https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Agresywne psy rozszarpały jamnika na Plantach. Sprawą zajęła się policja

Bartosz Dybała
Archiwum/zdjęcie ilustracyjne
Policja bada sprawę rozszarpania przez dwa agresywne psy jamnika na Plantach. O tragicznym zdarzeniu poinformowało Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.

FLESZ - Jak przygotować dzieci do powrotu do szkoły?

- Policjanci będą ustalać właścicieli psów, a także świadków całego zdarzenia. Przejrzymy również okoliczny monitoring - mówi nam Piotr Szpiech, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.

Przypomnijmy: na Plantach, naprzeciwko ul. Piłsudskiego, dwa amstaffy (czarna suka i pies) rozszarpały jamnika. Poinformowało o tym Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Inspektorzy szukają teraz właściciela agresywnych zwierząt.

Dramatyczne zajście na wybiegu dla psów na os. 2 Pułku Lotniczego

Kraków. Agresywny właściciel psa. Bulterier gryzł psa, a wła...

Psy biegały luzem, bez kagańca. - Właściciel - wysoki, młody mężczyzna, nie zrobił absolutnie nic, żeby psy rozdzielić. Nie pomógł również oszołomionej właścicielce zagryzionego psa. Zaznaczamy, że jamnik był na smyczy. Niestety nikt ze świadków wydarzenia nie zadzwonił po policję. Jeżeli ktoś posiada informację, do kogo należą psy - prosimy o wiadomości - apeluje KTOZ.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Za takiego psa bez smyczy i kaganca kara od 10000 zł w górę.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska