- Dzielnica XIV Czyżyny poinformowała o opóźnieniu inwestycji związanej z przebudową skrzyżowania ulicy Centralnej z Nowohucką, gdzie dodany miał zostać tzw. prawoskręt. Co w tym niezwykłego? Okolicznych mieszkańców od początku zadziwił fakt niesamowitej wręcz organizacji remontów w tej okolicy - dość powiedzieć że to trzecie (!!!) zamknięcie połączenia Centralna/Sołtysowska w przeciągu ostatnich 3 lat - komentuje jeden z mieszkańców.
- Ostatnie dwa zamknięcia były spowodowane budową nowych rond - i co oczywiście zrozumiałe żadnej z tych inwestycji nie dało się przeprowadzić równolegle aby zmniejszyć czas trwania uciążliwości dla mieszkańców. W związku z powyższym, od 2021 roku jedynie przez klika miesięcy żadne z najważniejszych skrzyżowań nie było zamknięte na remont. Tymczasem ZDMK wspiął się na kolejne wyżyny swoich możliwości - jak się bowiem okazuje, trwająca od lipca przebudowa skrzyżowania zostanie najpewniej znacząco opóźniona - dodaje mieszkaniec.
Okazało się, że jest problem
O wyjaśnienia zwróciliśmy do Zarządu Dróg Miasta Krakowa. Informują tam, że przebudowa polega na poszerzeniu końcowego fragmentu ul. Centralnej przed skrzyżowaniem z ul. Nowohucką po to, żeby pomieścić dodatkowy pas do skrętu w prawo z ul. Centralnej w ul. Nowohucką, pas do jazdy na wprost w kierunku centrum handlowego, pas do skrętu w lewo w ul. Nowohucką oraz wyspę rozdzielającą jezdnię wjazdową od wyjazdowej z ul. Centralnej.
Wygospodarowano też miejsce na osobny pas dla autobusów między skrzyżowaniem a zatoką przystankową na ul. Nowohuckiej w stronę ronda Dywizjonu 308. Powstanie też droga dla rowerów, która pozwoli na przejazd przez rowerzystów po dedykowanej infrastrukturze zarówno ul. Centralnej, jak i Nowohuckiej po południowej i północnej stronie skrzyżowania.
- Do przeprowadzenia prac konieczna była przebudowa ul. Centralnej na długości ok. 120 metrów wraz z wykonaniem nowej żelbetowej zabudowy ciepłociągu przecinającego ul. Centralna na wysokości skrzyżowania z ul. Nowohucką. Niestety po rozpoczęciu prac w lipcu tego roku okazało się, że jest problem prawny związany z własnością i użytkowaniem dotyczący miejskiej działki sąsiadującej ze skrzyżowaniem, co komplikuje jego terminową rozbudowę. Obecnie trwają rozmowy dotyczące rozwiązania tego problemu - wyjaśniają w ZDMK.
Zaznaczają tam również, że na pozostałym obszarze objętym przebudowom prace były prowadzone normalnie, zgodnie z projektem. - Obecnie ZDMK rozmawia z inwestorem, ponieważ skrzyżowanie przebudowuje deweloper w ramach art. 16 Ustawy o Drogach Publicznych, o ewentualnym udostępnieniu części już przebudowanego fragmentu skrzyżowania przed końcem roku - dodają w ZDMK.
Objazdy i godziny tracone w korkach
Mieszkaniec komentuje: - Za tak ogromne i podstawowe niedopatrzenie osób z ZDMK odpowiedzialność spotka jedynie mieszkańców, którzy przez kolejne miesiące będą musieli korzystać z objazdów tracąc tygodniowo godziny w korkach. Niesamowity również jest fakt że inwestycja ta znajduje się zaledwie kilkaset metrów od siedziby owego urzędu.