Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec darmowych postojów w powiecie chrzanowskim

Magdalena Balicka
Karol Dyląg z Trzebini nie może się doczekać, kiedy bezpiecznie zaparkuje na nowym placu
Karol Dyląg z Trzebini nie może się doczekać, kiedy bezpiecznie zaparkuje na nowym placu Magdalena Balicka
Znalezienie wolnego miejsca postojowego w Chrzanowie czy Trzebini szczególnie w godzinach szczytu graniczy dziś z cudem. Problem wkrótce się skończy. Każde z miast zapowiada budowę nowych, przestronnych parkingów. Kierowcy mogliby się cieszyć gdyby nie to, że będą płatne. Już wiosną przy głównych ulicach Chrzanowa staną parkomaty. Zacznie wtedy obowiązywać strefa płatnego parkowania.

Już wiadomo, że strefa w Chrzanowie obejmie: Aleję Henryka, ulice Sokoła, Kościuszki, Focha, Piłsudskiego, Grunwaldzką, Słowackiego oraz Mickiewicza. Będzie ona płatna od poniedziałku do piątku w godzinach od 8 do 16. Za pierwsze pół godziny zapłacimy złotówkę, za pełną godzinę 2 złote. Druga godzina to wydatek 2,4 zł, trzecia 2,8 zł, a czwarta i następne 2 zł.
Zmotoryzowani mieszkańcy z Chrzanowa i okolic są niepocieszeni.

- Nie mieszkamy w Krakowie ani w Warszawie, by płacić za wjazd do centrum - oburza się Marian Paluch z Trzebini. Nie wyobraża sobie, że dojeżdżając do pracy w Chrzanowie będzie musiał codziennie wyciągać z kieszeni kilka monet. - Zbankrutuję. Na osiedlowych parkingach nigdy nie ma miejsca. Nie postawię auta na drugim końcu miasta, bo na spacer na piechotę do centrum stracę pół godziny.

Burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski tłumaczy, że dzięki wprowadzeniu płatnego postoju, rozładuje się ścisk w centrum miasta. - Wielu kierowców przez cały dzień blokuje miejsca postojowe, przez co petenci urzędów a także sklepów nie mają gdzie zostawiać swoich pojazdów - dzieli się spostrzeżeniami burmistrz Kosowski.

Nowe place rozładują ścisk między innymi przy chrzanowskim szpitalu powiatowym oraz przed dworcem PKP w Trzebini. - Ruszymy na wiosnę, gdy zakończy się budowa obwodnicy północno-wschodniej Chrzanowa - informuje Ewa Potocka, dyrektor szpitala.

Tłumaczy, że nie chce narażać pacjentów na dodatkowe uciążliwości, bo i tak od kilku miesięcy trudno im dojechać przez rozkopane ulice do lecznicy. - Rozpoczniemy przebudowę od wielkiego placu przed wejściem głównym, na którym swe auta stawiają odwiedzający poradnie pacjenci. Wcześniej jednak zamierzamy stworzyć nowy parking dla personelu od zaplecza, by po wprowadzeniu opłat nie blokowali miejsc dla chorych i ich rodzin - przekonuje Ewa Potocka. Nie zdecydowała jeszcze, ile będzie kosztowała godzina postoju ani też czy opłaty będzie pobierał parkingowy, czy maszyna.

Nowy, płatny parking stanie także przed dworcem kolejowym w Trzebini. Zostanie on ogrodzony i monitorowany, a przeznaczony głównie dla podróżnych. Inwestycję planuje gmina wraz z urzędem marszałkowskim w ramach projektu "Parkuj i jedź". - Nie przewidujemy wysokiej opłaty. Damy kierowcom możliwość wykupienia miesięcznego lub tygodniowego abonamentu - informuje Stanisław Szczurek, burmistrz Trzebini. Plac ma być gotowy za dwa lata i ma kosztować osiem milionów złotych.

Z nowego i bezpłatnego parkingu będą mogli jedynie cieszyć się mieszkańcy Libiąża. Burmistrz Jacek Latko nie zamierza pobierać opłat za korzystanie z remontowanego właśnie placu przy ulicy ul. Głowackiego i Urzędniczej, które pomieszczą w sumie ponad 30 samochodów. Inwestycja kosztuje gminę 90 tys. złotych.

- Nareszcie nie trzeba będzie objeżdżać całego miasta w poszukiwaniu postoju - cieszy się Magdalena Budzik z Chełmka, pracująca w Libiążu.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska