We wtorek urzędnicy zapowiedzieli, że w nocy nie będzie działać oświetlenie uliczne. Dla oszczędności, z powodu koronawirusa. Mniej jest ludzi na ulicach, szczególnie nocą, zatem uznano, że nie ma po co marnować prądu. Miasto oszczędza, bo z powodu wirusa straci sporo pieniędzy w innych dziedzinach życia. Zaciemnienie będzie wprowadzana do odwołania codziennie, od północy do czwartej rano.
FLESZ - Firmy w tarapatach z powodu epidemii. Nadchodzi fala zwolnień
Zarząd Dróg Miasta Krakowa zdecydował o wyłączeniu oświetlenia ulicznego w godz. 0-4. Decyzja ma związek ze znacznym spadkiem nocnego przemieszczania się mieszkańców miasta. Przeciętny koszt miejskiego oświetlenia za cztery godziny wynosi ok. 20 tys. zł.
Taką sytuację mieliśmy już w 2012 roku, ale z innych powodów...