Mimo, że nadejście świąt nie zaskakuje nas z dnia na dzień i większość działań można zaplanować odpowiednio wcześniej, często wpadamy w przedświąteczną gorączkę przygotowań. Generalne porządki, zakupy na ostatnią chwilę, gotowanie, pieczenie i łączenie wszystkiego z pracą zawodową to nie lada wyzwanie nawet dla doświadczonych pań domu.
Dlatego brak wcześniejszego planowania może zakończyć się katastrofą, a w przypadku zakupów, wydaniem więcej pieniędzy niż zamierzaliśmy.
Spis treści
Zrób listę potrzebnych zakupów na Wielkanoc
Warto poświęcić chwilę, aby przygotować listę czynności do wykonania i rozpisać ją na poszczególne dni. Trzymanie się planu pozwoli nam uniknąć chaosu i impulsywnych decyzji.
Warto odpowiednio wcześniej pochylić się także nad wielkanocnym menu i zaplanować jakie dania i którego dnia świąt chcemy podać. Dzięki temu będziemy mieć czas na przemyślane zakupy, poszukanie odpowiednich produktów w dobrej cenie. Wówczas unikniemy kupowania artykułów, które zwyczajnie mogą nam się nie przydać.
Przed świętami sklepy kuszą nas licznymi promocjami, dlatego ważne jest, by korzystać z nich mądrze.
- Nie kupujmy produktów tylko dlatego, że mają obniżoną cenę. Myślmy, w jaki sposób zamierzamy je wykorzystać, planujmy, z czego skorzystamy, do czego i kiedy zjemy. Patrzmy też na daty przydatności do spożycia przecenionych produktów, bo może okazać się, że nie zdążymy ich użyć i finalnie wyrzucimy nie tylko produkt, ale i pieniądze. Trzeba też świadomie korzystać z wielopaków. One są najczęściej atrakcyjne cenowo, tylko biorąc je do koszyka, zastanówmy się, czy damy radę wykorzystać wszystkie sztuki produktu. W przypadku puszek czy oleju, nie ma problemu, to może bezpiecznie postać, ale nie zawsze jesteśmy w stanie zużyć trzech tuzinów jaj póki są świeże – mówi Tomasz Jakubiak, kucharz i krytyk kulinarny, ambasador PSH Lewiatan.
Wielkanoc 2023 „bez przesady”
W Polsce w okresie Wielkanocy przygotowuje się wiele pysznych potraw. Tradycja nakazuje należycie pożegnać okres postu i bezkarnie oddać się jedzeniowej przyjemności.
Według badania zrealizowanego w ramach inicjatywy „Wybieram lokalne” PSH Lewiatan do najpopularniejszych wśród Polaków dań wielkanocnych należą:
- sałatka jarzynowa
- żurek
- barszcz biały
- biała kiełbasa
- jajka w przeróżnej postaci
- pasztety
- pieczone mięsa
- wędliny
Oczywiście nie może zabraknąć również słodkości takich jak drożdżowe i piaskowe babki, mazurki czy strucle i serniki.
Nie ma co jednak przesadzać z ilością potraw planując świąteczne menu. Wielkanoc to w praktyce dwa dni i nie warto fundować sobie świątecznego przejedzenia byle tylko nie zmarnować przygotowanego wcześniej jedzenia.
Warto w tym czasie zrezygnować z potraw, które jadamy często, a postawić na odświętne wersje ulubionych dań lub pokusić się o kulinarne nowości i spróbować choćby jednej z tradycyjnych wielkanocnych potraw popularnych w innych niż nasz regionach Polski. Serowa pascha i sękacz z Podlasia, śląskie buchty (drożdżowe bułeczki z nadzieniem lub bez) i kołacze, świyncelnik, czyli drożdżowe ciasto nadziewane wędzonym boczkiem, kiełbasą oraz szynką, fałszywy zając z kujawsko-pomorskiego czy królik po śląsku.
Polska kulinarna tradycja wielkanocna jest niezwykle bogata, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Jest duża szansa, że oryginalność takich potraw zapadnie w pamięć domowników i podkreśli wyjątkowość świątecznych dni zdecydowanie skuteczniej niż stół uginający się od dań, które jemy na co dzień.
Postaw na jakość produktów, a nie na ilość
Chcąc ograniczyć liczbę dań na stole warto zwrócić uwagę na jakość składników i dodatków. To od nich w dużej mierze zależy końcowy efekt naszych starań i smak przygotowanych potraw.
Z racji wyjątkowości tradycyjnych dań wielkanocnych, warto pokusić się o produkty wysokiej jakości, świeże, pochodzące z wartościowych źródeł, najlepiej od znanych i zaufanych dostawców. Znajdziemy je najczęściej w lokalnych sklepach spożywczych. Mimo, że zwykle cenowo nie odbiegają mocno od swoich dyskontowych odpowiedników, ich wartość i walory smakowe są nie do przecenienia na świątecznym stole.
- Produkty lokalne wyróżnia to, że są wytwarzane w niewielkiej odległości od miejsca sprzedaży i są dostępne wyłącznie dla wybranej grupy sklepów z danego regionu - tłumaczy Andrzej Izraelski, dyrektor handlowy, członek zarządu Lewiatan Holding S.A.
Drugie życie wielkanocnych potraw, czyli zero waste w kuchni
Niestety mimo dobrych chęci, w wielu domach Wielkanoc będzie oznaczać suto zastawiony stół i tony jedzenia, którego zwyczajnie nie da się przejeść. W okresie świąt zwyczajowo wiele żywności się marnuje. A wyrzucone jedzenie to również stracone pieniądze i czas spędzony na ich zakup oraz przygotowanie. Dlatego nawet jeśli nie damy rady zjeść wszystkiego, lub zwyczajnie zostaną nam jakieś poświąteczne jedzeniowe resztki, zadbajmy o to, by nic się nie zmarnowało.
Jak dać potrawom drugie życie?
Wiele produktów i świątecznych potraw może oczywiście trafić do zamrażalnika. Jednak część powielkanocnych smakołyków zwyczajnie nie nadaje się do mrożenia, schnie albo traci walory smakowe, gdy długo leży w lodówce. Tak może być np. z gotowanymi jajkami, wędlinami lub warzywami. Zamiast jeść je na siłę, warto wykorzystać je do stworzenia smacznych past, które w ramach miłej odmiany mogą stanowić doskonały dodatek do świeżego pieczywa na śniadanie w poświątecznym czasie.
Resztki pieczeni i mięs warto natomiast dodać po pożywnych sałatek, wzbogacając ich skład o cenne białko.
Drugie życie może zyskać również świąteczne pieczywo, czy zeschnięte baby drożdżowe, jeśli przygotuje się z nich grzanki, tosty lub zapiekanki. Tym sposobem Wielkanoc może być zero waste.
Zobacz też przepisy na pyszne ciasta na Wielkanoc:
