Czytaj także: Ranking najlepiej i najgorzej ubranych VIP-ów w Małopolsce (ZDJĘCIA)
Pani Elżbieta, mieszkanka bloku numer 10 ma już dość czekania na skoszenie chaszczy. - To skandal! Osty sięgają już prawie parapetów mieszkań na parterze! - mówi wzburzona. Mieszkańcy boją się wypuszczać dzieci na podwórko, ponieważ w wysokich trawach po prostu ich nie widać. Rodzice się o nie niepokoją. - W chaszczach mogą być też kleszcze - dodaje pani Elżbieta. - No i jeszcze te psie kupy, które nawet trudno sprzątnąć w takim gąszczu. Niemiłosiernie śmierdzą - irytuje się.
Za utrzymanie porządku na terenie osiedla odpowiada miejski Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Według mieszkańców, ZIKiT zaniedbuje jednak swoje obowiązki. - Na chodnikach też jest brudno. Sprzątaczki nie nadążają z robotą. Jest ich tylko dwie na całe osiedle - żali się jedna z mieszkanek. - Tam, gdzie jest siedziba straży miejskiej czy Rady Dzielnicy Wzgórza Krzesławickie, wokół jest skoszona trawa. Niestety, o mieszkańcach nikt już nie myśli. Zwracaliśmy się do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Bez skutku. Chaszcze są coraz większe - mówi pani Elżbieta.
Pracownicy ZIKiT-u wiedzą doskonale o problemie mieszkańców osiedla. - Zleciliśmy wykoszenie chwastów firmie, z którą mamy podpisaną umowę. Odpowiada ona jednak za dość duży teren, dlatego tak długo to trwa - wyjaśnia Michał Pyclik z ZIKiT-u. - Do końca czerwca chaszcze powinny zniknąć z osiedla Na Wzgórzach - zapewnia Pyclik.
Sprawdź aktualny rozkład jazdy PKP Kraków
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**