https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Gmach po banku czy pałacyk po uczelni. Wszędzie będą turyści!

Małgorzata Mrowiec
W hotel miałby się zamienić m.in. modernistyczny budynek po banku przy ul. Dunajewskiego 8
W hotel miałby się zamienić m.in. modernistyczny budynek po banku przy ul. Dunajewskiego 8 Fot. Adam Wojnar
Zabytkowe gmachy, budynki użyteczności publicznej, pałace i mieszczańskie kamienice Krakowa hurtowo zmieniają swoje dotychczasowe funkcje na jedną: hotelową. Według obserwatorów - nie ma się z czego cieszyć.

Okazałe kamienice, pałace i gmachy użyteczności publicznej w samym sercu Krakowa zmieniają ostatnio właścicieli i mają dostać nowe życie. Czego możemy się spodziewać? Dalszego zalewu hoteli...

Do krakowskiego magistratu wpłynął wniosek o wydanie warunków zabudowy od inwestora, który kupił od banku Pekao SA modernistyczny gmach przy ul. Dunajewskiego 8. Budynek dawnego Banku Rolnego, wpisany w tym roku do rejestru zabytków, chce przebudować na hotel.

Urzędnicy zajmują się też teraz wnioskami dotyczącymi ul. Westerplatte 11. Mówią one o hotelu ze spa, restauracją w podziemiach i zewnętrznym basenem. Wyprowadziła się już stąd Wyższa Szkoła Europejska. Frontowy pałacyk z XIX w. to dawny dom fotografa Walerego Rzewuskiego (zapisał go miastu, z przeznaczeniem na szkołę fotograficzną); później był w nim m.in. konsulat sowiecki, a ostatnio uczelnia.

Dalej: polski deweloper J.W. Construction niezmiennie planuje urządzić hotel w kupionym przez siebie ogromnym, pięknym, zabytkowym gmachu PKO przy ul. Wielopole.

Niczego innego fachowcy od nieruchomości nie spodziewają się przy Rynku Głównym 47 (róg Floriańskiej), w kamienicy Margrabskiej. Tego pałacu przy Drodze Królewskiej pozbyło się niedawno Pekao SA, teraz jest własnością spółki „NRC” Stanisława Ryłki, producenta obuwia. Spółka nie informuje o swoich planach. Ale jest już wydane pozwolenie na przebudowę okien w parterze na witryny (restauracja?).

Ze św. Marka 37 wyniosło się Studium Języków Obcych Uniwersytetu Rolniczego. UR wiosną sprzedał budynek spółce Portfel Inwestycyjny. Będzie hotel.

Hotele zamiast mieszkańców

- Centrum się wyludnia, wyprowadzają się z niego uczelnie itp. Te zmiany będą postępować - mówi Krzysztof Bartuś, ekspert Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości. - Teraz najwięcej można zarobić na inwestycji hotelowej. Rynek jest cały czas nienasycony i zmieniania kamienic w hotele możemy się spodziewać jeszcze przez ok. 10 lat.

W 2018 r. w Krakowie działało 171 hoteli z ponad 11,3 tys. pokoi. W tym roku dołącza do nich 10 nowych z 840 pokojami, a projektowanych jest kilkakrotnie więcej! W latach 2015-19 powstało 40 hoteli i 3,5 tys. pokoi.

Obecnie hotele krakowskie przynoszą średnio 222 zł dziennie dochodu z każdego pokoju.

"Masakra dla budynków"

O przebudowy gmachów i kamienic na hotele zapytaliśmy wojewódzką konserwator zabytków. - Przyjęliśmy w moim urzędzie zasadę, że ograniczamy radykalne przebudowy. A najgorsze są pod tym względem właśnie przeróbki na hotele, bo trzeba np. wprowadzić dwa biegi schodów, windę itd. - odpowiada małopolska konserwator Monika Bogdanowska. - To jest masakra dla budynków. Oznacza de facto wymianę stropów, czyli wyprucie wszystkiego, co jest w środku, zostaje tylko skorupa. Owszem, są budynki, które takie metamorfozy zniosą, np. akademiki czy obiekty biurowe, ale w przypadku kamienic to po prostu rzeź - kwituje.

Zdaniem Moniki Bogdanowskiej w przypadku tak ważnych obiektów, jak gmach banku przy Wielopolu, Poczta Główna, Zakłady Tytoniowe, budynek dworca, miasto powinno być „aktywnym graczem, a nie biernym obserwatorem przymykającym oko na to, co się dzieje z zasobami budowlanymi”. Mają one bowiem prywatnych właścicieli, ale sposób, w jaki są użytkowane, nie jest obojętny dla miasta i mieszkańców.

Turystyka to nie wszystko. Czas na poważną dyskusję!

„Najazd” hoteli na centrum Krakowa uważa za bardzo niebezpieczne zjawisko dr Michał Wiśniewski z fundacji Instytut Architektury, historyk architektury.

- Kiedyś w centrum mieszkało 21 tys. osób, teraz jest ich kilkaset. Miasto zamieniło się w wydmuszkę. Po Rynku codziennie przechodzą tłumy, ale jeśli nastąpi tąpnięcie w turystyce, centrum stanie się pustym miejscem - ostrzega Michał Wiśniewski. - Na naszych oczach w ciągu dekady historyczne centrum Krakowa zamieniono w noclegownię i bar z alkoholem. Teraz duże publiczne budynki, które przez lata służyły mieszkańcom, będą zamieniane na hotele. Tak się zaczynał upadek Wenecji, gdzie pocztę główną zamieniono na sklep z odzieżą. To jest symptom, że miasto przestaje być potrzebne mieszkańcom, a staje się strefą rozrywki .

Michał Wiśniewski uważa, że obecna sytuacja wymaga pilnej dyskusji, zwłaszcza że turystyka nie jest najważniejszym elementem gospodarki Krakowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
julu
26 stycznia, 13:39, Ziutek:

Mi się bardziej podoba trend, żeby te duże "wypasione hotele" były poza samym ścisłym centrum, a bliżej węzłów komunikacyjnych. Super taktykę ma Best Western, np. lokalizacj Efekt Express jest genialna.

Zgadzam się. Często tam bywam głównie ze względu na lokalizację. Ze wszystkich Krakowskich hoteli ta pasuje mi najbardziej ;))

Z
Ziutek

Mi się bardziej podoba trend, żeby te duże "wypasione hotele" były poza samym ścisłym centrum, a bliżej węzłów komunikacyjnych. Super taktykę ma Best Western, np. lokalizacj Efekt Express jest genialna.

C
Czekolada

Na pewno mało który hotel może się równać z siecią Best Western. Np. Efekt Express przy Opolskiej ma znakomitą lokalizację i oferuje doskonały standard w przyzwoitej cenie.

P
Piotr NieWielki

Z jednej strony Pani Konserwator tłumaczy jak dba o kamienice, z drugiej strony w sprawie kamienicy Łobzowska 12 położonej kilkadziesiąt metrów od tego banku w ogóle się nie wypowiada, pomimo pism składanych przez Wydz. Architektury UMK i pism sąsiadów tej inwestycji. I tak inwestor dostał milczącą zgodę na otrzymanie wz na 7-mio piętrową kamienicę zabudowującą teren zielony i niepasującą architektonicznie do okolicy

h
hahaha
25 listopada, 09:50, Gość:

Najgorsze jest to, że miasto zmieniło się w bar z alkoholem. Tak to jest, gdy napływa ludność z innych miejscowości. Hoteli jest dość (na pewno starczy dla porządnych turystów). Treba burzyć biurowce a pewne instytucje (np. Urząd Marszałkowski) wyprowadzić z Krakowa do Tarnowa (Kraków odetchnie a Tarnów przestanie się wyludniać).

do Tarnowa? większego zadup...nie widzialam, nigdy!!!

G
Gosc

Krakow potrzebuje nowoczesnych hoteli na obrzerzach miasma z dogodnym dojazdem do centrum. I tyle w temacie.

G
Gość

Miasto jest potrzebne mieszkańcom w dalszym ciągu tylko mieszkańcy są z niego siłą wypychani przez drożyznę, dogęszczanie zabudowy, brak parkingów, likwidację usług i punktów handlowych. Tymczasem Prezydent utyskuje na najem krótkoterminowy równocześnie dopuszczając pojawianie się kolejnych wielkich hoteli.

R
Realista

Jacuś, Jacuś, co... Ty wiesz co!

G
Gość
25 listopada, 14:29, Gość:

W Krakowie dobrze to już było. Tu już się nie da żyć.

Dokładnie tak, pomału zamieniany się w drugą Warszawę

G
Gość

Wprowadzajcie więcej ograniczeń dla mieszkańców - droższe bilety komunikacji miejskiej dla mieszkańców, brak miejsc parkingowych - oddawanie ich dla urzędników - dla nich abonamenty są zawsze, brak dojazdu do domu - krążenie po ulicach aby utrudnić wjazd np. ul Librowszczyzna wjazd z Dietla. Kto więc w centrum ma mieszkać - tylko turyści i urzędnicy - to jest polityka miasta - nie dla mieszkańców.

G
Gość

W Krakowie dobrze to już było. Tu już się nie da żyć.

G
Gość

Najgorsze jest to, że miasto zmieniło się w bar z alkoholem. Tak to jest, gdy napływa ludność z innych miejscowości. Hoteli jest dość (na pewno starczy dla porządnych turystów). Treba burzyć biurowce a pewne instytucje (np. Urząd Marszałkowski) wyprowadzić z Krakowa do Tarnowa (Kraków odetchnie a Tarnów przestanie się wyludniać).

c
czemu?

czemu budynki zabytkowe w centrum nie są po części urzędami? jest dużo beznadziejnie usytuowanych urzędów w tym mieście

pozostała część - ok, sklepy itp.?

D
Dyzław

Można tylko w całej rozciągłości podpisać się pod tym artykułem. Kraków i jego Mieszkańcy "giną" z uwagi na tabuny "Słoików" oraz tzw. Inwestorów którzy w głębokiej pogardzie mają zarówno historie jak i dzień dzisiejszy. Chciałoby się westchnąć tylko "O tempora, o Mores!"

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska