Kraków. Ewa Całus odwołana z funkcji dyrektorki wydziału edukacji w Urzędzie Miasta Krakowa

FLESZ - Kolejne środowiska popierają protestujących

- Z tego co wiem, była to osobista decyzja pani dyrektor. Zadecydowały względy osobiste – mówi nam Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Jacka Majchrowskiego.

Z kolei z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że na odwołanie Ewy Całus wpływ mogli mieć ludzie Platformy Obywatelskiej. Część z nich w ostatnich miesiącach negatywnie oceniała pracę dyrektor Całus. W rozmowach z nami ludzie PO zarzekają się, że nie mieli nic wspólnego z odwołaniem Całus, a wręcz przypominają, że to oni stali za jej sprowadzeniem do UMK. Konkretnie chodzi o Grzegorza Lipca, byłego szefa PO w Małopolsce.

- Gdybyśmy mieli takie wpływy, to dawno już odwołalibyśmy Łukasza Franka (dyrektor Zarządu Transportu Publicznego - red.) - mówi nam jeden z prominentnych działaczy PO.

Z drugiej strony od innych osób związanych z PO słyszymy, że Ewa Całus ich zdaniem nie miała kompetencji do pełnienia swojego stanowiska i w ostatnich miesiącach miała popełniać liczne błędy. Wśród nich jest m.in. sprawa oprogramowania do przygotowywania arkusza organizacyjnego szkoły na następny rok. Licencja oprogramowania kończyła się w czerwcu tego roku, a wydział dyrektor Całus zapomniał o tym, przez co szkoły miały problemy z przygotowaniem arkuszy.

Nieoficjalnie pojawiają się też informacje, że Ewa Całus miała być skonfliktowana z Anną Korfel-Jasińską, wiceprezydent Krakowa odpowiedzialną za edukację. Korfel-Jasińska kierowała wydziałem edukacji przed Ewą Całus.

Próbowaliśmy porozmawiać z Ewą Całus, ale odpisała nam, że nie udziela komentarzy. Później dodała, że ze względów osobistych kończy pracę w edukacji. Od początku tygodnia p.o. dyrektora wydziału edukacji jest Anna Domańska.

Ewa Całus zaczęła kierować krakowskim wydziałem edukacji na początku 2019 roku. Wcześniej była wiceburmistrzem Wadowic u boku burmistrza Mateusza Klinowskiego, znanego z mocno lewicowych poglądów.

Całus także w Wadowicach odpowiadała za edukację, co nieraz prowadziło do konfliktów z małopolską kurator oświaty Barbarą Nowak, która ma z kolei mocno prawicowe i konserwatywne poglądy.