Kraków. Gra o przyszłość Garbarni. Na stole projekt stadionu i obiektów rekreacyjnych nad Wilgą w zamian za zabudowę [WIZUALIZACJE, ZDJĘCIA]

- Do tej pory wszystko klub robił we własnym zakresie. Chcemy dokończyć zagospodarowanie terenów nad Wilgą. Liczymy, że Garbarni zostanie to umożliwione i spotka się ze wsparciem, także przedstawicieli miasta - mówi 86-letni Jerzy Jasiówka, honorowy prezes RKS Garbarnia, a w przeszłości legendarny piłkarz tego klubu.

Pamięta dawny stadion Garbarni na ok. 20 tys. miejsc przy ul. Barskiej, z którego rozciągał się m.in. malowniczy widok na Wzgórze Wawelskie. - To był najpiękniejszy stadion, jaki można sobie wyobrazić - przyznaje Jerzy Jasiówka.

Symbolem dawnego obiektu była drewniana trybuna na około 4 tys. widzów, charakterystyczny domek z szatniami i odmierzający czas zegar firmy Omega. A na mecze przychodziły tłumy, na niektóre nawet ponad 20 tys. widzów. – Stadion był wybudowany na wzór szwedzki. Drugiej tak dużej krytej trybuny w Polsce wtedy nie było – zaznacza 81-letni dr Andrzej Dubiel, emerytowany pediatra, kibic „Brązowych” od ponad 70 lat.

Stadion na Ludwinowie został wyburzony w 1973 r., bowiem wymyślono, że powstanie tam hotel Forum. Po hotelu został opuszczony wrak nad Wisłą. Ówczesne władze obiecywały budowę w zamian nowoczesnego obiektu na 25 tys. miejsc (w tym 8 tys. pod dachem).

Skończyło się na tym, że przez ponad 17 lat "Brązowi" tułali się po sportowych arenach Korony i Wawelu, aż w końcu doczekali się własnego obiektu.

W 1990 r. otwarty został nowy stadion Garbarni przy ul. Rydlówka, ale standardem nawiązywał do epoki PRL-u. W ostatnich latach Garbarnia rozpoczęła więc działania związane z budową nowych obiektów na miarę XXI wieku.

Wiosną tego roku nowe władze klubu zaprezentowały projekt Garbarnia 2.0. Podkreślano, że klub doszedł do ściany i przyszłość uzależniona jest od tego, czy uda się zrealizować zamierzenie, dzięki któremu byłyby środki na dalsze funkcjonowanie.

Powodzenie przedstawionego założenia uzależnione jest od zgody miasta na przekształcenie dwóch działek z nieużytków na możliwość wprowadzenia na nich zabudowy. Chodzi o działki, których kształt nie pozwala na wykorzystanie ich pod działalność sportową i nie były planowane pod takie wykorzystanie.

Koncepcja zakłada, że klub oddałby miastu część swoich terenów wzdłuż Wilgi, na których gmina mogłaby stworzyć ścieżkę pieszo-rowerową i park albo parki kieszonkowe. W sąsiedztwie Garbarnia utworzyłaby dwa boiska dla młodzieży typu "Orlik".

Z pieniędzy pozyskanych od inwestora (za działki oddane pod zabudowę) miałaby powstać trybuna na ok. 1200 widzów (za bramką od strony ul. Konopnickiej) z częścią komercyjną (siłownia, klinika sportowa, akademik).

Następny etap obejmowałby montaż podgrzewanej murawy i oświetlenia stadionu. Klub ma także koncepcję budowy trybuny głównej na ok. 1800 miejsc od strony ul. Rydlówka. Tam już stoi budynek klubowy. Trybuna miałaby powstać między nim, a kolejnym bliźniaczym budynkiem, który zostałby wybudowany. Propozycja Garbarni jest taka, że trybuna wraz z drugim obiektem mogłaby powstać z pomocą miasta. Na takiej zasadzie nowy budynek przy trybunie pełniłby funkcje obiektu użyteczności publicznej i mieścił np. żłobek, czy przedszkole dla mieszkańców okolicznych bloków.

Pozostałaby istniejąca trybuna od strony Wilgi, ale zostałaby zmodernizowana tak, by mogła pomieścić ok. 1500 widzów (obecnie ok. 1000). Docelowo stadion miałby więc pojemność ok. 4,5 tys. miejsc.

Sprawą zajęła się Rada Dzielnicy XIII Podgórze, która podjęła uchwałę ws. pozytywnej opinii dla projektu Garbarnia 2.0. z wnioskiem o pozytywne rozpatrzenie przez gminę Kraków propozycji Garbarni o przekształcenie dwóch działek na tereny pod zabudowę mieszkaniową wraz z zielenią towarzyszącą.

- Projekt przedstawiony przez Garbarnię spotkał się z poparciem okolicznych mieszkańców. Zgoda na zabudowę często budzi kontrowersje, ale w tym przypadku w zamian powstaną obiekty sportowe i rekreacyjne. Jest obawa, że bez realizacji koncepcji może dojść do upadku klubu, tereny przejmie miasto i tak w przyszłości może pojawić się zabudowa, ale Garbarni już nie będzie - komentuje Szymon Toboła, przewodniczący Rady Dzielnicy XIII.

Co na to władze miasta? - Garbarnia otrzymała teren w użytkowanie wieczyste pod sport i usługi sportowe. Rozumiem, że Garbarnia, klub z ogromnymi tradycjami, chciałby rozwiązać swoje problemy i pozyskać środki na dalszą modernizację obiektów. Są jednak wątpliwości co do podstaw formalno-prawnych, aby podjąć decyzję w tym zakresie. Bardzo poważnie rozważamy jednak wariant, który został przedstawiony przez Garbarnię, o ile będą możliwości ze strony uwarunkowań formalnych - mówi wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk. - Trzeba się nad tym poważnie zastanowić. Za wcześniej na podjęcie decyzji, nie chciałbym przesądzać sprawy. Chcielibyśmy zamknąć temat do końca roku. Nie wcześniej jak jesienią będziemy mogli przedstawić stanowisko w tej sprawie - dodaje.

Przypomnijmy, że RKS Garbarnia dysponowała terenem przy ul. Rydlówka o powierzchni 8,8 ha. W 2012 r. zawarła umowę partnerską z deweloperską firmą Murapol dotyczącą inwestycji na obszarze ok. 2 ha. Z tą firmą klub stworzył spółkę, do której wniósł grunt pod zabudowę mieszkaniową. W taki sposób Garbarnia pozyskała udziały w tej spółce, które następnie odsprzedała firmie Murapol. Stało się to jednak wtedy, gdy udziały miały wyższą wartość, po tym jak grunt (wniesiony do spółki przez Garbarnię) został uwolniony pod inwestycję i rozpoczęła się sprzedaż mieszkań. Na terenach przekazanych inwestorowi powstało 5 budynków mieszkalnych (w Garbarni zaznaczają, że pozostałe osiedla w rejonie stadionu powstały na działkach nienależących do klubu).

W taki sposób Garbarnia pozyskała pieniądze na realizację inwestycji. Dzięki temu przy ul. Rydlówka wybudowano: budynek biurowy z zapleczem socjalno-sportowym, pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią wraz z oświetleniem, boisko treningowe z naturalną nawierzchnią, klubowy parking. W Garbarni zaznaczają, że te wszystkie inwestycje wykonano za klubowe pieniądze.

Garbarnia to klub z wielkimi tradycjami, istniejący od 1921 r. Dziesięć lat później „Młode lwy” z Ludwinowa osiągnęły największy sukces, jakim było zdobycie mistrzostwa Polski.

Obecnie piłkarze Garbarni z powodzeniem rywalizują na boiskach 2. Ligi. Sportowo prezentują się dobrze, ale klub odstaje od konkurencji pod względem infrastruktury.

KE opublikował najnowsze prognozy gospodarcze