Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Co dalej z hutą ArcelorMittal. Związkowcy negatywnie odniosą się do wygaszenia wielkiego pieca. Chcą wspólnie wyrazić sprzeciw

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Fot: Adam Wojnar/Polska Press
Wszystkie związki zawodowe działające w krakowskiej hucie ArcelorMittal zamierzają wyrazić sprzeciw wobec decyzji o wygaszeniu wielkiego pieca i wstrzymaniu prac stalowni. Chcą uzgodnić wspólne stanowisko w tej sprawie.

Wspólny komunikat miał się pojawić już we wtorek 7 maja 2019. - Jest gotowy, ale czekamy jeszcze na poparcie związkowców ze Śląska - mówi Krzysztof Wójcik, przewodniczący NSZZ Pracowników ArcelorMittal Poland. Spotkanie z nimi zaplanowano na środę 8 maja.

Będzie protest?

Pewne jest, że związkowcy negatywnie odniosą się do planów ArcelorMittal dotyczących ograniczenia produkcji w Krakowie. Nie wiadomo jednak, czy przełoży się to na coś więcej niż tylko komunikat.

- Chcemy, by dalsze działania wszystkie związki podejmowały razem. Jeśli dojdzie do oflagowania, powinny to zrobić wszystkie organizacje - podkreśla Krzysztof Wójcik. Ale dodaje, że jest za wcześnie, by mówić o ostrzejszych formach protestu, choćby o strajku ostrzegawczym.

Związkowcy zamierzają też zwrócić się o interwencję do wojewody małopolskiego Piotra Ćwika oraz prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Apel do rządu wystosują związki zawodowe działające w spółce ArcelorMittal Poland.

Rząd zareaguje?

Rząd powinien zareagować, bo od trzech lat obiecuje wsparcie dla tych sektorów gospodarki, które pochłaniają największe ilości energii. Niestety kończy się na deklaracjach, a w tym czasie wzrosły ceny prądu (są już o 50 proc. wyższe niż w Niemczech), a także opłaty za emisję dwutlenku węgla (o 230 proc.).

To tylko niektóre z powodów, dla których władze hutniczego giganta zdecydowały się na wygaszenie wielkiego pieca i wstrzymanie pracy stalowni. Wprawdzie Geert Verbeeck, prezes zarządu i dyrektor generalny ArcelorMittal Poland, deklaruje, że to czasowe ograniczenie produkcji, ale eksperci nie mają złudzeń - raz wygaszony piec może nie wznowić już pracy.

- Wciąż wierzymy, że do tego nie dojdzie - mówi przewodniczący NSZZ Pracowników ArcelorMittal Poland. Zgodnie z zapowiedziami wielki piec ma być wygaszony we wrześniu. Związkowcy liczą, że do tego czasu wydarzy się coś, co spowoduje zmianę decyzji.

A Komisja Europejska?

- To niemożliwe, by krakowska huta przestała produkować stal - mówił wczoraj na antenie Radia Kraków europoseł Bogusław Sonik. Jego zdaniem potrzebna jest nie tylko interwencja polskiego rządu, konieczne są także decyzje na szczeblu unijnym.

Oprócz drogiego prądu i wysokich opłat za emisję dwutlenku węgla, jako powód ograniczenia produkcji stali w Krakowie podawany jest wzrost importu tego surowca. Tania stal napływa do Polski i innych krajów Unii Europejskiej, a ponieważ nie ma dla niej ceł zaporowych (jakie wprowadzono w USA na chińskie wyroby), produkcja w naszym kraju staje się nieopłacalna.

WIDEO: Jacek Saryusz-Wolski: Działania Tuska wyczerpują znamiona kampanii wyborczej

Źródło: TVN24/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Co dalej z hutą ArcelorMittal. Związkowcy negatywnie odniosą się do wygaszenia wielkiego pieca. Chcą wspólnie wyrazić sprzeciw - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska