Droga prowadząca do strefy przemysłowej w Krynicy-Zdroju jest niebezpieczna. Mieszkańcy od lat proszą o chodnik, który jest tam niezbędny. Zdarza się, że tiry i śmieciarki, które praktycznie cały czas tam jeżdżą mają problem z mijaniem się na drodze.

Po latach starań chodnik ma zostać wybudowany od drogi wojewódzkiej przy ulicy Kraszewskiego do ścieżki rowerowej w Krynicy Dolnej, ale mieszkańcy jeszcze muszą na to poczekać. Procedury są bezlitosne.
- Zaakceptowałem w imieniu Gminy Krynica-Zdrój przedstawiony projekt. Przed nami kolejne etapy, m.in. prace i podziały geodezyjne, wyceny zajętych nieruchomości, konieczne uzgodnienia złożenie kompletnego projektu budowlanego do Wojewody Małopolskiego, celem uzyskania decyzji ZRID- zezwolenia na realizację inwestycji drogowej. Procedura powinna się zakończyć w pierwszym kwartale 2024 roku - informuje Piotr Ryba, burmistrz Krynicy-Zdroju, który kwestię finansowania omówił z prezesami firmy Muszynianka oraz Inex.

O budowę chodnika radna Iwona Grzebyk-Dulak wnioskowała do burmistrza podczas sesji rady miejskiej w marcu 2020 roku. Od tego czasu trzyma rękę na pulsie.
Spotkanie z mieszkańcami odbyło się
Jeszcze w luty informowaliśmy o sytuacji mieszkańców, którzy zaznaczali, że czują się zaniedbani przez władze Krynicy-Zdroju oraz przedsiębiorców ze strefy przemysłowej. Wyrazili swój sprzeciw wobec rozbudowy tzw. strefy przemysłowej, ale jak podnosili wówczas ich głosy w liczbie 150 podpisów zostały zignorowane. Radna poprosił nas o interwencję zwracają uwagę na to, że nikt nie zareagował na propozycję spotkania z mieszkańcami.
Prezesi firm Muszynianka oraz Inex, które swoje hale mają na ternie tzw. strefy przemysłowej zadeklarowali w rozmowie z "Gazetą Krakowską", że spotkają się z mieszkańcami, aby wypracować rozwiązania, które poprawią ich bezpieczeństwo. Spotkanie zorganizowane przez radną odbyło się 10 maja.
- Przedstawiciele obu firm zagwarantowali, że będą partycypować w kosztach budowy chodnika i podejmują starania by zapewnić bezpieczeństwo w tym rejonie. Liczą również na to, że wraz z budową chodnika zostanie wymieniona nawierzchnia drogi, by prace wykonać kompleksowo, a nie prowizorycznie. Podobnie z montażem gabionów i umocnieniem brzegów jezdni, jednak w obu przypadkach zależy to od zakresu prac, które planuje gmina, a czego na spotkaniu nie mogliśmy zweryfikować z uwagi na nieobecność włodarza - mówi Iwona Grzebyk-Dulak, radna Krynicy Dolnej.
Obecna na spotkaniu delegacja mieszkańców, planuje w najbliższym czasie udać się do burmistrza, by omówić projekt i koncepcję planowanych prac. Prezesi rozlewni zadeklarowali również, że strefa z inicjatywy firm nie będzie już rozbudowywana.
Kiedyś sądecka „ulica wstydu”, dziś galeria sztuki. Na ulicy Wąskiej w Nowym Sączu pojawiły się nowe obrazy

- Białowodzka Góra nad Dunajcem super pomysł na jesienną wędrówkę bez tłumów na szlaku
- Oto znane kobiety miliardera. Patrycja Tuchlińska, Beata Pruska czy Laura Michnowicz
- Katarzyna Zielińska uwielbia rośliny. W mieszkaniu stworzyła namiastkę dżungli
- Kuchnie świata na Sądecczyźnie. Co i gdzie można zjeść?
- Jest światowej sławy modelką. Pochodzi z małej sądeckiej wsi
- Wielkie otwarcie sezonu motocyklowego. W wydarzeniu wzięły udział setki osób