W listopadzie ubiegłego już roku, w krakowskim spotkaniu, wiślaczki rozgromiły dawną europejską i światową potęgę 89:48. Teraz trudno liczyć na podobnie wysokie zwycięstwo, ale triumfu po prostu należy wymagać. Nawet, jeśli weźmie się pod uwagę, że "Białej Gwieździe" przyjdzie dziś wystąpić bez swojej gwiazdy - Erin Phillips.
- Podczas wtorkowego treningu, po zderzeniu z jedną z koleżanek Erin upadła, uderzając głową o parkiet - mówi prezes Towarzystwa, Ludwik Miętta-Mikołajewicz. - Od razu znalazła się w szpitalu, gdzie przeprowadzono wszystkie niezbędne badania, w tym tomograficzne. Na szczęście stwierdzono tylko wstrząśnienie mózgu. Wprawdzie Erin bardzo chciała grać, jednak biorąc pod uwagę między innymi lot do Rygi i z powrotem, zdecydowaliśmy się, że Australijka pozostanie w Krakowie. Ale jest szalenie ambitna i twarda. Między innymi nie została w szpitalu i błyskawicznie wróciła do domu, ale oczywiście nie zostawiliśmy jej samej.
Nie zagra więc Erin Phillips (m.in. zdobyła 25 punktów w spotkaniu krakowskim), ale będzie mogła wystąpić Białorusinka Jelena Leuczanka, która została uprawniona do bronienia barw Wisły także na arenie międzynarodowej. Tym samym dziś aktualna wicemistrzyni WNBA najprawdopodobniej zadebiutuje w wiślackich barwach. Oby z powodzeniem!
Na dłuższy występ liczy też rekonwalescentka Gunta Baśko, która w swoim rodzinnym mieście bardzo chciałaby się pokazać z jak najlepszej strony: - Jestem podekscytowana możliwością konfrontacji z Rygą. Wiem też, że ona na pewno nie odpuści, choć nie ma już szans awansu. Ale spokojnie, musimy wyjść na parkiet pewne swego i walczyć ze wszystkich sił, a na pewno będzie dobrze!
Wczoraj po dotarciu do Rygi krakowianki trenowały w godzinach wieczornych, a dziś od godz. 10 do godz. 11 mają zaplanowane tradycyjne zajęcia rzutowe. Mamy nadzieję, że dobrze "wstrzelą" się w kosz ryskiej hali...
A co słychać w obozie gospodyń? Cóż, drużyna koncentruje się na zmaganiach w rodzimej ekstraklasie, ale z Euroligą chciałaby się pożegnać w niezłym stylu, czyli z honorem. Co nie znaczy, że nie może przegrać z Wisłą...
Pozostałe mecze w grupie A: MiZo Pecs - Good Angels Koszyce i Cras Tarent - Mondeville (spotkania dziś).
Grupa B: Sopron - Jekaterynburg 68:87, dziś Lotos Gdynia - Fenerbahce Stambuł i Rivas Ecopolis Madryt - Croatia Gospić.
Grupa C: USK Praga - VICI Kowno 87:60, Galatasaray Stambuł - Halcon Avenida Salamanka 64:81, dziś Tarbes - Spartak Moskwa.
Grupa D: AZS Gorzów Wielkopolski - Ros Casares Walencja 52:86, mecz Bourges - Frisco Sika Brno zakończył się po zamknięciu tego wydania "GK", dziś Famila Schio - Nadieżda Orenburg.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Tarnów: rodzice zabili noworodka. Ciało wozili w bagażniku