https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: cięcia w szkołach. Droższe obiady na stołówkach

Edyta Tkacz
Rodzice zapłacą nawet ponad 200 zł miesięcznie za obiady dziecka w stołówce, a szkołom i przedszkolom trudniej będzie zapewnić uczniom bezpieczeństwo - dyrektorzy alarmują, że takie skutki odniesie zarządzenie podpisane właśnie przez prezydenta. Urzędnicy miejscy przekonują, że nowe reguły dają swobodę dyrektorom i pozwolą racjonalnie wydawać pieniądze na oświatę.

Co się zmienia? Do tej pory liczba etatów dla pracowników zależała od tego, ilu jest uczniów. Na przykład w szkole, która ma ich 500, powinno być dwóch pracowników administracji. Sprzątaczki zatrudniano według tego, jaką powierzchnię ma budynek. Teraz limity etatów zostały zniesione. To od dyrektora będzie zależało, ile osób zatrudni, lecz nie może wydać więcej, niż ma w przyznanym przez miasto budżecie.

I tu pojawia się problem, bo część przedszkoli i szkół dostanie w tym roku mniej pieniędzy. - O 50 tysięcy złotych na same wynagrodzenia dla pracowników. Średnio przedszkola mają o dziesięć procent mniejsze budżety - mówi dyrektorka jednego z krakowskich przedszkoli.

Nauczycieli zwolnić nie można, bo nie da się zmniejszyć liczby zajęć dla dzieci. Dyrektorzy będą więc musieli ciąć etaty innych pracowników. - Mamy szukać oszczędności - przyznaje wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 155 Barbara Skomorowska. - Tylko nie do końca wiemy, gdzie tych oszczędności szukać - dodaje.

Dyrekcja może rozważyć redukcję etatów dla sprzątaczek, tylko nie wiadomo, kto będzie wtedy sprzątać. Można też zwolnić kucharki. - Z obiadów korzysta 280 dzieci, trudno więc zwalniać pracowników kuchni - mówi wicedyrektor.

Jeśli szkoła postanowi korzystać z cateringu, oszczędzi na tym budżet miasta, ale zapłacą rodzice. Teraz za dzienny koszt wyżywienia dziecka płacą 4 zł. Firmy cateringowe za jeden obiad liczą około 10 zł.

Rafał Miś, przewodniczący Dzielnicy III, będzie dziś interweniował u wiceprezydent ds. edukacji Anny Okońskiej-Walkowicz. - Urzędnicy obcięli szkołom budżety, ale odpowiedzialność za takie decyzję zrzucili na dyrektorów placówek - podkreśla Miś.

Tymczasem Filip Szatanik, wicedyrektor wydziału informacji urzędu miasta podkreśla, że wprowadzone zmiany to odpowiedź na postulaty dyrektorów szkół. - Często zwracali nam uwagę, że muszą się ściśle trzymać limitów zatrudnienia i to utrudnia im pracę. Teraz mogą zatrudniać pracowników wedle swojego uznania - mówi Szatanik. I dodaje, że szkoły muszą się nauczyć, jak gospodarować pieniędzmi w czasie kryzysu. - Wszyscy zdają sobie sprawę z problemów z budżetem miasta - kwituje Szatanik.

Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mama
Niestety, tak się dzieje już w każdym przedszkolu w Krakowie:obcina się woźnym i kucharkom etaty na 3/4, nauczycielom obcina się godziny pracy. I tak Kochani Rodzice, jeżeli zobaczycie, że Wasze dzieci "kotłują" się rano między 6 a 8 rano, albo po godz. 15ej łączone z kilku grup, to właśnie taka redukcja etatów nastąpiła. Oprócz tego redukcja kilku etatów całkowicie -wszystkie panie, które mogą iść na świadczenia przedemerytalne muszą odejść, a na ich miejsce nie jest zatrudniany nikt inny.
I tak nas Rodziców Urząd Miasta zrobił w balona- to, że nie ma miejsc w przedszkolach to już nie jest nasz główny problem - teraz problemem jest brak odpowiedniej opieki nad naszymi dziećmi - tak po cichu, rękoma dyrektorów...oszczędności...ważne, żeby dostosować zatrudnienie do okrojonego budżetu bez względu na liczbę dzieci....
s
studentka
Moja mama pracuje jako woźna w przedszkolu, zarabia najniższą krajową tak samo jak mój tata. Ja studiuję dziennie, uczęszczam do szkoły muzycznej, nie jestem w stanie już pracować by pomóc rodzicom chociaż bym chciała. Nikt studentki bez doświadczenia nie chce przyjąć na weekendy, chociaż wysyłałam CV chyba wszędzie. Teraz mojej mamie jeszcze ucięli etat bo przedszkole przez uszczuplony budżet pozostaje albo kogoś zwolnić albo uciąć wszystkim po równo. Jak rodzina ma się utrzymać za trochę ponad 2000 zł na rękę? Niby inni ludzie mają jeszcze gorzej - tak można sobie mówić... Ale ileż można obniżać poziom życia? Co się dzieje w tym kraju?
O
Oburzona
Nie wiem, ile masz lat i czy masz dzieci? Wyobraź sobie 1 dorosłą osobę, która ma ubrać 25 dzieci w okresie jesienno-zimowym na spacer? Pomijając fakt, że sama wyjść nie może, bo przy takiej liczbie dzieci muszą być 2 osoby opieki. Albo gdy jedno dziecko wymiotuje, albo potrzebuje pomocy w toalecie, czy nauczyciel ma zostawić bez opieki 24 dzieci i zajać się w łazience tym jednym, czy też patrzeć na całą grupę, a to brudne niech sobie radzi samo?
Z
Zorientowana
Czy Wy Ludzie nie rozumiecie, że prezydent (właściciel prywatnej szkoły wyższej) oraz pani zastępca prezydenta (zrzeszona w STO- placówki niepubliczne w całej Polsce) chcą unicestwić krakowską oświatę publiczną, bo jest za droga. W prywatnych i niepublicznych przedszkolach i szkołach zapłacicie Wy Rodzice i odciążycie w ten sposób krakowską gminę.Obudźcie się ludzie!! Zwolnienia w przedszkolach i szkołach już się realizują, a kwestia cateringu w tych placówkach to kwestia czasu!!! Zapłacicie wtedy 10 za wyżywienie swojego dziecka.W większości przedszkolach już woźna obsługuje 2 oddziały: nauczycielki są same z 25 dzieci 3 i 4 letnimi!!!
Zorientowana.
k
koli
właśnie ile tam jest wydawanych pieniędzy i na co ????????? czy tam panie sprzątaczki nie siedzą w kantorku ??????????? jak w szkole? ( przykład pani walkowicz na spotkaniu z dyrektorami 2 02 2012 w magistracie )
R
Rozsądny
Miasto szuka oszczędności jednak ich nie znajdzie, ponieważ szuka ich tam gdzie pieniędzy nie ma. Nawet Salomon z pustego nie naleje, tym bardziej człowiek. Poza tym wszystkich interesuje kwestia poszukania tych oszczędności w magistracie miasta. Przykład winien iść z góry.
Ile pieniędzy pochłania krakowska administracja?
p
przedszkolanka
Tu nie chodzi tylko o stołówki i obiady, zmniejszone pieniądze powodują cięcia w etatach nauczycieli, wożnych i kucharek głównie w przedszkolach. Drodzy Rodzice Wy też protestujcie !!!!!! bo Wasze pociechy zostaną w przedszkolach poprostu bez opieki !!!!!!!!!!!!!!!! w grupie zamiast 20 dzieci będzie 30 !!!!!!!!!! te zmiany będą przede wszystkim uderzać w dzieci o które tak wszyscy się troszczą ? W przedszkolu każdy zwraca uwagę na dziecko nieważne czy to jest pani nauczycielka wożna czy kucharka . Pan Prezydent Majchrowski niech policzy czy wystarczy mu pieniędzy na odprawy dla zwalnianych nauczycieli ? Póki co jeszcze obowiązuje Karta Nauczyciela i każdy nauczyciel ma prawo do 6 miesięcznej odprawy ? I to są oszczędności ?!
h
hu
Kucharki są tańsze bo jedyne co robią to wynoszą siatami to co zostanie z obiadu a firmy cateringowe muszą jeszcze wypracować zyski na pensje dla polskich prezesów i zyski dla zagranicznych właścicieli .
t
trutty
co sie stalo z 6 milionami zlotch przelanych na prywatne konto z kasy miasta? dlaczego ukrecono sprawie glowe?
s
skosem
tu chodzi o to, by nas skłócić. Każde dziecko uczące się winno mieć prawo do posiłku, także twoje. Brak stołówek w szkołach średnich uważam za skandal, bezczelność i zniewagę człowieka cywilizowanego.

Uważam, że obiad za 5 zł winien być obowiązkiem państwa bez względu na szkołę.
A p. Szatanik niech poda nazwiska tych dyrektorów, jak taki zorientowany, dobrze?

Proszę tu demagogii nie uprawiać.
w
wujek
a niby dlaczego dzieci w podstwwowkach czy gimnazjach maja miec obiad za 4 zl??, a moje dziecko w liceum ma placic 10-12 zl co?licealista ma inny zoladek??Dlaczego z mojego i twojego podatku mamy kamic cudze dzieci niejednokrtonie bogatych zapracowanych rodzicow??
poza tym niektorym szkolom mozna tez ograniczyc limity klas I, jedne szkoly maja duza liczbe klas, zajecia trwaja do wieczora w 35-40osobowych klasach- szkoly ponadgimnazjalne.Ja chce zeby moje dziecko uczylo sie malej dobrej szkoleponadgimnazjalnej.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska