FLESZ - Koronawirus, nowe objawy
Sobotni poranny komunikat powiatowego inspektora sanitarnego w Krakowie w tej sprawie kierowany jest do pasażerów, którzy 7 lipca podróżowali autobusem linii 503 relacji Nowy Bieżanów Południe – Górka Narodowa Wschód o godz. 11.15 oraz pasażerów jadących linią 252 relacji os. Podwawelskie – Kraków Airport około godz. 11.40.
Sanepid poinformował, że u jednego z pasażerów podróżujących tymi autobusami rozpoznano COVID-19, w związku z czym wszyscy pozostali pasażerowie powinni niezwłocznie skontaktować się z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Krakowie. Należy dzwonić pod następujące numery telefonów: 602 347 817 lub (12) 684 40 33.
Poprosiliśmy PSSE o więcej szczegółów, zapytaliśmy m.in. skąd jest osoba zakażona, w jakim wieku itp. Krakowski sanepid odpowiada, że osobą z potwierdzonym dodatnim wynikiem badania w kierunku SARS-CoV-2 jest 47-letnia kobieta, pochodząca z Krakowa, obecnie przebywająca poza granicami Polski.
Miejsce ani okoliczności zakażenia krakowianki nie są znane. - Informacja na temat dodatniego wyniku badania u tej osoby została potwierdzona przez Krajowy Punkt Centralny ds. Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych - przekazała nam Anna Jurek, kierownik Sekcji Higieny Lecznictwa PSSE w Krakowie.
Z ustaleń dokonanych przez sanepid wynika, że kobieta nie miała wiedzy o tym, iż była zakażona wirusem SARS-CoV-2, jak również nie wykazywała objawów chorobowych.
Na pytanie, na jakim dokładnie odcinku (między jakimi przystankami) w poszczególnych autobusach jechała pasażerka z COVID-19, sanepid odpowiada: "Osoba, u której stwierdzono dodatni wynik badania w kierunku SARS-CoV-2, podróżowała autobusami linii 503 relacji Nowy Bieżanów Południe – Górka Narodowa Wschód (wyjazd z pętli autobusowej o godz. 11.15) oraz linii 252 relacji os. Podwawelskie – Kraków Airport (z ronda Grunwaldzkiego do końca trasy)".
PSSE w Krakowie dodaje, że obecnie trwa ustalanie osób z kontaktu z osobą chorą na COVID-19, a także dokonywana jest ocena ryzyka dla kierowców i współpasażerów wynikająca z podróżowania tej pasażerki autobusami linii 503 i 252.
W MPK usłyszeliśmy rano w sobotę, że nie ma informacji o tym, by zakażony był któryś z kierowców autobusów. Jeśli chodzi o ich bezpieczeństwo, rzecznik krakowskiego MPK Marek Gancarczyk przypomina, że w pojazdach wydzielone są strefy bezpieczeństwa, eliminujące bezpośredni kontakt z pasażerami. Chronią wzajemnie i kierujących pojazdami, i pasażerów. Ponadto wszyscy prowadzący krakowskie autobusy i tramwaje codziennie przechodzą badanie temperatury – dotąd nie stwierdzono, by u któregoś z nich była ona podwyższona.
Jeśli chodzi o same pojazdy, każdy jest poddawany codziennie dokładnemu myciu i dezynfekcji po zjeździe do zajezdni. - A jeżeli jest jakiekolwiek podejrzenie, że ktoś z covidem podróżował tramwajem czy autobusem powoduje, że takie autobusy są natychmiast przeznaczane do dezynfekcji – dodaje rzecznik MPK, informując o przyjętych procedurach. Przy czym jeśli chodzi o zarażonego podróżnego z 7 lipca, MPK ma o nim informację dopiero teraz, czyli pojazdy, którymi jechał, kursowały na swoich liniach do wieczora.
W związku z sobotnim komunikatem o podróżnym z COVID-19, Marek Gancarczyk w imieniu MPK zwraca się z apelem do pasażerów o przestrzeganie obowiązku zakrywania ust i nosa w tramwaju i autobusie (czego, niestety, wiele osób notorycznie nie robi).
- Tego typu przypadek jeszcze raz potwierdza, jak ważne jest to, żeby pasażerowie dbali o swoje bezpieczeństwo wzajemnie. My, mimo że jesteśmy przez wielu ludzi bardzo krytykowani za kontrole przeprowadzane we współpracy z policją, za powtarzanie w komunikatach, że trzeba w pojeździe nosić maseczkę, cały czas to robimy i będziemy robić, żeby pasażerowie mogli bezpiecznie podróżować tramwajami i autobusami – mówi rzecznik MPK Marek Gancarczyk.
