Krakowscy strażnicy miejscy nietypowe zgłoszenie dostali w wtorek ok. godz. 8.
- Osoba, która zadzwoniła mówiła o tym, że na placu zabaw pojawiło się około 20-25 dzików. Kiedy przybyliśmy na miejsce okazało się, że jest ich 12 sztuk – mówi Marek Anioł, rzecznik prasowy krakowskiej straży miejskiej.
Rzecznik dodaje, że dziki weszły na teren placu zabaw rano, gdy ludzi tam jeszcze nie było.
- Zabezpieczyliśmy teren, tak, żeby nikt nie mógł wejść na teren placu zabaw, ani przechodzić w jego pobliżu i wezwaliśmy specjalistę do odławiania zwierzyny, z którym miasto ma podpisaną umowę – dodaje Marek Anioł.
Dziki zostały odłowione, ale na razie nie wiadomo gdzie trafiły, gdyż ta informacja nie trafiła jeszcze do krakowskich urzędników. O tym gdzie, przetransportowano dziki, mamy się otrzymać informację w najbliższym czasie.
Dziki coraz swobodniej czują się w Krakowie. Wczoraj Czytelnicy informowali nas o stadzie 20 dzików krążących tuż przy ulicy Kobierzyńskiej.
Szokujący widok w Krakowie. Ponad 20 dzików krążyło w rejoni...
Dziś, oprócz dzików przy ul. Żywieckiej na Borku Fałęckim, sygnalizują także obecność innego stada na Ruczaju.
"Naliczyłem 12 dużych i przynajmniej z 30 małych. Stado przychodziło na ul. Piltza od strony centrum handlowego. Dziki chodziły środkiem jezdni, blokując drogę samochodom. Następnie udały się na parking pod jeden z bloków i szukały czegoś między samochodami. Jest to chyba potencjalnie niebezpieczne jeśli jakieś np. dziecko zdecyduje się zbliżyć" - podkreśla jeden z naszych Czytelników.
- Co oni wyprawiają?? Oto Najlepsze MEMY o kierowcach! Zobaczcie
- Kolejny potwór wyciągnięty z Wisły! Ta ryba przeraża
- Oto najdziwniejsze nazwy polskich wsi. W niektóre aż trudno uwierzyć
- TOP 15 ginekologów w Krakowie wg ZnanyLekarz.pl [LISTA]
- Kraków. W końcu rozpocznie się przebudowa al. 29 Listopada! Tak będzie wyglądać
- Atrakcyjne mieszkanie na wynajem. Tak internauci kpią z ogłoszeń [MEMY]
