https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Korki na Krowodrzy odrobinę mniejsze. Urzędnicy: cudów nie będzie, losem kierowców nie przejmujemy się tak bardzo

Piotr Ogórek
Wtorkowe korki na Krowodrzy
Wtorkowe korki na Krowodrzy Aneta Zurek / Polska Press
W poniedziałek Krowodrza zakorkowała się kompletnie, a autobusy zastępcze jeżdżące do Bronowic stały w miejscu i miały kilkudziesięciominutowe opóźnienia przez cały dzień. Urzędnicy zareagowali z opóźnieniem. Dopiero we wtorek w newralgicznych punktach pojawili się policjanci, którzy mieli upłynnić ruch. Mundurowi stanęli na skrzyżowaniach ul. Kazimierza Wielkiego z al. Kijowską i al. Kijowskiej z ul. Lea. Sytuacja była nieco lepsza niż w poniedziałek, ale korki są wciąż bardzo duże. Wszystko przez zmianę w organizacji ruchu w związku z przebudową ulic Królewskiej i Podchorążych. Urzędnicy mówią wprost: lepiej nie będzie, a priorytetem są autobusy, a nie samochody osobowe.

– Z naszych obserwacji wynika, że we wtorek ruch spadł o 20 proc. w stosunku do poniedziałku. Tak jak przewidywaliśmy, część kierowców która nie musi tamtędy przejeżdżać, zrezygnowała z tej opcji – mówi Bartosz Piłat z Zarządu Transportu Publicznego (ZTP).

Policja na dwóch wspomnianych skrzyżowaniach ignorowała sygnalizacje świetlną i sama sterowała ruchem. Na wczoraj tyle wystarczyło. Autobusy nie tkwiły już w tak gigantycznych korkach, jak w poniedziałek.

– Cudów jednak nie będzie. Tam po prostu jeździ się ciężko, ale takich zatorów jak w poniedziałek już nie było. To niebo, a ziemia – dodaje Bartosz Piłat.

Priorytet dla autobusów

Mieszkańcy zwracają uwagę, że bardzo krótko trwa wyjazd na Aleje Trzech Wieszczów z ulic Łobzowskiej i Mazowieckiej. Obie arterie przez większość dnia były wczoraj zablokowane, a na Aleje w tym czasie momentami świeciły pustkami. Urzędnicy zapewniają, że tak ma być, bo priorytet mają autobusy, które z Krowoderskiej wjeżdżają w Aleje i dalej w Łobzowską.

– Korki muszą być, aby autobusy poruszały się sprawnie. Losem kierowców nie przejmujemy się tak bardzo, jak pasażerami jadącymi w autobusach komunikacji zastępczej – dodaje Bartosz Piłat.

Utrudnienia wynikają z sobotniego zamknięcia skrzyżowania ulic Królewskiej, Podchorążych, Kazimierza Wielkiego i Smoluchowskiego oraz fragmentu Królewskiej na odcinku od al. Mickiewicza do ulicy Pomorskiej - uniemożliwiony został wyjazd przez plac Inwalidów w stronę Alei Trzech Wieszczy. Zmienione zostały też trasy linii autobusowych nr 102, 664, 704 i 713.

Jest źle, będzie gorzej

W związku z tym, że zamknięta została relacja Kazimierza Wielkiego w stronę powyższego skrzyżowania, to cały ruch kieruje się w w al. Kijowską i ul. Lea. Do tego dochodzi dotychczasowa relacja przez al. Kijowską. W efekcie w poniedziałek doszło do gigantycznych korków. Kierowcy jadący na pamięć ul. Lea w stronę pl. Inwalidów grzęźli w korkach, bo zamknięty został dotychczasowy przejazd. Wczoraj było lepiej, ale korki nadal były olbrzymie.

Urzędnicy przyznają, że teraz jest najtrudniejszy okres, bo 11 z 13 przejazdów przez Królewską i Podchorążych jest zamkniętych.
Obecne utrudnienia potrwają ok. 2 tygodni, do czasu, gdy zostanie otwarte skrzyżowanie Piastowskiej z Głowackiego (przejazd będzie możliwy właśnie tymi ulicami).

Przebudowa ulicy Królewskiej potrwa do jesieni. Do samego końca nie będzie już można przejeżdżać przez plac Inwalidów. Natomiast za około miesiąc zacznie się kolejny trudny etap remontu. Po świętach Wielkanocnych zaczną się prace na skrzyżowaniu Aleje/Królewska/Karmelicka i na Alejach prawdopodobnie będzie dostępny tylko jeden pas ruchu w każdą stronę.

Urzędnicy pocieszają, że największe utrudnienia będą w czasie świąt czy weekendu majowego, a w międzyczasie będą otwierane kolejne przejazdy przez Królewską i Podchorążych.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

WIDEO: Krótki wywiad: policja ekologiczna dzwoni i pyta „czy pan zrobił coś złego?”

Komentarze 36

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
edekk
trzeba wybudować obwodnicę wzdłuż autostrady (prywatnej =zakorkowanej)
m
mieszczuch
uzależnionym od blaszanek polecam własne nogi i komunikację publiczną lub powrót do rodzinnych wsi i pracę w rodzinnych gospodarstwach rolnych, będzie bliżej do pracy...
G
Gość
Co to oznacza, że NA Krowodrzy?na jej dachu?
G
Gość
I bardzo dobrze wam dziady w samochodzikach!!!!!!....pozdychajcie w tych koreczkach..
G
Gość
W kółko ten sam artkóöóøł...i pierdole.ie o tym samym.....
G
Gość
Gdyby nie podatki dojone od kierowcow to bys gruz ze sciany zarl urzedasie pieprzony
G
Gość
Skurwysynu z zikitu
s
specus
a wystarczyło ten remont podzielić na fragmenty i cały den bajzel by nie wystąpił do tego prawidłowe oznakowanie (z wyprzedzeniem informujące o zmianach organizacji ruchu) ale po co przecież to by wymagało myślenia a urzędnik z definicji z myśleniem nie ma nic wspólnego
t
taki ludek
do:
Gość
20.03.2019, 09:49

Chętnie przesiądę się z 4m drabiną i 200 kg sprzętu do autobusu też Ci się tak będzie ryjek cieszyć jak zajmę 3/4 przestrzeni w tym autobusie? Myśl trochę więcej - wiem że w Twoim przypadku myślenie powoduje ból....
o
obywatel
Komentarz jest prosty... Jaka władza w Krakowie, takie życie.... Może 6 kadencja ???
S
Simon
Jak tam tramwaj na Górkę Narodową? Udało się skończyć rysować projekty po 6 lat "intensywnych prac"?
b
były urzędnik
w 1997 roku tą samą trasę remontowano w 5 miesięcy.
m
mieszkaniec podatnik
"Losem kierowców nie przejmujemy się tak bardzo, jak pasażerami jadącymi w autobusach komunikacji zastępczej – dodaje Bartosz Piłat" - niech by ci ryja ukręciło od takiego paplania. Tak wasz szkolą w magistracie?
S
Skoronek
w centrach Paryża, Londynu, Waszyngtonu już dawno zakazano ruchu samochodów. A do Krakowa co dziennie wjeżdża 200 000 aut, tylko dlatego, że właścicielom nie chce się korzystać z miejskiej komunikacji. Niech stoją w korkach. Ja lubię rower. Lubie pedałować !
B
Burmistrz Nowej Huty
Dlaczego na Os.Piastow nie kursuja tramwaje niskopodlogowe?Czy i w tym przypadku miejskie urzedasy nie przejmuja sie mieszkancami ktorzy placa za bilety?Nieudolnosc pana pre-zydenta w reformowaniu zikitowskich spolek to nic innego jak obrazanie godnosci mieszkancow miasta
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska