FLESZ - Strajk kobiet: protestujący szli przez miasto, pałki poszły w ruch
Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Protest kobiet - oburzonych decyzją Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zaostrzenia przepisów aborcyjnych - przebiega dziś (23 Listopada) w Krakowie wielotorowo.
Jedna z grup strajkujących, która nie blokuje ulic, zgromadziła się na parkingu zewnętrznym Krokus (Bora Komorowskiego) o godzinie 18:30.
"Puszczamy głośno muzykę, utworzymy playlistę na Spotify albo Youtube. Możemy również krzyczeć! Ten protest ma nam pomóc oczyścić się z emocji" - podkreślali w mediach społecznościowych przed protestem organizatorzy. Zaznaczając, że mają też "już uformowaną ekipę blokującą". Ta druga grupa - poruszająca się samochodami - pojawiła się m.in. w rejonie ronda Matecznego, gdzie szybko zaczęły tworzyć się korki.
Przez miasto przejechał też rowerowy Strajk Kobiet.
"Myślą, że nas uciszą? No to usłyszą! W poniedziałek 23.11.2020 o 18:00 urządzimy rządzącym tradycyjny poniedziałkowy koncert perkusyjny. Kto zagra? My wszystkie i wszyscy! Solidarnie wkurzone na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, na odbieranie nam prawa do decydowania o sobie i tuszowanie pedofilii w Kościele rzymskokatolickim. Bądź na ulicy w swojej dzielnicy, a jeśli nie możesz, stań w oknie czy na balkonie i narób hałasu. Nie bój się, potrafisz – wystarczy garnek i drewniana łyżka lub dwie pokrywki (ale nie ograniczaj się, możesz zbudować cały zestaw perkusyjny)" - tak z kolei w mediach społecznościowych organizatorki zachęcały do głośnego bicia w gary.
Do udziału zachęcały "zarówno solistki, jak zespoły! Poproście sąsiadki, żeby do Was dołączyły".
"Razem przypomnimy rządzącym, że w czasie pandemicznego kryzysu potrzebne jest wsparcie i solidarność, a nie ideologiczne wojny wytaczane kobietom" - zaznaczały organizatorki.
