Obowiązkiem gminy jest zapewnienie takim osobom, które pochodzą z jej terenu, zarówno noclegu oraz wyżywienia. W tym przypadku dba o to Ośrodek Pomocy Społecznej w Korzennej, umożliwiając im noclegi w schronisku prowadzonym przez Nowosądeckie Towarzystwo Pomocy.
– Działamy w ramach umowy z Nowosądeckim Towarzystwem im. św. Brata Alberta w Nowym Sączu. Panowie mają zapewniony nocleg, wyżywienie oraz pracę socjalną. Mowa o wsparciu niezbędnym przy załatwianiu podstawowych spraw życiowych, rozwijaniu i wzmacnianiu aktywności oraz samodzielności, przywracaniu do życia w społeczeństwie czy usamodzielnieniu – wylicza Maria Poręba, kierownik OPS w Korzennej.
– Robimy wszystko, co możemy, by te osoby mogły w miarę normalnie funkcjonować. Zawsze mogą się do nas zgłosić z prośbą po pomoc, jesteśmy dostępni – dodaje.
Bezdomni z Korzennej korzystają z zasiłków.
– Nie podaję kwoty i formy udzielanej pomocy ponieważ są to dane wrażliwe. Panów jest trzech, Gmina Korzenna jest małą społecznością, stąd łatwo o identyfikację osoby – przyznaje przedstawicielka ośrodka w Korzennej.
Trójka bezdomnych częściowo opłaca swój pobyt w schronisku.
– Odpłatność jest uzależniona od wysokości dochodów danej osoby, pozostała część kwoty pochodzi z budżetu Gminy Korzenna. W przypadku gdy osoba nie jest w stanie zabezpieczyć podstawowych potrzeb życiowych, wnioskuje o pomoc do OPS Korzenna. Mowa przykładowo o wizycie u specjalisty czy zakupie leków. Wniosek o pomoc rozpatrywany jest indywidualnie w ramach ustawy o pomocy społecznej – informuje Maria Poręba.
– W porównaniu do większych gmin, nie mamy tak wielkiego problemu z bezdomnością. Działa też wzajemna pomoc sąsiedzka. Nadal funkcjonuje coś takiego, jak odpowiedzialność za los drugiego człowieka, chociaż pęd życia niestety powoli to zmienia – gorzko zauważa nasza rozmówczyni.
Co wiadomo o trójce bezdomnych z Korzennej? To mężczyźni w wieku zbliżonym do emerytalnego. Jak czytamy na gminnej witrynie internetowej, dwóch z nich od kilkunastu lat nie mieszkało już na terenie gminy i próbowało sobie poukładać życie w różnych regionach Polski, co ostatecznie się nie udało. Wniosek o ich umieszczenie w schronisku do gminnej pomocy społecznej wystosowała jednostka z innej części kraju. Trzeci mężczyzna wylądował na ulicy po rozpadzie małżeństwa. Osobiście zgłosił się do schroniska w Nowym Sączu, a to z kolei powiadomiło OPS w Korzennej.
Jak wspomnieliśmy, OPS zapewnia takim osobom nie tylko nocleg, wyżywienie czy możliwość korzystania z łazienki, ale także usługę pralni czy dostęp do internetu. Koszt takiej pomocy w skali jednego dnia wynosi 41 zł, z czego część tej kwoty pokrywa bezdomny (mowa o 30 procentach własnego dochodu), a część jest finansowana przez OPS.
