Zgodnie z zapowiedzią organizatorów krakowskiej demonstracji, protestujący mieli się pojawić pod komisariatem przy Królewskiej, "by okazać Joannie wsparcie. By wykrzyczeć niezgodę na takie traktowanie obywatelek i obywateli. By przypomnieć, że mamy prawo samodzielnie robić aborcję. By protestować przeciw postępującej putinizacji Polski".
"Moja aborcja jest legalna", "Policja = tortury = śmierć", "Stop przemocy wobec kobiet" - między innymi z takimi hasłami demonstrujący przyszli pod komisariat przy ul. Królewskiej, w sąsiedztwie placu Inwalidów.
Materiał dotyczący sprawy pani Joanny z Krakowa, która kupiła przez internet i zażyła tabletkę poronną, został tydzień wcześniej wyemitowany w telewizji TVN24. Kobieta oskarża policję o brutalną interwencję. Tymczasem sytuacja, wokół której rozgorzała teraz ogólnopolska dyskusja, wydarzyła się w kwietniu.
Pani Joanna wówczas, niedługo po tym, jak dokonała aborcji farmakologicznej, zadzwoniła do swojej lekarki psychiatry. Powiedziała jej, że jest w złym stanie, czuje silny niepokój; powiedziała również, że wywołała poronienie. Psychiatra, lekarka z wieloletnim stażem, uznała - na podstawie słów pacjentki i znając jej historię - że istnieje poważne zagrożenie dla jej życia. Zadzwoniła na nr 112, gdzie zrelacjonowała, że dzwoni do niej pacjentka, którą leczy w poradni, "że właśnie chce popełnić samobójstwo".
Efektem telefonu lekarki było pojawienie się u pani Joanny ratowników medycznych, jak też policji. Kobietę przetransportowano do szpitala. Po badaniu ginekologicznym - jak relacjonuje pani Joanna - dwie policjantki nakazały się jej rozebrać, dokonano przeszukania. Wspomina, że czuła się upokorzona i była przerażona.
- Po przyjeździe do szpitala priorytetem było badanie pani Joanny. Trafiła do lekarzy specjalistów, była badana i dopiero po tym badaniu za zgodą lekarzy i w ich obecności dokonano przeszukania pani Joanny pod kątem zabezpieczenia telefonu, tylko i wyłącznie w celu uzyskania i zabezpieczenia informacji o tym, w jaki sposób doszło do zakupu tych medykamentów (wywołujących poronienie - red.) - tłumaczył w ostatnich dniach, podczas konferencji prasowej komendant główny policji gen. Jarosław Szymczyk. Konferencja odbyła się w związku z burzą wokół sprawy pani Joanny i interwencji policji.
Komendant Szymczyk oświadczył również, że głównym powodem działania policji było zgłoszenie dotyczące podejrzenia dokonania próby samobójczej.
"Nie ma mojej zgody na szkalowanie policjantów wykonujących swoje obowiązki służbowe" - tak z kolei zareagował wojewoda małopolski Łukasz Kmita, który na profilu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet na Facebooku znalazł wpis mówiący o tym, że uczestnicy wtorkowego protestu na ul. Królewskiej mają się tam spotkać "pod posterunkiem bandytów".
Jak wskazał wojewoda w liście z okazji Święta Policji, które przypadało w ostatni poniedziałek, "w Policji są odpowiednie służby kontroli, których zadaniem jest każdorazowo sprawdzanie sytuacji mogących budzić wątpliwości. Jednak dziś postanowiono wydać wyrok na policjantki i policjantów" - skwitował wojewoda. Łukasz Kmita napisał też: "To dla mnie niedopuszczalne, by ktoś pozwalał sobie na takie sformułowania i nawoływał do nagonki na policjantów. Nazywanie bandytami policjantów wykonujących obowiązki służbowe to nadużycie". Wojewoda zaapelował "o opamiętanie się".
Natomiast wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig w miniony piątek, w związku ze sprawą pani Joanny, a dokładniej sytuacją, która miała miejsce w kwietniu tego roku m.in. w Szpitalu Miejskim Specjalistycznym im. Gabriela Narutowicza, skierował pismo do miejskich podmiotów leczniczych. W piśmie tym przypomina dyrektorom placówek, by zwracali szczególną uwagę na realizację praw pacjenta. Wiceprezydent miasta podkreślił: „oprócz profesjonalizmu i ścisłego wypełniania przepisów prawa proszę także pamiętać o empatycznym traktowaniu pacjentów i zapewnieniu im poczucia bezpieczeństwa”. Jednocześnie Andrzej Kulig poprosił dyrektorów o każdorazowe informowanie prezydenta Krakowa o naruszeniach praw pacjenta w miejskich podmiotach leczniczych.
Wirus ASF wykryty w kolejnym województwie!

- Najlepsze punkty widokowe na Tatry. TOP 10 miejsc, które Cię zachwycą!
- 8 najbardziej trujących grzybów w polskich lasach. Niektóre są śmiertelnie groźne!
- Oto małopolskie: Malediwy, Chorwacja, Prowansja, Toskania, a nawet Hawaje!
- Najbardziej betonowe miejsca w Krakowie. Oto ranking "betonowych pustyń"
- Gdzie na lody w Krakowie? Oto miejsca polecane przez internautów