- Byliście blisko awansu do ekstraklasy w poprzednim sezonie. Ostatecznie zajęliście trzecie miejsce w I lidze. Z jakimi nadziejami do rozgrywek przystępuje teraz zespół AZS Politechnika Korona Kraków?
- Cele sportowe są na pewno takie jak zawsze, czyli wygrać wszystko, co się da. Jeśli powtórzylibyśmy wynik z poprzedniego sezonu, czyli wspomniane trzecie miejsce, to wykonalibyśmy cel minimum, jaki przed sobą stawiamy. Liga jednak się trochę zmieniła, jest dwanaście zespołów. Poziom sportowy będzie na pewno wyższy, a sezon będzie długi.
- Pański zespół bardzo się zmienił, czy będzie oparty o te same zawodniczki, które grały w poprzednim sezonie?
- Nie będzie grała z nami Agata Rafałowicz. To zawodniczka, która była bardzo ważna w zespole, rozgrywająca. To będzie dla nas duże osłabienie. Pozyskaliśmy jednak dwie nowe dziewczyny, które pomogą nam w uzyskiwaniu dobrych rezultatów, czyli Darię Walczak i Weronikę Woźniak. Pozostałe dziewczyny z podstawowego składu zostały. W mojej ocenie personalnie zespół prezentuje się bardzo dobrze.
- Jeśli chodzi o sprawy organizacyjne może pan powiedzieć, że ma zapewniony komfort pracy?
- Politechnika Krakowska na pewno bardzo nam pomaga, mam zapewniony komfort, bo utrzymanie takiego zespołu wymaga wiele wysiłku i dobrej organizacji. My nie mamy strategicznego sponsora, który byłby w nazwie prócz oczywiście Politechniki. Mamy jednak trochę mniejszych sponsorów, których wsparcie bardzo sobie cenimy.
- W poprzednim sezonie wygraliście swoją grupę. Teraz również czujecie się faworytem?
- Nie będę fałszywie skromny. Tak, czujemy się faworytem i powinniśmy naszą grupę wygrać. Oczywiście nie znamy jeszcze dokładnie potencjału wszystkich zespołów. Wrócił MUKS Poznań, jest Ślęza Wrocław. Nie można powiedzieć zatem dzisiaj tak dokładnie kto będzie się liczył w rozgrywkach, ale na pewno my będziemy jednym z głównych faworytów.
- W Krakowie będziecie rywalizować z Wisłą, ale tak się historia ostatnio potoczyła, że to wy będziecie faworytem w konfrontacji z jedną z najbardziej utytułowanych drużyn w kraju...
- Nie powiem nigdy, że ktoś nie będzie w stanie nam dotrzymać kroku. Zapracowaliśmy sobie jednak na taką markę w tej lidze, że nasi rywale będą grali z nami na luzie, trochę na zasadzie bij mistrza. Sądzę zatem, że nasi przeciwnicy będą przystępować do meczu w nami z respektem, ale bez jakiegoś zbędnego obciążenia. Nasze cele chcemy realizować krok po kroku. Najpierw chcemy wygrać naszą grupę, a później w fazie play-off przyjdzie nam grać z naprawdę dobrymi zespołami.
- Wędkarstwo to męski sport? Nieprawda! One łowią piękne ryby i chwalą się tym w sieci
- Siatkarze reprezentacji Polski, jakich nie znacie: na plaży, w wannie, na strzelnicy
- Błotne piekło w Kryspinowie! Ekstremalne warunki podczas Runmageddonu
- Kraków. Wszystkie kluby piłkarskie [ZDJĘCIA]
- Piękne żony i dziewczyny siatkarzy na podium! Pierwsza taka dekoracja. Galeria zdjęć!
- Transfery byłych piłkarzy Wisły. Sezon 2021/22
