https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: dramat bezpańskich psów

Anna Agaciak
Andrzej Banaś
Krakowskie schronisko, które opustoszało po majowej ewakuacji, znowu pęka w szwach. W obiekcie posiadającym 360 miejsc, jest już 476 psów i 60 kotów. Jeśli dojdzie kolejne 20-40 zwierząt mogą zacząć się zagryzać...

Jak by tego było mało wolontariusze Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami alarmują, że spada liczba adopcji, a rośnie liczba podań o pomoc w wykarmieniu zwierząt czy ich leczeniu. - To kilkaset zgłoszeń miesięcznie - załamuje ręce Barbara Grzywacz, p.o. kierownika KTOZ. - To trzy razy więcej niż dwa lata temu. Usiłujemy ratować każde zwierzę, ale sytuacja się to coraz trudniejsza, bo nasze konto świeci pustkami.

Czytaj także:**Okradli kościół pod Krakowem i zakatowali psa?**

- Może zamiast trzymać stare, schorowane zwierzęta w azylach, lepiej im ulżyć i po prostu uśpić? - zaczynają się zastanawiać niektóre osoby odwiedzające krakowskie schronisko. Czy nad przepełniającym się azylem zawiśnie więc groźba eutanazji?

Temat ten w Polsce budzi ogromne emocje. 9 marca w Polityce ukazał się artykuł "Pieskie życie, pieska śmierć" poruszający tę kwestię. Dr. Maciej Onyszkiewicz, który pod koniec lat 90.tych z fundacją Animals prowadził schronisko na Paluchu mówi w nim, że dopuszczając eutanazję szybko można się doczekać określenia holocaustu. Doktor przeżył to na własnej skórze. Gdy przejmował schronisko , trafiało do niego rocznie około 5 tys. psów, z czego 2 tys. usypiano. Animalsi nie ukrywali, że psy stare, chore, nierokujące do adopcji usypiają. Zrobiła się afera zakończona procesem sądowym. Wygrało schronisko.

Andrzej Jaworski, kierownik krakowskiego azylu dr Onyszkiewicza nie potępia. Dodaje jednak, że Kraków jeszcze nad sytuacją panuje. - Usypiamy tylko te zwierzęta, które są bardzo ciężko chore - wyjaśnia. - W 2010 roku takich przypadków mieliśmy 114. Niestety, przez brak odpowiedzialności wielu krakowian, psy mnożą się w sposób niekontrolowany. Do azylu trafiają całe mioty. W przepełnionym schronisku trudno izolować agresywne osobniki i chronić słabsze. Łatwo też roznoszą się choroby.

Wolontariusze KTOZ starają się pomóc. Często na własny koszt zabierają słabsze psy do hoteli dla zwierząt. KTOZ prosi więc o wsparcie. Datki można wpłacać na konto 80 1500 1487 1214 8000 9036 0000 lub w siedzibie KTOZ przy ul. Floriańskiej 53 wt 9.00 - 17.00, pn, śr-pt 9.00 -15.00

Zwierzakom pomożesz przekazując 1 proc. podatku KRS 44704

Co myślisz o usypianiu starych, schorowanych psów w azylach? Czy eutanazja zwierząt jest najlepszym wyjściem?

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kraków: pijany woźnica zabrał życie
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lk
rasowe przecież też są wyrzucane!!!nie tylko same kundle!!!
e
eliza
uwazam,ze bardziej humanitarnie jest uspic psy stare i chore, ktore nigdy nie doczekaja sie swojego kata niz kazac im wegetowac w samotnosci.Bardziej nieludzkie jest pozwolim im zyc.Uspienie nie boli, a tylko skraca męki ponad ich godnosc i wytrzymalosc.warto to przemyslec.Moglaby sie zbierac konsylium i po prostu kwalifikowac psy.Nie ma rady.Albo pozwolimy im zdychac w takich warunkach, jakie sami im zafundujemy.
n
nielubiana.wolontariuszka
Kierownictwo powinno zabrać się do roboty, zatrudnić kogoś kto zajmie się promocją azylu oraz zwierząt, które tam są. W XXI wieku są możliwości pokazania każdego zwierzaka a reklama jest dźwignią handlu. Niech organizują nagłaśniane przez media akcje adopcyjne. Jest DZIEŃ OTWARTY, ale on niczym nie różni się od każdego innego. Niech władze azylu wymyślą coś co przyciągnie krakowian. Dobra reklama to sukces adopcyjny. Od 19 maja 2010 cały czas przybywa zwierząt to świadczy o tym, że jest zła organizacja i promocja.
d
dd
19 maja 2010 roku było w schronisku około 750 zwierząt !!! NIE MA TERAZ PRZEPEŁNIENIA, da się wytrzymać.
Jak zwykle pismaki przerobią na sensację !!!
j
jk
dlatego popieram akcję rasowy=rodowodowy i sterylizację kundelków, jeśli ktoś wyda kilkaset złotych na psa to nie przyśni mu się go wyrzucić!!!!
g
gerta
gdyby nie wprowadzono tych bezdusznych często kar za psie kupy to ludzie zwlaszcza starsi na pewno wzięliby wiele psów a tak każdy sie boi restrykcji i represji nalezy inaczej zalatwic sprawe psich kup bardziej życiowo tzn. zatrudniac ludzi na umowy , stosowac piasek zamiast zbierania itp itd nie ograniczac wolnosci ludzi z psami !!!!
K
Krysia
pies jest nie do uratowania i cierpi to trzeba go uśpić ale usypiać psy dlatego że są stare to niegodziwość.
A
Ania
Łatwo powiedzieć rozbudować schronisko. Miasto ogranicza przecież kasę na azyl. To ludzie powinni otrzeźwieć i zacząć sterylizować zwierzęta, aby ich liczba nie rosła. Psy i koty powinni mieć tylko ludzie odpowiedzialni.
A
Ala
Przekazaliśmy z mężem 1% dla Schroniska. Przykro czytać takie informacje....
M
Marek z Krakowa
Wszystkim zwierzętom trzeba zapewnić godną opiekę, aż do naturalnej śmierci. Każde zwierze ma mieć pojedynczy kojec i opiekuna.
Rozbudować schronisko.
Ze zdziczałe psy żyjące w lasach zabezpieczyć przed odstrzałem myśliwych.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska