Koronawirus. Kalwaria Zebrzydowska. Powiat wadowicki. Siedzą pod kwarantanną w szkole, inni w domach, pilnowani przez policję

FLESZ - Jak bronić się przed koronawirusem? To musisz wiedzieć

W Małopolsce zachodniej gminy wyznaczyły miejsca ewentualnej zbiorowej kwarantanny dla tych, którzy mieli kontakt z pacjentami zakażonymi koronawirusem.

Do miejsc kwarantanny zbiorowej kierowane są osoby, który mogły lub miały kontakt z pacjentami zakażonymi koronawirusem, którzy sami wrócili z zagranicy, krewnymi lub znajomymi osób powracających z zagranicy mający objawy chorobowe, ale nie mogą lub nie chcą przebywać w swoich domach, aby nie zarazić kolejnych osób. O tym, kto tam trafi decydują specjalne procedury dotyczące takiej kwarantanny.

Wszystkich osób objętych kwarantanną w powiecie wadowickim obecnie jest (piątek 20 marca) ok. 120. W tym 6 osób z podejrzeniem infekcji koronawirusem było hospitalizowanych, wyniki badań były jednak w ich przypadku negatywne.

Niemal wszyscy z tej grupy przebywają w domach. Są wyjątki. Trzy osoby umieszczono już w w internacie Zespołu Szkół im. KEN w Kalwarii Zebrzydowskiej przy ulicy Broniewskiego. Mają do dyspozycji pokoje, łóżka, pościel, szafki, dostęp do toalet, środków czystości.

Jest tutaj w sumie pięćdziesiąt miejsc

- mówi Eugeniusz Kurdas, starosta wadowicki.

Niewiele dalej, także w Kalwarii Zebrzydowskiej, teren kwarantanny zbiorowej wyznaczyła też gmina.
- U nas miejsce kwarantanny zbiorowej znajduje się w hali sportowej przy Zespole Szkół nr 1 przy ulicy Mickiewicza ale na razie nikogo tam nie ma. W gminie jest osiem osób objętych kwarantanną domową - informuje Sławomir Gołota, kierownik wydziału zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta w Kalwarii Zebrzydowskiej.

W gminie Stryszów, gdzie kwarantanną domową objętych jest sześć osób na miejsce zbiorowej izolacji wyznaczony ma być budynek dawnego ośrodka harcerskiego w Zalesiu, który może pomieść do 15 osób.

Sanepid nie podaje oficjalnie danych osób objętych kwarantanną na terenie powiatu, tłumacząc to wytycznymi z resortu zdrowia. Część gmin informuje o wyznaczonych miejscach do zbiorowej kwarantanny i liczbie łóżek w nich, ale nie wszystkie, bo niektóre nie wiedzą, czy powinny to ujawniać. - Dopóki nie trafią tam ludzie, to nie chcemy siać paniki - usłyszeliśmy od jednego z urzędników. Wiadomo jednak, że np. Wadowice przygotowały 300 takich miejsc.

Tych, którzy są odizolowani w domach, pilnują policjanci. Jeśli okaże się, że osoba objęta nakazem kwarantanny nie przebywa w miejscu odosobnienia, to wówczas może być ukarana mandatem w wysokości nawet 5 tysięcy złotych.

Zadzwonili do mnie, kazali pokazać się w oknie i pomachać. Tak zrobiłam, oni też pomachali i poszli. Dziwnie to wyglądało

- opowiada nam jedna z osób, które nie mogą wychodzić z domu. - Cały czas czuję się dobrze - zapewnia.

Kontroli raz na dobę dokonują wyłącznie umundurowani funkcjonariusze policji.

- Kontaktują się z tymi osobami głównie przez służbowy telefon komórkowy, bądź też przez domofon, prosząc aby osoba pokazała się w oknie, co umożliwi weryfikację - wyjaśnia Agnieszka Petek, rzecznik prasowy wadowickiej policji.

Kontrola to nie tylko potwierdzenie przez policjantów czy dana osoba faktycznie przebywa pod wskazanym adresem, ale także możliwość skorzystania przez te osoby z ich pomocy. Mundurowi w krótkim wywiadzie ustalają czy osoby czują się dobrze i nie potrzebują jakiejś pomocy i wsparcia.

Do piątku, 20 marca, w powiecie wadowickim nie odnotowano ani jednego przypadku zarażenia koronawirusem.

Pobierz bezpłatną aplikację Gazety Krakowskiej i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.