Kraków: Brytyjczycy zamordowali nam gołębia

Anglicy nieliczni so w krakowie by zobaczyc skad bieze sie motloch co zapaskudzil ich kraj. Londyn jest pelen polskich kurewek, i nie musza do krakowa jechac.Cyzby motloch polski udawal ze nie wie czemu zrobiono Referendum i Brexit ??? Jamie to typowo polskie.

Powinni Anglikom podziekowac za zlkwidowanie jednego latajacego szczura, obsrywajacego caly Krakow. Tam wszedzie jest pelno golebich odchodow. Co maja jednak rozgoryczeni Anglicy zrobic z wieloma milionami dzikich swin z polski, ktore zrobily z Angli jedno wielkie grzezawisko.Jak ten problem rozwiazac? Jak sie to badziewie wypedzi jednymi drzwiami, to drugimi dzwiami wpelznie ich 10 razy wiecej.

wiecznie pijany plebs

Powinni dostac zakaz wjazdu do RP

A odnoszac sie do turystow " oblewajacych" nasze zabytki, to problem moze byc w tym, ze w Krakowie nie ma wystarczajaco publicznych ustepow. Gdziekolwiek na zachodzie o kazdej porze znajdziesz czysta, bezplatna ubikacje bez problemu i jest ich zawsze kilka w najbardziej uczeszczanych przez turystow miejscach. W Polsce, a zwlaszcza w Krakowie turystom niestety pozostaje czesto robic to co robia.
A za golebia nalezaloby sie poukrecac lby tym zwyrodnialcom.

? I jak poprzecie?

w koncu ktos madry napial. racja!!!!

Straż miejska akurat prędzej zamknie handlującą nielegalnie pietruszką staruszkę niż rzygającego i szczającego po naszych zabytkach angola. Tak właśnie wygląda nasz szacunek do samych siebie.

Nalezy zakazac lotow Ryanair z Anglii do Krakowa tak aby ta holota angielska nie miala mozliwosci tu przyjechac. Mamy wszyscy dosc tych primitywow brytyjskich ktorych celem zyciowym jest upajanie sie alkocholem a potem szczanie i rzyganie po krakowskim rynku. Dlaczego Polacy na to pozwalaja ze nasza historia jest traktowana jak jakas angielska toaleta. Dlaczego nasze zabytki zostaja pisuarami dla tej holoty i nikt na to niereaguje czyli policja lub jakas straz miejska. Czy az tak bardzo boja sie tej holoty a moze maja jakies kompleksy "bo to brytyjczycy". Dalczego zawsze i wszedzie lizemy d*** roznym kanaliom tylko dlatego ze sa z "zachodniej europy". Czy Polacy w Londynie szczaja na ich koscioly, katedry i palace? Czy byloby to w ogole mozliwe.....odpowiem ze nie bo po pierwsze Polacy tego nie robia a po drugie tamtejsze sluzby reaguja na chamstwo i brak kultury w zyciu spolecznym.
Dopoki sami nie zaczniemy sie doceniac tak dlugo nikt inny nas nie doceni. Angoli nalezy pogonic, pozamykac i nauczyc tego ze Polska to nie jest pisuar za jaki oni ja uwazaja. Prac po mordach.

Pół roku w polskim więzieniu byłoby dla bydlaka w sam raz.

Szkoda, że poza piętnowaniem rzekomej demagogii umknęło ci jakby meritum sprawy, czyli nieprzeciętne barbarzyństwo i znęcanie się nad zwierzętami. Z tego, co widzę, to prymitywizmem wykazali się anglicy, nie dziennikarze. I ty robiąc wielką sprawę z czegoś, co w sprawie jest nieistotne.
Apele o politycznie poprawne "niepiętnowanie narodowości" zacznij może od prasy zagranicznej, gdzie za każdym razem, gdy coś zrobi Polak, nie zapominają wspomnieć o jego narodowości. Smutne to także, że kierując się znowu polityczną poprawnością wspomnienie o narodowości uważasz za piętnowanie, nie potrafisz zaś dostrzec tego wydarzenia w szerszym kontekście - jako ogólnego zachowania obywateli GB w Krakowie podczas standardowych popijaw.

Pieprzone zwyrole. Przyjeżdżają tu, chleją i obnoszą się ze swoimi patologiami. A może zamiast grzywny wpieprzyć ich do polskiego więzienia? Takiego zbydlęcenia jak angole w Krakowie to świat nie widział. Nie wyobrażam sobie co trzeba mieć w głowie, żeby zachować się aż tak brutalnie.

Właśnie trzeba pisać kto jaki naród ! Jeśli piszą na zachodzie źle o nas to nikt nie ma takich dylematów tylko walą śmiało o Nas Polakach .Poza tym Anglicy w Krakowie zachowują się jak świnie ,bydło itd załatwiają potrzeby fizjologiczne na ulicy ,wrzeszczą ,zaczepiają kobiety , biją się itd itp .Więc trzeba pisać TO ANGLICY !! Trzeba nie tylko pisać ale władze powinny coś z tym zrobić bo ta angielska hołota odstrasza prawdziwych turystów !

zjadane łabądki?

Ekstremalnie demagogiczny tytuł: "Brytyjczycy zamordowali NAM gołębia".

Jakim "nam"? Gołębie z Rynku są wolnymi istotami, a nie naszymi zabawkami więc nie mogli ich zamordować nikomu, tylko po prostu je zabić.

I ta prymitywna nagonka na nację "Brytyjczycy". Następnym razem napiszcie: "krakowianin, biały katolik co niedziela w pierwszym rzędzie na mszy w kościele oo. Pijarów skatował na śmierć...". Tak skonstruowane nagłówki przypominają mi antyżydowską propagandę pronazistowskich gazetek przed Drugą Wojną Światową.

A mógł powstać lepszy nagłówek, nie piętnujący grupy narodowościowej: "Brutalnie zamordowali gołębia na Rynku"