Ta sprawa sięga 27 lutego. Arsenal rozgrywał wtedy rewanżowe spotkanie z Olympiakosem Pireus w Lidze Europy (1:0, 1:2). Bezpośrednio po ostatnim gwizdku sędziego kilku zawodników i pracowników "Kanonierów" spotkało się z właścicielem Olympiakosu i Nottingham Forest, Evangelosem Marinakisem. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby wczoraj nie okazało się, że ma on koronawirusa.
Nie wiadomo o których zawodników chodzi. Arsenal nie podał żadnej listy. Zgodnie z procedurami poddano ich natomiast 14-dniowej domowej kwarantannie. Władze Premier League zgodziły się natomiast na przełożenie meczu z Manchesterem City, nie podając jednak nowego terminu.
Na sobotę (14 marca) zaplanowany został mecz Brighton - Arsenal. Jeszcze nie wiadomo czy odbędzie się w terminie.
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Więcej o LIDZE ANGIELSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela
Koronawirus. Oszacowaliśmy, ilu kibiców nie obejrzy marcowyc...
