https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Chce szerokiej drogi przez park Młynówka Królewska

Małgorzata Mrowiec
Właściciel działki w rejonie ul. Bytomskiej stara się o dojazd wzdłuż alejki Młynówki Królewskiej. - To absolutnie nie do przyjęcia - mówi radna Krowodrzy Agnieszka Wantuch.

Chodzi o dojazd do słynnej nieruchomości w samym sercu Młynówki Królewskiej. Jej część to niegdysiejszy teren gminny, który następnie prywatny właściciel nabył przez zasiedzenie. Stoi na nim parterowy domek (z adresem Bytomska 23), w którym - jak czytamy we wniosku do sądu o ustanowienie służebności drogi koniecznej - mieści się Galeria Kultury Gruzińskiej (zaprasza ona m.in. na wino gruzińskie).

Adwokat reprezentujący właściciela nieruchomości we wniosku wskazuje, że nie ma ona żadnego dostępu do drogi publicznej. Którędy właściciel chciałby dojeżdżać? Z ulicy Racławickiej, przez działkę sąsiada, pięciometrowym pasem terenu wzdłuż wyasfaltowanej alejki pieszo-rowerowej parku Młynówka Królewska.

- Sąsiad chciałby w ten sposób wykorzystywać część naszego ogrodu, która wkomponowuje się w teren Młynówki Królewskiej. Przecież to źle by wyglądało, naruszyłoby pejzaż - zwraca uwagę Zbigniew Molenda, jeden ze współwłaścicieli posesji, która miałaby zostać „nadgryziona” przez drogę.

Przejazd prowadziłby akurat obok zabytkowej kapliczki św. Teresy. Figurka świętej pochodzi z końca XIX w., a od ponad 60 lat stoi na terenie tej posesji, przeniesiona z innej lokalizacji i ustawiona jako wotum przez rodzinę Zbigniewa Molendy.

- To sprawa dla nas sentymentalna, istotna. A jeśli sąsiad zrealizowałby swój pomysł prowadzenia tędy drogi 5-metrowej szerokości, kierowcy mogliby wręcz zawadzać lusterkami o figurkę - Zbigniew Molenda podsumowuje, że droga zagrażałaby kapliczce.

Wskazuje przy tym, że istnieją alternatywne drogi dojazdu do działki sąsiada. Przypomina też, że miał on dojazd przez inną swoją działkę od strony południowej, ale sam w latach 90. sprzedał ten teren i stanął tam budynek.

Wniosek do sądu poprzedziły rozmowy sąsiadów. Nie doprowadziły do konsensusu. Molenda dziwił się, po co droga szerokości 5 m do działki z domkiem. Miał usłyszeć, że są rodzinne plany jego rozbudowy, potrzebna jest możliwość przejazdu z materiałami budowlanymi.

Molenda przypomina, że działkę z domem w zeszłym roku właściciel wystawił na sprzedaż za 1,7 mln zł (ogłoszenie już nie jest dostępne). - Według mnie wygląda to tak, że kryją się za tym deweloperzy. To im chce na przyszłość umożliwić dojazd na teren budowy - podejrzewa.

Jednak obowiązujący na tym terenie plan miejscowy taką zabudowę wyklucza. - Plan zawsze można zmienić. Obawiamy się, że ta droga może mieć związek z deweloperami - Molendzie wtóruje Agnieszka Wantuch, radna Dzielnicy V Krowodrza. Jak komentuje, 5-metrowej szerokości droga prowadząca przez teren parkowy jest nie do przyjęcia.

Plan miejscowy „Młynówka Królewska - Grottgera II” wyznacza tutaj tereny zieleni urządzonej o podstawowym przeznaczeniu pod park. Dopuszcza istniejący dojazd tylko do bramy posesji, której współwłaścicielem jest Molenda. Jak kategorycznie stwierdza zapytany przez nas o całą sprawę Zarząd Zieleni Miejskiej - w myśl zapisów planu miejscowego lokalizacja dojazdu do następnej działki nie jest możliwa. - I nie sądzimy, żeby w tym przypadku istniały przepisy nadrzędne nad ustaleniami prawa lokalnego - podsumowują urzędnicy.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Komentarze 25

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Obywatel
Dlaczego znowu tyle hejtu na Majhrowskiego ? Niedługo jak będzie deszcz padał to również będzie wina jego i Koterby. Ludzie opamiętajcie się !! Krakow jest najlepiej zarzadaznym miastem w Polsce !! Pięknie się rozwija, a ŻADNEJ afery do dziś nikt Koterbie ani Majchrowskiemu nie udowodnił. Wszystko to pomówienia konkurentów którzy nie są w stanie 5% głosów uzyskać.
g
gość
A po co? Taniej w łapę dać komu trzeba i wszystko będzie dobrze
E
Ekolog
I niech kolegów nie zapomni ze sobą zabrać
R
Rollo
W sumie na Gibałę może zagłosuje ale tylko dlatego że nie ma innego jak na razie niezaleznego kandydata. Tak czy siak obecny układ władzy w Krakowie trzeba rozwalić
r
rs
Tak, zmienić prezydenta najwyższy już czas, ale nie na Gibałę.
L
Lurek
Zmienic prezydenta najwyzszy juz czas
g
gegu
I tych jego turbo kompetentnych urzędników, którzy zarządzają naszymi pieniędzmi?
c
ccc
która ma się za ... i w związku z tym ceni
m
m
Zbierzmy grupę miłośników francuskiego wina, postawmy w środku Lasku Wolskiego budę, w której będziemy prowadzić "Centrum Kultury Francuskiej", potem uznajmy, że mamy prawo do zasiedzenia działki, na której stoi buda (z kawałkiem sympatycznego ogródka:-) Ogrodźmy się i na koniec - zażądajmy ustanowienia drogi. A jak już będzie droga, to szybko się znajdzie deweloper, który wybuduje maleńkie osiedle dwunastopiętrowych bloków, sklejonych bokami, żeby można było powiedzieć, że to szeregówka:-)
l
luke
Sąd ustanowi służebność i drogę konieczką bo ma taki obowiązek. Jedyne nad czym można się sądzić to którędy. Jeśli sąd nie uzna inaczej koszty budowy drogi będzie ponosił właściciel działki do której ta droga będzie prowadzić.
P
Paweł
Zasiedział działke w parku i miał do tego prawo, ale nie oznacza to automatycznie że do działki musi mieć zapewniony dojazd samochodem, bo inny dostęp do działki jest. Jest nawet uchwała Sądu Najwyższego w tej sprawie:

www.sn.pl/sites/orzecznictwo/Orzeczenia3/III%20CZP%2014-14.pdf

"Odpowiedni dostęp do drogi publicznej (art. 145 § 1 k.c.) powinien obejmować także możliwość przejazdu pojazdów mechanicznych, chyba że nie uzasadniają tego potrzeby nieruchomości władnącej, konfiguracja granic, ukształtowanie terenu lub interes społeczno-gospodarczy."

Wyobraźmy sobie sytuację że ktoś zasiedzi działke w górach w Parku Narowodym. Czy mamy pozwolić mu dojeżdżać do niej samochodem? Na szczeście nie ma tu automatyzmu.
r
rex
Podaj konkretnie punkt gdzie tak ma być jak piszesz.
r
rex
ZIKIT nie ma obowiązku zapewnić dojazdu do swojej posesji
r
rex
ZZM chba nie odpowiada za zezwolenia na wycinkę tylko Wydział Ochrony Środowiska
o
olo
Nie ma dojazdu do drogi publicznej? To jakim cudem tam się pojawił budynek? Kto wydał pozwolenie? Teraz właściciele powinni sobie we własnym zakresie zapewnić drogę. Może wykupić pas działki sąsiada... Władza zawsze może też cofnąć pozwolenie na użytkowanie, skoro działka nie spełnia podstawowych warunków np. p.poż
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska