Kornatka. Pani Maria Karcz skończyła 100 lat! Jest najstarszą mieszkanką gminy Dobczyce

FLESZ - Od lutego luzowanie obostrzeń

Urodziła się 2 lutego 1921 roku w Wiśniowej, ale od 75 lat, czyli odkąd wyszła za mąż mieszka w Kornatce. Stąd pochodził jej zmarły już mąż. Całe życie pracowała na roli.

Babcia zachowała bardzo dobrą kondycję, do tego stopnia, że jeszcze w ubiegłym roku sama z własnej inicjatywy pomagała nam co nieco w polu. Myślę, że zawdzięcza to stylowi życia, a więc ciężkiej pracy oraz prostej, swojskiej diecie, do jakiej była przyzwyczajona praktycznie od dzieciństwa, a która wynikała z biedy. Do dziś babcia niechętnie je mięso, chyba, że to swojska kura. Poza tym zawsze stroniła od używek

- mówi pani Marta, wnuczka pani Marii.

Stulatka zachowała też dobrą pamięć. Pamięta czasy na wsi, kiedy żyło się inaczej, biednie, ale jednak wesoło, bo ludzie palili ogniska i spotykali się przy nich spędzając w ten sposób wolny czas, bawiąc się i odpoczywając.
Pamięta również jeszcze bardziej odległe lata w czasie wojny i zaraz po niej, kiedy dużo ryzykując pomagała ukrywać się pewnemu Żydowi.

Wieloma wspomnieniami ze swojego długiego życia podzieliła się z gośćmi, którzy pojawili się u niej z okazji rodzin. Byli to: burmistrz Dobczyc Tomasz Suś, przewodnicząca Rady Miejskiej Małgorzata Jakubowska, sołtyska Kornatki i zarazem radna Jolanta Ziemba oraz Agata Walczak, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Dobczycach. Przywieźli oni listy gratulacyjne od premiera RP i wojewody, ale nie tylko. Nie zabrakło kwiatów, upominków, a przy odśpiewanych życzeniach 200 lat jubilatka zdmuchnęła świeczki na urodzinowym torcie.