłkę z linii bramkowej. Napór przyjezdnych trwał, a przed bramką Łukasza Kulczyka często bito na alarm.

W końcówce gospodarze stracili drugiego zawodnika, więc musieli desperacko bronić remisu.

- Szanujemy punkt, choć graliśmy w przewadze, bo w Rajsku każdemu trudno się gra. Przypomnę, że jesienią, na własnym boisku, także graliśmy w liczebnej przewadze, a przegraliśmy – zwrócił uwagę Kamil Żmuda, grający trener targaniczan.

LKS Rajsko – Halniak TARGANICE 1:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Mika 50, 1:1 Studnicki 71.

RAJSKO: Kulczyk – B. Ryś, Welber, Kowalik, Pniak (73 Karpiel) – Beberok, Paw (82 Zarzycki), Ryszka, A. Ryś, Wykręt – Mika (73 Wielgus).

HALNIAK: D. Pietrzak (52 Kiszczak) – Kubik, K. Żmuda, Fujawa, Magiera – Górski, Kantyka, Studnicki, Rusinek, M. Pietrzak (25 Łysoń) – Nieciąg (80 Przybylski).

Sędziował: Michał Gładys (Chrzanów). Żółte kartki: Ryszka (dwie), Wielgus (dwie), A. Ryś – Fujawa, Łysoń. Czerwone kartki: Ryszka (65), Wielgus (85). Widzów: 60.

Inne mecze 18. kolejki:

Zgoda Byczyna – Jaworzno – Górnik Brzeszcze 1:0 (0:0); bramka: Jedynak 85 karny.

Nadwiślanin Gromiec – Ciężkowianka Jaworzno 4:3 (1:0); bramki: Witoń 19, 78, 86, Węgorek 50 – Bulga 54, Biel 89, Łowiec 90+2 samob.

LKS Żarki – LKS Bobrek 1:2 (0:1); bramki: Górka 80 - Bloch 26, Wadas 60 (samob.)

Hejnał Kęty – Naroże Juszczyn 3:1 (2:1); bramki: Dudzic 40, Ogórek 43, Karpiński 70 - R. Drobny 15.

Brzezina Osiek – Babia Góra Sucha Beskidzka 2:1 (0:0); bramki: Dubiel 57 i 81 - Stróżak 50.

Fablok Chrzanów – Skawa Wadowice 0:4 (0:1); bramki: Drobniak 5, Żak 69, Rzeszutko 73, Jończyk 88.

LKS Gorzów – Victoria 1918 Jaworzno 1:0 (0:0); bramka: Pieczara 65.

TABELKA: