Nasza Loteria

Kraków dopłaci do nowych aut, jeśli zezłomujemy stare. 2 mln zł na program pilotażowy

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Być może Kraków będzie dopłacał do zakupu nowych, ekologicznych busów
Być może Kraków będzie dopłacał do zakupu nowych, ekologicznych busów Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Władze Krakowa szykują pilotażowy program, który zakłada dofinansowanie przy zakupie nowego samochodu, jeśli stary zostanie zezłomowany. Chodzi o walkę z zanieczyszczeniem transportowym powietrza i wyeliminowanie z ulic Krakowa starych, kopcących aut. W pierwszym roku na program miałoby być przeznaczone 2 mln zł. Na razie jeszcze nie wiadomo, do kogo będzie skierowany.

WIDEO: Trzy Szybkie

Program Ograniczania Emisji Komunikacyjnej znalazł się w projekcie budżetu miasta na rok 2020. Na posiedzeniu komisji infrastruktury Rady Miasta Krakowa radni dopytywali, o co chodzi.

- To będzie program pilotażowy, polegający na dofinansowaniu zakupu samochodu pod warunkiem, że zezłomowany zostanie stary pojazd - zaznaczył pierwszy zastępca Jacka Majchrowskiego, Andrzej Kulig. Jak dodał, program jest w fazie opracowywania. Radnych zatem zdziwiło, że choć programu wciąż nie ma, to są już zapisane na niego pieniądze.

Urzędnicy przekonują, że jeśli chodzi o emisyjność pojazdów komunikacji miejskiej, to ta jest na bardzo dobrym poziomie. - Gorzej wygląda to z 30-letnimi taksówkami, czy z busami wjeżdżającymi do Krakowa - zaznacza wiceprezydent Kulig.

Urzędnicy wciąż muszą określić, kto byłby adresatem takiego programu. Jak dodaje Andrzej Kulig, najpewniej będą to taksówkarze albo właściciele busów. Przeciętny mieszkaniec Krakowa raczej nie będzie mógł liczyć na dofinansowanie przy zakupie nowego samochodu.

- Najchętniej pozbylibyśmy się starych busów, ale te są często zarejestrowane poza Krakowem. Może jednak zachęta w postaci dopłat spowoduje, że przedsiębiorcy przerejestrują się do Krakowa - zaznaczył wiceprezydent Andrzej Kulig.

Na program w projekcie budżetu przewidziano 2 mln zł. Nie wiadomo na razie, na jaką kwotę dofinansowania mogliby liczyć jego beneficjenci. Wiadomo, że warunkiem będzie zezłomowanie starego pojazdu, a nie jego sprzedaż. Gotowy program, postaci projektu uchwały, powinien trafić pod obrady rady miasta jeszcze w tym roku, zanim radni uchwalą budżet na rok 2020.

Zobacz też

WIDEO: Barometr Bartusia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2 grudnia, 16:21, Gość:

Uważam, że powinna przede wszystkim spaść liczba aut (bez względu na to, czy kopciuchy, czy elektryki), gdyż inaczej Kraków nie przestanie być wiecznie zakorkowany. Miasto jest przeludnione, za dużo biurowców, w których ludzie zbyt dobrze zarabiają i stać ich na auta, więc miasto stoi w korkach. Trzeba mieszkańców Krakowa zachęcać do pozbywania się aut (rezygnacji z posiadania samochodu w ogóle).

puk puk w czoło.

E
Ehh

Każdy(ogrom) kierowca,właściciel najchętniej zamienilby starego rzecha na nowego busa. Gdyby MPK nie było monopolista i kierowcy sami mieli inwestować w tabor, to do dziś najpopularniejszym pojazdem w MPK byłby Ogórek z Autosanu.Najprosciej by było dac okres przejściowy na zmianę taboru i udostępnienie korzystnych leasingow na nowe busy. W ten sposób wspiera się producenta, przedsiębiorce,pasażera i środowisko

K
Kierowca
2 grudnia, 16:21, Gość:

Uważam, że powinna przede wszystkim spaść liczba aut (bez względu na to, czy kopciuchy, czy elektryki), gdyż inaczej Kraków nie przestanie być wiecznie zakorkowany. Miasto jest przeludnione, za dużo biurowców, w których ludzie zbyt dobrze zarabiają i stać ich na auta, więc miasto stoi w korkach. Trzeba mieszkańców Krakowa zachęcać do pozbywania się aut (rezygnacji z posiadania samochodu w ogóle).

Też tak uważam, zdecydowanie lepiej mi się będzie jeździć moim samochodem, jak się to uda.

G
Gość

Uważam, że powinna przede wszystkim spaść liczba aut (bez względu na to, czy kopciuchy, czy elektryki), gdyż inaczej Kraków nie przestanie być wiecznie zakorkowany. Miasto jest przeludnione, za dużo biurowców, w których ludzie zbyt dobrze zarabiają i stać ich na auta, więc miasto stoi w korkach. Trzeba mieszkańców Krakowa zachęcać do pozbywania się aut (rezygnacji z posiadania samochodu w ogóle).

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska