https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków czeka wielkie oszczędzanie w roku 2013. Nie będzie Selectora?

Piotr Rąpalski
Andrzej Banaś
Jacek Majchrowski zaprezentował projekt budżetu Krakowa na 2013 rok. Miasto w kryzysie czeka jeszcze większa zaciskanie pasa niż w latach ubiegłych. Na inwestycje wydamy o 48 mln zł mniej. Głównie będziemy kontynuować te, które już są zaczęte jak np. Hala w Czyżynach i Centrum Kongresowe. Jeśli chodzi o nowe inwestycje, to rozpocznie się remont torowiska na ulicy Mogilskiej. Ponadto brakuje ok. 12 mln na kulturę.

Prezydent zapowiada, że prawdopodobnie nie odbędzie się Selector Festiwal na krakowskich Błoniach. Zakończy się natomiast spłacanie stadionu Wisły Kraków. Wydamy na ten cel 52 mln zł.

Problemy finansowe miasta biorą się głównie z tego, że zbyt mało dostajemy obiecanych pieniędzy na oświatę od rządu. Będziemy musieli na ten cel dołożyć conajmniej 300 mln zł. Rok 2013 ma być jednak rokiem stabilizacji, w którym miasto ma spłacić sporą część długów i zacząć chomikować pieniądze na lata 2014-2020 kiedy będziemy potrzebować wkładu własnego do inwestycji współfinansowanych przez Unię Europejską.

Budżet Krakowa na 2013 wyniesie 3 mld 563 mln złotych. W roku ubiegłym planowano 3 mld 505 mln zł. Pieniędzy wydaje się więcej, ale miasto musi realizować więcej zadań, w tym te, które przerzuca na nas Warszawa. Na oświatę od rządu mamy dostać 723 mln zł, ale dołożyć będziemy musieli ok. 300 mln zł. - Dlatego budżet nigdy nie jest taki jakim byśmy go widzieli. Dokładamy pieniądze i coraz mnie zostaje na nasze potrzeby - mówi Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.

Na oświatę i wychowanie wydamy 1 mld 9 mln zł. (w roku 2012 zaplanowano 973 mln zł), na transport i łączność 503 mln zł (2012 - 520 mln zł), pomoc społeczna 312 mln zł (348 mln zł). Z kolei na inwestycje władza przeznaczą 489 mln zł. W roku 2012 kwota ta wyniosła 537 mln zł.

Dlatego z budżetu wyleciało szereg zadań. M.in. rozbudowa ośrodka sportu przy ul. Kolnej (10 mln zł), przebudowa hali KS Prądniczanka (3 mln zł), remont Szpitala im. S. Żeromskiego (250 tys. zł), przebudowa szpitala im. Narutowicza (4 mln zł), remonty infrastruktury tramwajowej (30 mln zł) - Jeśli w ciągu roku znajdą się pieniądze, te zadania zostaną włączone do budżetu - zapowiada prezydent. - Dobierając inwestycje do realizacji musieliśmy brać tylko te, które są już w toku - dodaje.

Na pewno realizowana będzie budowa hali w Czyżynach i Centrum Kongresowego oraz remont pałacu Krzysztofory. Spłacimy stadion Wisły i przebudowę ronda Ofiar Katynia. Nie ma natomiast poważnych pieniędzy na rozpoczęcie zamykania III obwodnicy, tras Zwierzynieckiej, Pychowickiej i Łagiewnickiej. Drobne środki przekazane na ten cel służą tylko przygotowywaniu dokumentacji pod budowę.

Podobnie sprawa ma się z przebudową ulicy Igołomskiej. Kilkadziesiąt milionów złotych zapisano na budowę parkingów, ale to pieniądze, które miasto liczy pozyskać od inwestorów, którzy sami mają wybudować obiekty i będą nimi zarządzać. Z nowych inwestycji ruszy przebudowa linii tramwajowej rondo Mogilskie - Plac Centralny i przebudowa układu drogowego przy Centrum Jana Pawła II

Miasto ciągle nie może doczekać się 50 mln zł dotacji od UE za wybudowaną już oczyszczalnię ścieków w Płaszowie. Mimo to wpisało te pieniądze jako dochód w 2013 roku. W budżecie w przeciwieństwie do roku 2012 nie znalazły się natomiast wirtualne 30 mln zł od sponsora stadionu Wisły Kraków, którego urzędnikom ciągle nie udaje się pozyskać.

Zadłużenia miasta ma wynieść 56 proc. dochodów na 60 proc. dopuszczanego przez prawo. Miasto weźmie nie 420 mln zł kredytu jak w roku 2012, a 300 mln. Spłaci natomiast 353 mln zł. Mijający rok zakończy się deficytem w miejskiej kasie w wysokości 42 mln zł. Rok przyszły, według urzędników, nadwyżką 36 mln zł.

Prace nad budżetem trwały kilkanaście tygodni. Teraz projekt trafił w ręce radnych. Ci na pewno wprowadzą do niego szereg poprawek. 5 grudnia odbędzie się pierwsza dyskusja nad dokumentem w czasie sesji rady miasta.

Kraków: przetestujmy razem nową siatkę połączeń! [AKCJA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
A ile wydajemy na utrzymanie Urzędu Miasta i etaty kilku tysięcy urzędników?
s
simon
Pieniędze z Unii Europejskiej pozyskał samorzad województwa (marszałek
j
janek
tylko wiejskie, w pejoratywnym tego słowa znaczeniu. Kolejna paskuda nad Wisłą, w dodatku będzie generowała koszty w przyszłości, chyba że uda sie tego badziewia pozbyć w co wątpię bo miasto wzięło dotacje z Unii.
A
Ania
chyba Cię coś porypało !
K
Kakus
(do mmb), że jesteś de....m !
G
Gość
a nie POstkomuny, która roztrwoniła kasę będąc cały czas przy korycie.
q
qdf
Oszczędności należy zacząć od zwolnienia co najmniej połowy z kilku tysięcy urzędasów ,których pozatrudniał Majchrowski . Po co tylu urzędników ? Nawet za komuny ich tylu nie było . Po to bili się robotnicy z Solidarności ,żeby teraz musieli przymierać głodem i mieszkać w klitach jakie dostali od komuny bo trzeba utrzymywać setki tysięcy urzędasów i łapówkarzy ?
A
Anka
Muzeum Kantora nie jest miejskie. Nie mieszaj.
m
mmb
To ja już nic nie rozumiem... Z jednej strony informacje jak to w Krakowie z finansami krucho, obcinanie inwestycji, podwyżki podatków, biletów KM, cięcia wydatów na oświatę, kulturę itp., a z drugiej strony... zgłaszanie kandydatury miasta do organizacji zimowych igrzysk olimpijskich... Jak kogoś nie stać na chleb, to nie kupuje Rolls-Royce'a, żeby podnieść sobie prestiż. Władze Krakowa uważają inaczej ?...
m
mary
Prezydencie Majchrowski do oświaty miasto nie musi dokładać żadnych pieniędzy. Trzeba tylko odpowiednio gospodarowac tymi pieniędzmi, które dostajecie. Reformę sieci szkół trzeba było od lat wprowadzać na bieżąco. Swoim nieudolnym rządzeniem zadłużył pan miasto ponad miarę, a teraz winę za to zwala pan na innych. Jak się nie potrafi rządzić gospodarnie, to najwyższy czas zrezygnować i dać możliwość rządzenia miastem tym, którzy wiedzą jak to robić. Bądź pan mężczyzną, bo z tego co widzę to w spodniach powinna chodzić tylko wiceprezydent Anna Okońska-Walkowicz.
q
qwert
Dziwne rzeczy, cięcie wydatków na kulturę w ramach "oszczędności" a z drugiej strony bezsensowne wydawanie pieniędzy. Weźmy taką mogilską gdzie rezygnując np. z ekranów można by już dużo zaoszczędzić, ale po co lepiej wydawać na co popadnie i ciągle twierdzić że nie ma kasy.
j
janek
pieniądze są i to coraz większe. To jest karygodne!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska