https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: Afera z byłą księgową zarządu dróg. Brakuje milionów na miejskim koncie

Dawid Serafin
Fot. Piotr Krzyżanowski
Miasto ma problem z odzyskaniem 6,4 mln złotych. Pieniądze powinny trafić do miejskiej kasy w związku z aferą byłej księgowej zarządu dróg.

Jan Tajster, były już dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, odchodząc ze stanowiska przekazał dziennikarzom kilka dokumentów. Z ich treści musieli tłumaczyć się miejscy urzędnicy. Chodzi o ponad 5 mln złotych, jakie wypłynęły z kasy urzędu. Wszystko za sprawą Iwony Cz., byłej księgowej ZIKiT. Została ona za to skazana. Wyrok w tej sprawie usłyszał też jeden z przedsiębiorców, który miał z byłą urzędniczką współpracować.

To właśnie na jego konto trafiały pieniądze z miejskiej jednostki. Iwona Cz. została też przez sąd zobowiązana do oddania pieniędzy. Z dokumentów, które przekazał Tajster, wynika, że do spłaty pozostaje 6,4 mln zł. Część tej kwoty - 4,9 mln zł - to kwota główna, reszta to odsetki. Do tej pory Cz. oddała 2,4 mln złotych. Ostatnia kwota wpłynęła w lipcu 2013 roku, w wysokości 250 tys. złotych.

Wszystkie informacje, jakie były w dokumentach, zostały potwierdzone wczoraj przez Piotra Hamarnika z ZIKiT. - Ostatnie wezwanie do zapłaty zostało wysłane 24 lipca - mówi Hamarnik.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wrgh
To nie Tajster ujawnił przekręt lecz Niedziałkowska .Ta księgowa zaczęła robić przekręty za czasów gdy Tajster był dyrektorem . gdyby to wówczas wyszło na pewno by to ukrywał ,żeby nie ponieść odpowiedzialności .
To człowiek ,który nie patrzy co się dzieje ty;lko czy Majchrowski jest zadowolony.
Ponoć pierwszą rzeczą jaką zrobił po pierwszym objęciu stanowiska był przegląd stanowiska damskich a nastepnie ,którdy prezydent jeździ i nakazanie służbom porządkowym sprzatanie i odśnieżanie tego odcinka .
Czy to jest normalne ?
a
azo
Ale bez kasy tez nic nie zrobisz
J
Ja
To byc uczciwym czlowiekiem i samemu cos zarobic. Pieniadze to nie wszystko. Sa wazniejrze rzeczy.
m
miki
okazuje się, że Tajster w ciągu 5 dni urzędowania zrobił coś dobrego i ujawnił przekręty. Co za niespodzianka ;)
k
krakus
Za 6 mln złotych, to można i 15 lat posiedzieć w więzieniu, bo się to opłaca, gdyż żaden normalny pracujący człowiek nigdy nie uzbierałby, ani nawet nie zapracował takiej kwoty do końca swojego życia, a tu mowa jest o brakujących 4 milionach jeszcze. Także starczy jej na resztę życia, aż zanadto. Choć ja bym tej księgowej dał warunek: dożywocie, albo natychmiastowy zwrot pełnej kwoty. Plus parę lat społecznej pracy po kilka godzin dziennie bez wynagrodzenia.
.
Idiotka - nic nie wolno oddawać! Przecież jak nie oddasz to i tak nic ci nie zrobią. Najwyżej posiedzisz rok lub dwa, ale za taką kasę warto.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska