MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strach w Krakowie. Truciciel zabił pięć psów

Anna Agaciak
Marcin Tomalka
Trwoga wśród miłośników psów. W mieście znowu zaatakował truciciel. Wyłożył mięso z trutką na szczury na zieleńcach w rejonie ulic Wrocławskiej, Śląskiej, Świętokrzyskiej, Mazowieckiej, Litewskiej, Racławickiej, w okolicach Parku Młynówki oraz Królewskiej.

Na stronie Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i lokalnych forach internetowych dla "psiarzy" pojawiły się informacje, że nie żyje już pięć psów. Nie wiadomo, czy w piwnicach nie zdychają dzikie koty.

Działacze KTOZ proszą właścicieli psów, aby zwracali szczególną uwagę na zachowanie i stan zdrowia swojego pupila. - Jeśli pojawią się jakiekolwiek podejrzenia, prosimy natychmiast udać się do lekarza weterynarii - radzą inspektorzy. - Proponujemy, aby przez najbliższy czas czworonogi wyprowadzać na spacer w kagańcach.

Zobacz także: Kraków: nie miał biletu, ale miał pałkę

- Rok temu w Krakowie była podobna sytuacja, jednak zamiast trutki, złapana na gorącym uczynku kobieta użyła proszku do prania, który mieszała z mielonym mięsem i podrzucała w okolice dzikich działek przy parku Młynówki Królewskiej - opowiada Alina Miłek, udzielająca się na internetowym forum portalu www.dogomania.pl. - Kilka psów zatruło się. Na szczęście przeżyły. W grudniu informowaliśmy także o trutkach wyłożonych w parku w Podgórzu. Obecnie znowu coś się dzieje. - Apelujemy o czujność i spostrzegawczość - prosi Alina Miłek.

Miłośnicy zwierząt rozwiesili w Krowodrzy ulotki ostrzegające o trucicielu.

Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji informuje, że komisariaty nie przyjmowały zgłoszeń o zatruciach psów. - To jednak bardzo ważne - zaznacza. - W przypadku znalezienia takiego zatrutego mięsa należy od razu powiadomić o tym funkcjonariuszy policji , aby można było zabezpieczyć resztki trucizny i podjąć szybko poszukiwanie sprawcy - stwierdza. - Apelujemy, aby zwracać uwagę na nasze psy podczas spaceru, nie pozwolić im niczego zjadać i od razu reagować, gdy do takiej sytuacji dojdzie.

Zobacz także: Kraków: nie miał biletu, ale miał pałkę

Jednocześnie policja przestrzega przed konsekwencjami prawnymi za pozostawianie trucizny w miejscach publicznych. Truciciel przyczynia się do cierpienia zwierząt czy też ich śmierci. Może więc nawet trafić do więzienia. W przypadku, gdy narazi to zwierzę na szczególne cierpienie, kara może sięgać nawet dwóch lat pozbawienia wolności.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Skatował go za kobietę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska