Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Kosa": Wiosną chyba jeszcze będę grał w Cracovii

Romawiał Jacek Żukowski
Milos Kosanović rozegrał w ekstraklasie  w barwach Cracovii 54 mecze
Milos Kosanović rozegrał w ekstraklasie w barwach Cracovii 54 mecze Wojciech Matusik
"Pasy" mają problem. Podstawowy obrońca Milos Kosanović na pewno nie przedłuży wygasającej w czerwcu umowy.

Nie wiadomo tylko czy opuści krakowski klub już w tym okienku transferowym, czy też dopiero po sezonie.
Serbskim obrońcą interesuje się belgijski klub KV Mechelen, 13. zespół tamtejszej ekstraklasy. Nic nie zostało jeszcze podpisane, a więc Kosanović wciąż jest zawodnikiem Cracovii. Jak długo?

- Na razie jestem w Cracovii - powiedział nam wczoraj Kosanović, który obecnie przebywa w Serbii, gdzie spędza prawosławne święta Bożego Narodzenia. - Wiem, że nie podpiszę nowej umowy z klubem. Tyle mogę na razie powiedzieć.

Kosanović przebywał w Belgii, ale jak twierdzi, nie miało to związku z podpisaniem umowy z nowym klubem.
- Byłem tam jeden dzień, ale nie w sprawach transferowych, tylko u kolegi - tłumaczy stoper "Pasów". - Wiem, że interesuje się mną Mechelen, ale także inny klub z Belgii - Lokeren. Zainteresowanie wykazują też dwa czy trzy kluby z Turcji.

Kosanović wraz ze swoimi kolegami z Bałkanów - Czarnogórcem Vladimirem Boljeviciem i Słoweńcem Rokiem Strausem zjawią się na zajęciach 9 stycznia, dzień później od reszty zespołu, gdyż dostali na to zgodę od trenera, by spokojnie móc poświętować w ojczyźnie.

- Myślę, że wiosną będę jeszcze w Cracovii - mówi zawodnik. - Choć jeśli jakiś klub dogada się z Cracovią, to nie wiadomo…
Jeśli Cracovia będzie chciała zarobić na Serbie jakieś pieniądze, musi go sprzedać teraz. W czerwcu, po wygaśnięciu kontraktu będzie on bowiem do wzięcia za darmo.

Ewentualny brak Kosanovicia wiosną to fatalna wiadomość dla trenera Wojciecha Stawowego. Zostanie wtedy z jednym nominalnym stoperem, który grał regularnie, czyli Mateuszem Żytką. Jest Sławomir Szeliga, który grywał na środku obrony z konieczności, są Marek Wasiluk i Tomasz Wełna, którzy jednak do tej pory nie zyskali uznania w oczach szkoleniowca oraz Marian Jarabica, który wraca do zespołu po kontuzji.

- Liczę się z tym, że już teraz mogę stracić Milosa - mówi szkoleniowiec krakowian. - Cóż, taki jest los. Jeśli jakiś zawodnik się wyróżnia, a zwłaszcza jeśli jest młody i perspektywiczny, to trzeba liczyć się z tym, że ktoś może się po niego zgłosić.
A Kosanović miał ostatnio najlepszy okres od czasu, kiedy przyszedł do Cracovii. Grał pewnie, w dodatku zdobył 6 bramek. To nie mogło zostać niezauważone.

- Chciałbym mieć Milosa jeszcze wiosną w zespole - kontynuuje Stawowy. - Jesteśmy dopiero w połowie sezonu. Moglibyśmy spokojnie grać i mielibyśmy czas na to, aby poszukać następcy, bo na szybko znalezienie odpowiedniego kandydata za niego będzie bardzo ciężkie. Wiem jednak, że ze względów ekonomicznych klub może chcieć jednak teraz sprzedać piłkarza, by otrzymać jeszcze za niego jakieś pieniądze.

Być może "Pasy" będą musiały szukać wkrótce więcej niż jednego piłkarza. Oprócz Kosanovicia, jeszcze dwunastu innym zawodnikom kończą się w czerwcu kontrakty i póki co umowy nie zostały przedłużone. Dotyczy to: Edgara Bernhardta, Vladimira Bolje-vicia, Krzysztofa Danielewicza, Mariana Jarabicy, Marcina Kusia, Dawida Nowaka, Saidiego Ntibazonkizy, Krzysztofa Nykiela, Matko Perdijicia, Roka Strausa, Sławomira Szeligi i Marka Wasiluka.

Ostatnio podpisano trzyletnią umowę z Krzysztofem Szewczykiem, wcześniej umowy przedłużyli Przemysław Kita i Krzysztof Pilarz. Nerwy kibiców Cracovii zostały jednak wystawione na ciężką próbę, bo jeśli nie dojdzie do przedłużenia większości kontraktów, to włodarze "Pasów" staną przed koniecznością poważnych zakupów, a trener Wojciech Stawowy przed wyzwaniem budowy całkiem nowego zespołu.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska