- Zastanawiam się, dlaczego na styku ul. Połłanki z Tadeusza Śliwiaka i Christo Botewa nie ma dwóch pasów do skrętu w kierunku S7? - pyta jeden z naszych Czytelników, który często tamtędy jeździ i często stoi w korkach.
Kierowcy zwracają uwagę, że przy dużej liczbie samochodów chcących skręcić z ul. Półłanki w lewo trzeba zająć się reorganizacją ruchu i utworzeniem dodatkowego pasa do skrętu w lewo kosztem jednego (z dwóch) pasów do jazdy na wprost. Spytaliśmy, czy Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu rozpatruje takie rozwiązanie.
- Zdarza się, że ruch w lewo jest duży, ale w układzie całej doby nie jest to na tyle częste, by zabierać pas do jazdy na wprost - tłumaczy Michał Pyclik z ZIKiT-u. - Alternatywą dla tego wyjazdu jest świeżo wyremontowany wyjazd przez Wrobela - wskazuje. Na zmianę pasów nie ma więc co liczyć, ale wedlug ZIKiT-u nie ma też czym się martwić, bo problem całkowicie się rozwiąże po otwarciu trasy S7.