- Ranking jest ważny, bo przedstawia fakty, ale dla nas najważniejsze jest przede wszystkim to, że nie mieliśmy w ostatnich latach wypadków śmiertelnych - mówi Jan Parcer, dyrektor ds. pracy w KWK "Brzeszcze". Jak dodaje, dyrektorowi ds. pracy przypada szczególnie trudna rola, bo to on powiadamia najbliższych górnika w razie wypadku.
Kryteria, według których wybierane są bezpieczne kopalnie, są jednoznaczne - co najmniej trzy lata bez wypadków śmiertelnych i ciężkich, niska liczba wypadków lekkich, zagrożenia naturalne, wielkość załogi i wydobycia. "Brzeszcze" znalazły się wysoko w rankingu, choć należą do najbardziej metanowych kopalń. Właśnie dlatego tym bardziej - jak podkreśla dyrektor Parcer - do sprawy bezpieczeństwa przywiązuje się tu największą wagę.
Każde działanie jest dokładnie analizowane pod kątem popełnionych błędów. Sztygarzy przed szychtami uczulają górników na możliwe zagrożenia. - Poza tym ludzie pilnują się nawzajem, starzy zwracają uwagę młodym, którym czasami brakuje wyobraźni i doświadczenia - mówią górnicy.
Ostatnio w tej kopalni górnik zginął w pracy w roku 2003. W ub. roku odnotowano w niej 55 lekkich wypadków. Leszek Ryszka, główny inżynier BHP w kopalni zwraca uwagę, że to nie pierwsze tak wysokie miejsce w rankingu. W 2011 roku zajęła również drugie miejsce, a w 2009- trzecie. - Potwierdza to fakt, że od kilku lat utrzymujemy bezpieczeństwo na wysokim poziomie, przy malejącej jeszcze liczbie wypadków z 60 w 2010 do 53 w ub. roku - mówi szef BHP.
W "Brzeszczach" pracuje ponad 3 100 osób. "Piast" zatrudnia ponad 6 tys. ludzi.
W ocenie WUG
Wśród zakładów wydobywczych ujętych w rankingu Wyższego Urzędu Górniczego w najlepszej "jedenastce" nie ma ani KWK "Janina" w Libiążu, ani ZGH "Bolesław" w Bukownie. W obu w ostatnich latach były wypadki śmiertelne. Jak wynika z danych WUG, liczba wypadków w kopalniach od trzech lat spada. W 2012 roku było ich o siedem procent mniej niż rok wcześniej, a ciężkich urazów było o 40 proc. mniej.
TOP 10 psów małopolskiej policji [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
