W poniedziałek rano przy ul. Jerzmanowskiego w Prokocimiu w jednym z mieszkań na 6. piętrze doszło do groźnego pożaru. Ogień został już ugaszony. W wyniku pożaru ucierpiała 18-letnia kobieta. Została odwieziona do szpitala.
Jak donosi RMF FM kobieta miała wyskoczyć z 6. piętra. Przeżyła ten upadek. Wiadomo, że nieprzytomną, ale oddychającą przetransportowano ją do szpitala. Na miejscu pracowało kilkanaście zastępów straży pożarnej.
Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną zaprószenia ognia.
Pomoc dla osób poszkodowanych w pożarze
Na platformie Zrzutka uruchomiono zbiórkę pieniędzy dla osób poszkodowanych w pożarze. Aby wpłacić pieniądze należy wejść na link: https://zrzutka.pl/t6f6gb#
dziewczyna nie skoczyła ale spadła z parapetu próbowała się na nim położyć ale się ześliznęła. widziałem i słyszałem jak przez dłuższą chwilę krzyczała i wychylała się przez to okno. ciekawe i zastanawiające że te zastępy" strażaków"przyjeżdżają do pożaru który jest 11 kondygnacyjnym mieszkalnym budynku i nie rozkładają materacy ratowniczych pod tym pionem gdzie się paliło. drabinę wysunęli dopiero wtedy jak już nie była potrzebna, "strażak" sobie chwilę podyndał i ją złożyli widziałem to dokładnie i moim zdaniem to młode życie i zdrowie było do uratowania bez najmniejszego szwanku . oni - "strażacy" nie zrobili nic aby tak się stało
G
Gość
Prosimy o pomoc i wpłacanie pieniążków, przyjaciele
Z
Z Prokocimia
Oczywiscie ze w Prokocimiu. Rzucasz sie a nie masz racji.