FLESZ - Polacy pomagają uchodźcom

Dzwon Urban został ufundowany przez Kazimierza Wielkiego około roku 1364 i nazwany imieniem papieża Urbana V w dowód wdzięczności za jego zgodę na utworzenie Akademii Krakowskiej. Początkowo był zawieszony przy kościele w Niepołomicach, a na Wawel sprowadził go około roku 1450 kardynał Zbigniew Oleśnicki.
- Był też określany jako dzwon uniwersytecki i dzwonił, gdy odbywały się uroczystości uniwersytetu, w tym rozpoczęcie roku akademickiego. De facto nikt nie wie, kiedy po raz ostatni zadzwonił, nie udało się znaleźć w kronikach takiej adnotacji. Ale na pewno - mamy to potwierdzone przez dzwonników wawelskich - nie odzywał się przez ostatnich około stu lat, milczał już przed II wojną - mówi nam Grzegorz Klyszcz, właściciel firmy Rduch Bells & Clocks z Rydułtów (woj. śląskie), która teraz prowadziła prace związane z ponownym uruchomieniem dzwonu. - Czemu Urban nie dzwonił od około stu lat? Na pewno jednym z powodów było otwarcie Wieży Zygmuntowskiej dla ruchu turystycznego. Wykonano tam wtedy schody, co stanowiło utrudnienie dla dzwonienia ręcznego takiego jak w przypadku dzwonu Zygmunt - dodaje.
Teraz dzwon - który latami był unieruchomiony - został zelektryfikowany i wyposażony w napęd, dzięki czemu będzie dzwonił automatycznie, bez zaangażowania dzwonników. - Biegnie tamtędy trasa turystyczna, przechodzą turyści, w związku z tym nie byłoby możliwości zaczepienia w tej przestrzeni lin i dzwonienia manualnie - tłumaczy Grzegorz Klyszcz.
"Dzwon Urban był mocno eksploatowany i trzykrotnie pękał, był więc trzy razy przelewany. Ostatni raz przelano go w 1757 roku i w tej postaci dotrwał do naszych czasów" - podaje Parafia Archikatedralna na Wawelu.
To, że dzwon był przelewany, oznacza, że obecna jego wersja to nadal ten sam materiał, stop pochodzący z czasów Kazimierza Wielkiego. Zachowane jest też i nadal będzie służyło oryginalne drewniane zawieszenie dzwonu, pochodzące z 1676 roku. Do niego zostały natomiast teraz wykonane nowe kute elementy, m.in. czopy.
Po najnowszych pracach Urban ma też nowe serce, kute w kuźni metodą tradycyjną, o odpowiedniej miękkości, by nie uszkadzało klosza dzwonu. Poza tym został wyposażony w nowinkę techniczną dotąd niestosowaną w Polsce - tzw. chwytak serca. Serce po dzwonieniu zostaje mechanicznie zabezpieczone, dzięki czemu nie będzie ryzyka, że np. turyści będą nim manipulować i mogłoby stworzyć zagrożenie dla wchodzących na wieżę.
Prace dotyczące dzwonu rozpoczęły się trzy tygodnie temu i właśnie zakończyły. Wykonawca podkreśla, że toczyły się one pod ścisłym nadzorem konserwatora zabytków. Historyczne, oryginalne elementy dzwonu, które wymieniono na nowe, w tym stare serce, będą wyeksponowane dla zwiedzających.
Urban ma 167 cm średnicy. Przy okazji przeprowadzanych w ostatnich tygodniach prac po raz pierwszy od powstania Urban został zważony. Do tej pory przyjmowano, że waży między 2900 a 3000 kg. Teraz już natomiast wiadomo, że jest nieco lżejszy - jego dokładna waga to 2628 kg.
Dzwon został po najnowszym remoncie ponownie umieszczony na Wieży Zygmuntowskiej na Wawelu w czwartek. By wrócił na miejsce potrzebne było wykorzystanie kilku specjalistycznych wciągarek.
Jak podaje parafia wawelska, pośród dekoracji widniejących na dzwonie jest m.in. pobożne wezwanie: "Strzeż nas, Panie, jak źrenicy oka".
Urban dzwoni dźwiękiem h/H i jest zestrojony z Zygmuntem, który ma dźwięk G. - Zygmunt zyskał towarzysza. Mogą wspólnie wydzwaniać pięknym durowym motywem. Są to jedyne dwa dzwony na Wieży Zygmuntowskiej, które mogą dzwonić razem, a ich głosy będą tworzyć układ melodyczny dopuszczalny muzycznie i przyjemny dla ucha - mówi Grzegorz Klyszcz.
W przeszłości - co wiadomo z historycznych dokumentów - dzwon Urban poza uroczystościami związanymi z nauką dzwonił też przed sumą. Od najbliższej niedzieli (3 kwietnia) znów będzie zwoływał na sumę w katedrze, odprawianą o godzinie 10.
- Te osoby nie powinny pić mleka. Jeżeli masz te przypadłości, ogranicz picie mleka
- To są objawy nadmiaru soli w organizmie. Zobacz niebezpieczne skutki uboczne
- Co zużywa najwięcej prądu w domu? Pralka, ładowarka a może lodówka? Sprawdź!
- W Krakowie powstaje handlowe monstrum. Już widać zarys! [ZDJĘCIA Z DRONA]
- Kąpielisko na Zakrzówku zmieniło się całkowicie. Czy na lepsze?