Kraków. Czy zostanie wprowadzony zakaz sprzedawania i używania fajerwerków? Jest projekt rezolucji

FLESZ - Młode pokolenia na rynku pracy w Polsce

Łukasz Gibała, lider klubu „Kraków dla Mieszkańców” przedstawia argumenty, które obrazują jakie szkody niesie za sobą używanie fajerwerków.

- Jest co najmniej kilka argumentów przeciw używaniu fajerwerków - przekonuje. - Zawarte w nich substancje zanieczyszczają środowisko – przede wszystkim powietrze, ale też glebę i wody, bo pyły przecież opadają. A w materiałach pirotechnicznych znaleźć można m.in. ołów, bar, chrom i chlorki. Oczywiste jest też, że nieumiejętne czy bezmyślne odpalanie sztucznych ogni prowadzi do wypadków i pożarów. Jednak podstawowy argument jest taki, że chwila przyjemności patrzenia na sztuczne ognie jest okupiona ogromnym cierpieniem zwierząt.

Gibała zaznacza, że okres sylwestrowy jest szczególnie trudny dla zwierząt, które bardzo ciężko znoszą hałasy.

Przemawiają za nim konkretne dane – choćby te gromadzone przez krakowskie schronisko dla bezdomnych zwierząt. Okres około sylwestrowy należy do tych, kiedy trafia tam najwięcej zwierzaków, zwłaszcza psów, znacznie liczniejsze są także zaginięcia zgłaszane przez właścicieli. Uciekające w panice psiaki często są ranne, bo ulegają wypadkom. Z powodu hałasu cierpią także żyjące w mieście dzikie zwierzęta – np. wpadając na przeszkody, giną ptaki w popłochu wylatujące z gniazd - podkreśla

Lider klubu „Kraków dla Mieszkańców” przypomina, że w 2009 roku została podjęta próba wprowadzenia ograniczeń, jednakże była ona bezskuteczna.

Rada Miasta Krakowa podjęła już próbę zakazania fajerwerków w 2009 roku, ta uchwała została jednak unieważniona przez wojewodę ze względu na niezgodność z przepisami ogólnopolskimi. Stąd nasz pomysł na rezolucję do rządu, w której apelujemy o zmianę prawa w taki sposób, żeby legalnie można było wprowadzić zakazy na poziomie samorządu - podkreśla Łukasz Gibała.