https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Doceniono go w Barcelonie. Teraz wyjątkowy motocykl wrócił na AGH

Studenci Akademii Górniczo-Hutniczej nie przestają zaskakiwać wyobraźnią. Najpierw zaprezentowali łódź solarną, później bolid, a teraz pochwalili się elektrycznym motocyklem.

- Trudności było wiele, zarówno przed wyjazdem, jak i w jego trakcie. Wiele rzeczy martwych odmawiało nam posłuszeństwa, ale udało nam się wszystko naprawić, wystartować w Barcelonie i zakończyć wyścig - opowiadał Maciej Padamczyk, lider zespołu E-Moto AGH.

Przez pięć miesięcy 25 studentów konstruowało maszynę, która wyróżnia się na tle pozostałych motocykli. - Nie ma wdechu, ma jedynie korpus, w którym są baterie litowo-jonowe - tłumaczył Padamczyk. Gdy są naładowane, wystarczają na przejazd ok. 100 kilometrów. Maksymalna prędkość maszyny to 80 km/h. Jej silnik umieszczony jest w tylnym kole.

Motocykl w przeciwieństwie do podobnych pojazdów prawie nie emituje hałasu. Jedyne dźwięki, jakie słychać w trakcie jazdy, to szum opon.

Studenci z AGH właśnie wrócili z Barcelony. Tam ich motocykl konkurował z innymi maszyn skonstruowanych przez studentów. Drużyna E-Moto została wyróżniona za rozwiązania techniczne. Wygrała w konkurencji slalom i autocross, czyli w przejeździe po terenowym torze. - To był na debiut, wypadliśmy bardzo dobrze dlatego jesteśmy zadowoleni - zgodnie mówili członkowie zespołu.

- Powstał w bardzo krótkim czasie, to dowód, że studenci AGH wiele potrafią - mówił rektor ds. nauki Andrzej Pach.

- Nie osiadamy na laurach, w przyszłym roku zbudujemy kolejny, od początku - zapewnił Padamczyk.

Autor: Nicole Makarewicz, Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska