https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Deweloperzy zrobią skrzyżowanie na Konopnickiej. Powstaną nowe korki?

Piotr Ogórek
Ul. Konopnickiej. Tu ma pojawić się skrzyżowanie i sygnalizacj
Ul. Konopnickiej. Tu ma pojawić się skrzyżowanie i sygnalizacj Fot. ZIKiT
Na ulicy Konopnickiej powstanie skrzyżowanie ze światłami. To element nowej drogi, która wprowadzi ruch w budowane osiedla.

Najpoważniejszą zmianą będzie nowe skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną na ulicy Marii Konopnickiej. Spowolni ono ruch w tej części miasta, ale też stanie się doskonałym skrótem dla jadących w stronę Łagiewnik czy Ruczaju. Trudno sobie nie wyobrazić, że kierowcy, którzy potrafią robić skróty przez osiedle Podwawelskie nie zaczną wjeżdżać w nową arterię, która połączy ul. Konopnickiej (na wysokości Orawskiej) i Rydlówkę (na wysokości Skrzyneckiego).

To efekt pozwoleń urzędników na kolejne inwestycje mieszkaniowe w tym rejonie. Jedyną pociechą jest to, że budowę nowej drogi i skrzyżowania sfinansują deweloperzy. Nie wiadomo jednak, kiedy i za ile one powstanie. Pierwszy z trzech etapów ma się zacząć jeszcze w kwietniu.

Gdy na nowym skrzyżowaniu pojawią się światła, ten rejon Krakowa mocno się zakorkuje. Już teraz w godzinach szczytu często stoją tutaj szpalery samochodów w stronę ronda Matecznego. Korki zaczynają się tuż za zwężeniem z trzech do dwóch pasów, dokładnie na wysokości planowanego skrzyżowania.

- To skrzyżowanie powstanie właśnie po to, żeby ludzie od strony Rydlówki mogli jechać też w innych kierunkach, jak Rondo Grunwaldzkie czy Podgórze. Jeśli byłaby tylko możliwość wyjazdu w prawo z nowo planowanej ulicy, to dopchniemy Konopnickiej całym ruchem, zarówno wjeżdżającym, jak i wyjeżdżającym, co dopiero zrobiłoby korki w stronę Matecznego - przekonuje Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Sygnalizacja świetlna będzie miała większą przepustowość w stronę południową niż ronda Matecznego.

Pojawia się jednak pytanie, czy nie jest nadmierną wygodą i ustępstwem dla przyszłych mieszkańców budowanego osiedla przy Konopnickiej, że muszą mieć wjazd od strony Matecznego i wyjazd w stronę Grunwaldzkiego.

- Planowana droga ma usprawnić ruch w całym omawianym obszarze, więc nie można mówić o ustępstwach dla przyszłych mieszkańców osiedla! Ponadto należy pamiętać, że w tym miejscu kluczowa nie jest liczba pasów, a przepustowość ronda Matecznego - zauważa Michał Pyclik.

Urzędnicy ZIKiT uważają, że korków nie będzie więcej niż teraz, ponieważ sygnalizacja świetlna na nowym skrzyżowaniu zostanie skorelowana z światłami na rondzie Matecznego.

Nowa droga przejdzie w rejonie stadionu Garbarni. Część ruchu będzie wychodziła ulicą Rzemieślniczą, która już teraz korkuje się na potęgę w godzinach szczytu. Ruch będzie się zwiększał, bo w tym rejonie powstają kolejne biurowce, w tym przy samej Rzemieślniczej. Wolniej pojedziemy także w stronę Ruczaju przez Rydlówkę.

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Michał
od 27 lat, kiedy zmieniły się granice dzielnic.
M
Michał
Oczywiście, że ma rację, pod warunkiem, że autor nadal siedzi w PRL.
A
Alexander
Dba o interesy mieszkańców miasta......................... A co by się stało, gdyby mieszkańcy zablokowali takie rozwiązanie? Byłby szok! Developer umarłby na zawał, razem z majchrowskim!
K
Krakusek
jakie "dojścia" ma deweloper a "miasto" będzie musiało się uporać z przejazdem na Konopnickiej, oczywiście z naszych podatków i kosztem kolejnych skrawków zieleni
L
Luki
Jaki to jest węzeł typu autostradowego? A może chodzi o typ ekspresowy lub GP (główny przyspieszony)
K
Kuba
Ja myślę, że deweloper na pewno chce wybudować przejazd pod ulica Konopnickiej taki, jak ten obok przy hotelu Forum :) i niema się co denerwować.....
G
Gość
Tylko węzeł typu autostradowego zwiększa radykalnie przepustowość i eliminuje zatrzymania autobusów na światłach. Autobusy trwonią paliwo na skutek zatrzymań i powinno się im budować miejskie autostrady a czerwone światła niech wreszcie postawią tramwajom. Co do 'rajdów" to samochód osobowy najmniej emituje spalin przy 120 km/h.
G
Gość
Niestety najbardziej ucierpi na ty komunikacja autobusowa, ponieważ przystanki "wybijają" autobusy z wszelkiej koordynacji, przez co mają one niemalże zagwarantowane "czerwone fale". Jeśli już budować tam skrzyżowanie, to nei z sygnalizacją, lecz dwupoziomowe - by zjechać w lewo powinno się wjeżdżać "pod spód" (pod ul. Konopnickiej) a sama boczna ulica powinna być poprowadzona pod ul. Konopnickiej (bezkolizyjnie) i równolegle do niej przejście podziemne ze ścieżką rowerową (pod poziomem ul. Konopnickiej). Skoro wyjazd z dawnego hotelu Forum mógł być bezkolizyjny, to dlaczego tam nie chcą wybudować węzła bezkolizyjnego tylko te przeklęte światła. Oczywiście nie wprowadzą priorytetu dla autobusów na światłach (a Konopnickiej to magistrala autobusowa). precz z dalszą zabudową Krakowa. Skrzyżowania dwupoziomowe w dużym stopniu zabezpieczają miasto przed nadmierną zabudową, ponieważ potrzebują więcej powierzchni.
J
Jasiek
Panie Michale, od kiedy Dębniki to nie Podgórze, a Osiedle Piastów, to nie Nowa Huta, hmmm? Proszę zobaczyć na mapach jakim zasięgiem może pochwalić się Nowa Huta i jakie osiedla obejmuje... Pozdrawiam
M
Michał
Nie masz racji. Akurat omawiana inwestycja jest na granicy Podgórza i Dębnik, gdzie granicą jest rzeka Wilga. Skręcając na planowanym skrzyżowaniu z osiedla w lewo, będziemy wjeżdżać do dzielnicy Dębniki, natomiast w prawo do Podgórza. Oczywiście mowa o oficjalnym podziale administracyjnym krakowa na dzielnice.
Co do dalszej części komentarza, osiedle Piastów mieści się w dzielnicy Mistrzejowice (nie NH), os. Kazimierzowskie to dz. Bieńczyce (nie NH).

Następnym razem sprawdź, zanim kogoś pouczysz.
l
lokals
... developer pojedzie. A wszyscy inni będą dalej stać w korkach. "sygnalizacja świetlna na nowym skrzyżowaniu zostanie skorelowana z światłami na rondzie Matecznego." - bajki o synchronizacji świateł słyszę już od lat siedemdziesiątych, a przecież nie ma cudu, będą stać albo jadący od strony Kamieńskiego albo od strony Wadowickiej. Z czym miasto chce te światła korelować?
g
gość
i przy małym natężeniu ruchu. Wówczas ruch upłynni i uporządkuje. Nie tutaj gdzie przepustowość już dawno została przekroczona kilkukrotnie. Rondo służy spowolnieniu ruchu - obniżeniu prędkości, a tym samym zmniejszeniu przepustowości. Zaś rondo ze światłami to już nie rondo. Wstawienie tam klasycznego ronda skutkowałoby paraliżem komunikacyjnym. A sprawność włączania się do ruchu i jazdy po skrzyżowaniach przez naszych kierowców to już zupełnie inny problem I tu jest dużo do zrobienia.
g
gosc
A nie lepiej zbudowac ta droge do samej Kobierzynskiej...!
E
Edward
Od 10 lat w Europie buduje sie ruch okrezny (bez swiatel) a nie skrzyzowania. Ruch jest wtedy plynny - warunek - ze kierowcy nie sa zacofani i wiedza jak sie prawidlowo zachowac
k
kr1900
Jeśli korki w Krakowie są, to głównie dlatego, że mamy komunikacje miejską do d... i wszyscy jak ognia jej unikają, jeżdżąc autami. Do tego brak obwodnic choć Kraków to przecięcie głównych krajowych tras. Jedne światła w te czy wewte w mieście nic tu zmieniają, a może dzięki temu skończą się hałaśliwe rajdy po 100-120 km/h po Konopnickiej koło Forum.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska