Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Hazardzista z wyrokiem za broń i podrabianie pieniędzy

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Skazany Dawid W.
Skazany Dawid W. Artur Drożdżak
Podrabianie pieniędzy, nielegalne posiadanie broni, kradzież cudzej tożsamości i oszustwa. Dawid W. potwierdza, że to wszystko ma na sumieniu. Czynów tych dokonywał... z czystej ciekawości. Sąd Okręgowy w Krakowie skazał go na 5 lat i 6 miesięcy więzienia. Wyrok utrzymano w mocy.

WIDEO: Barometr Bartusia

- Przyznaję się do wszystkich zarzutów – oskarżony nie krył na rozprawie. 33-latek to z zawodu fototechnik, który dorabiał sobie jako fotograf na ślubach. Był już karany.
W ostatnich latach pieniędzy raczej mu nie brakowało, bo odziedziczył sporą fortunę, którą przehulał w dwa lata. Dla nałogowego hazardzisty, jakim się stał, wydawanie takiej gotówki to nie był problem.

- W latach 2014-15 przegrałem tyle, ile posiadałem, czyli 2 mln 300 tys. zł. Długów z hazardu nie miałem, ale one pojawiły się w związku z prowadzeniem przeze mnie działalności gospodarczej. Sięgały 200 tys. zł – opowiadał. Lubił prowokować, pewnie dlatego swoją firmę nazwał Niczym Nieograniczony Bezmiar Wszechrzeczy. W jej ramach przez cztery lata prowadził handel sprzętem fotograficznymi i komputerowym oraz usługi graficzne i wykonywanie zdjęć.

Gdy nałóg hazardu stał się nieznośny Dawid poddał się kuracji w zamkniętej placówce. Potem kontynuował leczenie podczas terapii otwartych, aż w końcu sam uznał, że jest już zdrowy. Zerwał z hazardem, ale pojawiły się inne pokusy.

Raz wybrał się na seks imprezę do Krakowa, na której było młode małżeństwo. Gdy byli zajęci sobą Dawid przeglądnął ich portfele i zrobił zdjęcia dokumentów. W sądzie mówi o tym co się wtedy stało „wstydliwy dla mnie temat”. Ciągnęło go do hazardu i potrzebował nowej tożsamości, by założyć konto brokerskie. Gdy tak robił otrzymał bonus w postaci wirtualnej waluty w wysokości 50 dolarów. Przez pewien czas mógłby za to bezpiecznie grać bez angażowania realnych pieniędzy.

- Miałem potrzebę grania, ale dopóki grałem wirtualną walutą to nie bałem się o powrót do patologicznego hazardu - nie krył.
Zdjęć dokumentów małżonków nie wykorzystał od razu. Zrobił to dopiero rok później, gdy ciekawość zawładnęła jego myślami. Opowiadał potem, że postanowił sprawdzić czy na swoje nazwisko i cudze karty kredytowe można coś kupić. W sieci, w serwisie zakupowym amazon.com., wybrał towar, wpisał numer karty jednego z małżonków, podał swoje dane i w ten sposób kupił plastikowe karty za około 300 zł.

Jego żona wyłączyła możliwość przelewów internetowych ze względu na hazard męża, więc Dawid musiał mieć inne dane i inną kartę. Cztery transakcje, które przeprowadził na koszt znajomego małżeństwa doszły do skutku.

Gdy funkcjonariusze policji zapukali do Dawida W. okazało się, że ma więcej na sumieniu. Biały proszek w woreczkach po analizach zidentyfikowano jako substancję psychoaktywną, czyli dopalacze. W jednym z pokoi odkryto dwie sztuki broni i 160 naboi, race oraz kuszę z grotami i bełtami. Były tam też arkusze papieru z wydrukowanymi banknotami o nominałach 10, 100 i 500 zł. Za podrabianie pieniędzy w Polsce idzie się na co najmniej pięć lat do więzienia i nie ma co się dziwić, że Dawid po wpadce trafił do aresztu.

Analiza zawartości jego komputera wykazała, że miał skany dokumentów kilku osób, niektóre druki już zdążył podrobić. Tłumaczył się, że dane ludzi kupował na jednym z portali z ogłoszeniami. Niektóre należały do klientów jego sklepu z akcesoriami fotograficznymi i komputerowymi.

90 proc. banknotów wydrukował na zwykłym papierze, resztę na płóciennym, który sprowadził z Chin, bo chciał sprawdzić wytrzymałość takich banknotów i jak rozprowadza się na nim atrament z drukarki. Większość z 35 fałszywek miała ten sam numer seryjny.

- Podrabiałem pieniądze, bo chciałem się sprawdzić. Byłem po terapii i po depresji, a podrabiając banknoty zabijałem czas - mówił.
Wyrok jest prawomocny, ze względu na uzależnienie od hazardu karę Dawid W. ma odbywać w systemie terapeutycznym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska