Gdy tarnowscy policjanci patrolowali autostradę A4, na 510 kilometrze zauważyli samochód holujący w kierunku Krakowa inny pojazd na lince.
Mundurowi zatrzymali oba samochody. Okazało się, że za kierownicą hyundaia jechała 37-letnia mieszkanka Dębicy, której auto uległo awarii tuż za MOP-em Jastrząbka.
- Ponieważ nie mogła dodzwonić się pomocy autostradowej, postanowiła zatrzymywać kierujących i poprosić o pomoc. Jeden z kierowców z Rzeszowa zatrzymał się i zaproponował holowanie pojazdu na lince do Tarnowa – relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
Kompletnie pijana kobieta na autostradzie A4 pod Tarnowem
Policjanci zabezpieczali oba pojazdy na pasie awaryjnym autostrady. Skontrolowali także ich kierowców. Okazało się, że kobieta jest kompletnie pijana. Badanie alkomatem wykazało u niej ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Kierowca drugiego pojazdu był trzeźwy.
Mężczyzna po pouczeniu mógł kontynuować podróż, kobieta została przewieziona do komisariatu w Tarnowie, a jej pojazd trafił na parking strzeżony.
Kobieta straciła prawo jazdy i odpowie za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości.
Bądź na bieżąco i obserwuj
