Kobiety oglądnęły i przymierzyły odzież i nic nie kupując opuściły sklep. Kilkanaście minut później ochroniarz ponownie zauważył wychodzącego z przymierzalni mężczyznę, który również nic nie kupując udał się do wyjścia. Okazało się że w torbie, którą miał przy sobie znajdowała się skradziona odzież o wartości 2600 złotych.
- W wyniku podjętych działań ustaliliśmy dwie kobiety (matka z córką), które pomagały mężczyźnie w kradzieży - opowiada Anna Zbroja z zespołu prasowego małopolskiej policji. - Cała trójka przyjechała na "zakupy" z Dąbrowy Górniczej. Usłyszeli zarzuty kradzieży, a jedna z kobiet dodatkowo zarzuty paserstwa, gdyż w jej samochodzie znaleziono odzież i buty skradzione z innego sklepu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?