
W dwóch miastach w Polsce - Wrocławiu i Krakowie – średnie ceny najmy mieszkań wzrosły w rok o blisko 50 procent, gdy np. w Warszawie, Lublinie czy Łodzi „tylko” o ok. 25 proc. – wynika z analiz portalu Domiporta.pl.

Według analiz Domiporta.pl, opłata za przeciętne 50-metrowe mieszkanie w Krakowie, która rok temu wynosiła ok. 2,1 tys. zł, wynosi obecnie prawie 3,3 tys. zł. To wzrost o 48 procent, niewiele mniejszy niż we Wrocławiu (49 proc.), ale wyraźnie większy niż w większości innych miast.

Średnia cena najmu nie oddaje jednak do końca sytuacji na rynku, przede wszystkim dlatego, że w Krakowie najbardziej poszukiwanym „towarem” są kawalerki. I te coraz trudniej wynająć za mniej za 2 tys. złotych (plus opłaty); coraz częściej pojawiają się oferty rzędu 3 tys. zł i więcej, zwłaszcza w przypadku lokali nowych lub po kapitalnym remoncie, a także o większej powierzchni. Cena pokoju z dostępem do łazienki przekroczyła 1 tys. zł.

Z danych serwisu Domiporta.pl wynika, że liczba mieszkań oferowanych na wynajem w dużych miastach w Polsce spadła w rok średnio o 45 proc., ale w Krakowie – aż o 64 proc. i jest to drugi najwyższy spadek po Warszawie (70 proc.), a przed Łodzią (56 proc.) i Wrocławiem (52 proc.). Nikła podaż z automatu podbija ceny, zwłaszcza gdy towarzyszy jej wysoki i rosnący popyt, a właśnie z takim zjawiskiem mamy do czynienia w stolicy Małopolski i kilku innych wielkich miastach, zwłaszcza tych, które są silnymi ośrodkami akademickimi, a zarazem przyciągają dużą liczbę pracowników z zewnątrz oraz turystów.