1 z 12
Przewijaj galerię w dół
Koniec przygody Wisły Kraków w europejskich pucharach. Czas na wnioski
2 z 12
OSIEM PIĘKNYCH WIECZORÓW...
fot. Anna Kaczmarz

OSIEM PIĘKNYCH WIECZORÓW
Gdy 2 maja Wisła Kraków w pięknych i dramatycznych zarazem okolicznościach zdobywała Puchar Polski, wygrywając pod dogrywce z Pogonią Szczecin 2:1 i torując sobie tym samym drogę do europejskich pucharów, mało kto liczył, że pogra w nich aż do końca sierpnia. Dziesiąty zespół poprzedniego sezonu w I lidze był w stanie dotrzeć do ostatniej fazy przed ligową w rozgrywkach Ligi Konferencji. Malkontenci powiedzą zaraz, że po co Wiśle to było, skoro dostawała takie łomoty jak od Rapidu Wiedeń czy w pierwszym meczu z Cercle Brugge. A my powiemy, że to nawet mimo wyników były po prostu piękne wieczory, super przygoda dla „Białej Gwiazdy”, która jest w takim miejscu swojej historii, w jakim jest i jej start w europejskich rozgrywkach był po prostu wartością samą w sobie. Zresztą, kibice, którzy byli na tych meczach w Krakowie czy na wyjazdach chyba nie mają wątpliwości, że były to właśnie piękne wieczory. Tym bardziej po tym, jak Wisła zagrała na koniec tego wszystkiego w Brugii.

3 z 12
ZESPÓŁ, KTÓRY NIGDY SIĘ NIE PODDAJE...
fot. Andrzej Banaś

ZESPÓŁ, KTÓRY NIGDY SIĘ NIE PODDAJE
Było w tej przygodzie Wisły z europejskimi pucharami kilka trudnych momentów, ale to był zespół, który nigdy się nie poddawał. Nawet w najgorszej sytuacji starał się grać swoje. I to też jest kapitał, na którym można zbudować bardzo dużo. Już w rozgrywkach ligowych w Polsce. Bo skoro dało się z czołowym zespołem w Belgii, to da się z każdym w I lidze!

4 z 12
ZEBRANE DOŚWIADCZENIE PRZEZ PIŁKARZY...
fot. Andrzej Banaś

ZEBRANE DOŚWIADCZENIE PRZEZ PIŁKARZY
To nie jest tak, że Wisła sobie tylko w tych pucharach pograła. Osiem meczów w europejskich rozgrywkach to jest świetny kapitał, na którym można budować przyszłość wielu piłkarzy, jakich „Biała Gwiazda” ma dzisiaj w kadrze. Tym bardziej, że nie zapominajmy o tym, że cztery z nich wygrała. A to doświadczenie? To przede wszystkim cenna lekcja dla tych młodych, jak Olivier Sukiennicki, Piotr Starzyński, Patryk Gogół czy Mariusz Kutwa, ale też tych, którzy jeszcze dzisiaj mają nieco dalej do regularnego grania w pierwszym zespole, ale za moment mogą mieć znacznie bliżej, jeśli złapią i wykorzystają swoją szansę, by wspomnieć o Karolu Dziedzicu czy Kubie Wiśniewskim. Starsi też jednak mogli czegoś się nauczyć. Bo mądry, świadomy piłkarz jest w stanie poprawić się nawet po „trzydziestce”. Czy tak będzie? Tego dzisiaj nie wiemy, liga da odpowiedź, ale wiślacy dostali wyjątkową szansę na to, by to doświadczenie zebrać.

Pozostało jeszcze 7 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Zakopiańska Noc Muzeów. Budowa domków dla Gucia, białe misie i wiele innych atrakcji

Zakopiańska Noc Muzeów. Budowa domków dla Gucia, białe misie i wiele innych atrakcji

IV liga piłkarska. Piłkarze LKS Jawiszowice kontra Mikołaj Molga

IV liga piłkarska. Piłkarze LKS Jawiszowice kontra Mikołaj Molga

Tutaj to były bale... Plac Na Stawach wspomina Aleksandra "Makino" Kobylińskiego

Tutaj to były bale... Plac Na Stawach wspomina Aleksandra "Makino" Kobylińskiego

Zobacz również

Zakopiańska Noc Muzeów. Budowa domków dla Gucia, białe misie i wiele innych atrakcji

Zakopiańska Noc Muzeów. Budowa domków dla Gucia, białe misie i wiele innych atrakcji

Tutaj to były bale... Plac Na Stawach wspomina Aleksandra "Makino" Kobylińskiego

Tutaj to były bale... Plac Na Stawach wspomina Aleksandra "Makino" Kobylińskiego