https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Imprezy i krzyki na Romanowicza. Studenci luksusowego akademika nie dają spać mieszkańcom

Bartosz Dybała
Sąsiedzi pierwszego prywatnego akademika w Krakowie przy ul. Romanowicza narzekają na nocne imprezy i hałasy. Policja potwierdza, że wielokrotnie patrol musiał jechać w to miejsce. Zgłoszenia dotyczyły zakłócania ciszy nocnej. - Wyciągnęliśmy konsekwencje wobec osób uczestniczących w zdarzeniach i przeprowadziliśmy z nimi rozmowy dyscyplinujące - przekazał nam przedstawiciel inwestora.

WIDEO: Krótki wywiad

Przy ulicy Romanowicza na Zabłociu powstał pierwszy w Krakowie prywatny akademik. Inwestycja została zrealizowana na terenach dawnej fabryki Telpod.

W budynku znalazło się miejsce na 710 łóżek. Każde z 290 mieszkań posiada pokój dzienny z przestrzenią do nauki, sypialnię, kuchnię oraz łazienkę. W budynku mieszkają już studenci.

Jak informuje "Gazeta Wyborcza", część z nich nie daje spać mieszkańcom Zabłocia. Wielokrotnie musiała interweniować policja. Inwestor domu studenckiego zapewnia, że incydenty już więcej się nie powtórzą.

- Od początku października 2019 roku do końca stycznia b.r. policja otrzymała 21 zgłoszeń w rejonie ul. Romanowicza 4. 16 z nich dotyczyło zakłócenia ciszy nocnej pod budynkiem - przekazała nam Anna Wolak-Gromala z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.

Większość nie została potwierdzona przez przybyły na miejsce patrol.

Jak przekazał nam Jakub Bartos, przedstawiciel firmy Golub GetHouse - inwestor akademika LivinnX Kraków, kwestią absolutnie priorytetową jest bezpieczeństwo.

- Mając świadomość ostatnich wydarzeń, podjęliśmy szereg działań, zmierzających do wyeliminowania ich w przyszłości. Wyciągnęliśmy konsekwencje wobec osób uczestniczących w zdarzeniach i przeprowadziliśmy z nimi rozmowy dyscyplinujące - przekazał nam Bartos.

Przedstawiciele inwestora spotkali się również z przedstawicielami zarządcy sąsiedniego budynku oraz z ochroną akademika.

- Ustaliliśmy, że w takich przypadkach ma reagować natychmiast. Wdrożyliśmy rozwiązania mające na celu usprawnienie funkcjonowania ochrony budynku i natychmiastowe jej interwencje. Dołożymy wszelkich starań, aby podobne zdarzenia nie miały już miejsca - skwitował Jakub Bartos.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wonzpodkarpackim
6 lutego, 13:39, Tak proponuję:

Wszystkie te prywatne "uczelnie" (tak, właśnie w cudzysłowie) winny być przeniesione na prowincję - np. do Tarnowa, Rzeszowa, Starachowic, Olkusza itd. - aby ci "studenci" nie musieli przeprowadzać się na parę lat do Krakowa, tylko mogli sobie zdobywać te "licencjaty" u siebie "na miejscu".

Zaś Krakowowi w zupełności wystarczyłyby te tradycyjne, duże uczelnie państwowe, jak UJ, AGH itd.

Brawo. Jestem za. Podkarpackie to syf i nie chcę go w moim rodzinnym ukochanym Krakowie.

W
Wonzpodkarpaciem
6 lutego, 15:35, Gość:

Piękne komentarze - takie macie zdanie o studentach... ale fajnie się na nich zarabia wynajmując mieszkania , zarabiając na usługach gastronomicznych i innych... Spójrzcie na siebie i na to jak się zachowują lokatorzy blokowisk... no comment

6 lutego, 20:23, Rudolf:

Dokładnie, ból dvpy ludzi, którzy nawet tematu nie znają. A hejt w komentarzach na polskie uczelnie i studentów pozwolę sobie pominąć, ponieważ żeby móc się wypowiadać na temat ich poziomu, to zapraszam na studia, a nie przytoczenie jakiegoś przypadkowego rankingu bez podania nawet źródła. Swoją drogą okolica ta nie jest specjalnie głośna czy niebezpieczna z powodu budowy tego akademika. Pojedyncze przypadki zakłócania ciszy nocnej znajdziecie wszędzie, a problem sam się rozwiąże jak deweloper zrobi "palarnie" na tyłach akademika.

7 lutego, 14:54, Gość:

Co tam chłopaki? Mandaciki zabolały? Kieszonkowe rodzice obniżyli?

Policja nie była miła? Pewnie się im nie podobało, jak się im pluje w twarz wykrzykując 'studiujemy prawo nic nam nie zrobicie' po pijaku...

Jak Was w domu nie nauczył nikt kultury i ogłady, to nic stracnego, ktoś Was jeszcze utemperuje...

A jak zarabianie na wynajmie boli (chyba rodziców nie Was) , to polecam zamiast nocnych libacji i picia na umór zajrzeć do książek. Może w przyszłości dostaniecie prace a bank udzieli kredytu, wtedy ten jeden mikropokoik w mieszkaniu wynajmiecie i jak zabiorą 500 to dacie radę przetrwać miesiąc :D

Trochę wstyd całe życie liczyć, że coś spadnie z emerytury rodziców...

Dokładnie. Ja miałam nieszczęście mieć takich sąsiadów studentki-debilki, w bloku, gdzie mieszkają NORMALNI ludzie, którzy za swoje ciężko zarobione pieniądze kupili mieszkania. Tatuś kupił mieszkanie dla córeczek, żeby bidulki miały gdzie imprezować. Panienki pomyliły blok z NORMALNYMI ludźmi z akademikiem i takimi jak one, poj.... mi. Swołocz studencka, co to wyrwała się z zabitego dechami podkarpackiego i syfiła swoim zachowaniem miejsce zamieszkania normalnych ludzi. Fuj!

z
zabawa na 102

a pożar ?? wypalanie traw

G
Gość

Niestety to smutny obraz aktualnego studenta. Ale to też pokazuje jakość kształcenia i nie tylko w czasie studiów. W ogóle w takim"akademiku" chyba ? powinien być kategoryczny zakaz spożywania alkoholu ? Czy przed nim po to chyba ta ochrona ? Przykłady niskiej oceny Polskich Uczelni i to tych podobno najlepszych w rankingach przecież to czysta rzeczywistość i fakty i o tym się mówi. Niestety dziś studia to coś innego niż jeszcze 20 czy 30 lat temu gdzie szli nie liczni którzy naprawdę w większości chcieli coś osiągnąć i mieli jakoś smykałkę. Dziś na studia a i sam dyplom daje się jak leci bo taki jest klimat uczelnie jak leci mają z tego kasę więc przyjmują im więcej tym lepiej a jakość uczenia w dół. Oczywiście w tej grupie są też prawdziwi studenci którzy chcieli by się czegoś nauczyć ale w tej masie nie mają szans (o ile sami się nie nauczą) i muszą kombinować i jak tylko mają szanse (a też nie wszyscy) starają sie wyjechać czyli Erazmus i tym podobne wymiany. Niestety pozostała grupa robi sobie z studiów darmowe fajne wakacje wyjazdowe a że jest po za terenem swego mieszkania wspomniane "Róbta co chceta: i co się dziwić że Ludzie maja tego dość i nie dotyczy tego jakiś Akademików ale też wielu nowych i nie tylko osiedli gdzie pełno mieszkań wynajmowana takim czy innym studentom. Fakt może najwyższa pora coś z tym zrobić tylko kto powinien się tym zając ? Policja już na końcu tego całego bałaganu ? No nie to efekt końcowy a wg mnie Ministerstwo Edukacji i faktycznie jak tu ktoś napisał został złapany na chlani zakłócaniu ciszy nocnej (nie tylko w akademikach to do 3 razy sztuka (ja wiem każdemu może się zdarzyć) za 3 razem po zgłoszeniu przez Policję informacji przez takiego delikwenta a raczej delikwentów zakłócania spokoju mieszkanców ( i nie tylko ciszy nocnej) wywałka ze studiów i to z zakazem np na rok czy może dwa składania wniosków na studia a jeśli sytuacja się powtórzy zakaz studiowania na amen. Po za tym może w końcu ktoś by zaczął analizę sytuacji jakość kształcenia na studiach ? Jakie są programy jak studenci są kształceniu ile czasu i jakie zajęcia są realizowane (bo cześć jest sztuka dla sztuki) jakie rankingi są realizowane i jak w tym odnajdują się uczelnie ? Jacy i ile studentów jest przyjmowanych na studia. Do tego musi być cały program analizy sytuacji. Inaczej nic z tego nie będzie. Ja rozumiem że dziś rynek pracy jest chłonny i przyjmie wszystko. Fakt Kraków zrobił się centrum wszelkiej maści firm i mamy łancuszek taki jaki mamy. Robi się to nie zdrowe. Ciekawe co się stanie jak ten rynek się załamie i nagle te firmy (no centra) zaczną znikać (budynki pozostaną) bo fakty są takie że firmy które mają w tych centrach swoje lokalizacje mają nim inwestycje (główny koszt na pracownika to laptop i komórka) i zwiniecie tego biznesu będzie trwało fizycznie jeden dzień (tir po laptopy) i co wtedy ? A to się stanie bo kryzys nadejdzie. A wtedy najpierw znikną korpo później opustoszeją apartametnowce (wiele osiedli) a za nimi studenci .

G
Gość
6 lutego, 15:35, Gość:

Piękne komentarze - takie macie zdanie o studentach... ale fajnie się na nich zarabia wynajmując mieszkania , zarabiając na usługach gastronomicznych i innych... Spójrzcie na siebie i na to jak się zachowują lokatorzy blokowisk... no comment

6 lutego, 20:23, Rudolf:

Dokładnie, ból dvpy ludzi, którzy nawet tematu nie znają. A hejt w komentarzach na polskie uczelnie i studentów pozwolę sobie pominąć, ponieważ żeby móc się wypowiadać na temat ich poziomu, to zapraszam na studia, a nie przytoczenie jakiegoś przypadkowego rankingu bez podania nawet źródła. Swoją drogą okolica ta nie jest specjalnie głośna czy niebezpieczna z powodu budowy tego akademika. Pojedyncze przypadki zakłócania ciszy nocnej znajdziecie wszędzie, a problem sam się rozwiąże jak deweloper zrobi "palarnie" na tyłach akademika.

Co tam chłopaki? Mandaciki zabolały? Kieszonkowe rodzice obniżyli?

Policja nie była miła? Pewnie się im nie podobało, jak się im pluje w twarz wykrzykując 'studiujemy prawo nic nam nie zrobicie' po pijaku...

Jak Was w domu nie nauczył nikt kultury i ogłady, to nic stracnego, ktoś Was jeszcze utemperuje...

A jak zarabianie na wynajmie boli (chyba rodziców nie Was) , to polecam zamiast nocnych libacji i picia na umór zajrzeć do książek. Może w przyszłości dostaniecie prace a bank udzieli kredytu, wtedy ten jeden mikropokoik w mieszkaniu wynajmiecie i jak zabiorą 500 to dacie radę przetrwać miesiąc :D

Trochę wstyd całe życie liczyć, że coś spadnie z emerytury rodziców...

J
Jakub
6 lutego, 15:35, Gość:

Piękne komentarze - takie macie zdanie o studentach... ale fajnie się na nich zarabia wynajmując mieszkania , zarabiając na usługach gastronomicznych i innych... Spójrzcie na siebie i na to jak się zachowują lokatorzy blokowisk... no comment

6 lutego, 20:23, Rudolf:

Dokładnie, ból dvpy ludzi, którzy nawet tematu nie znają. A hejt w komentarzach na polskie uczelnie i studentów pozwolę sobie pominąć, ponieważ żeby móc się wypowiadać na temat ich poziomu, to zapraszam na studia, a nie przytoczenie jakiegoś przypadkowego rankingu bez podania nawet źródła. Swoją drogą okolica ta nie jest specjalnie głośna czy niebezpieczna z powodu budowy tego akademika. Pojedyncze przypadki zakłócania ciszy nocnej znajdziecie wszędzie, a problem sam się rozwiąże jak deweloper zrobi "palarnie" na tyłach akademika.

Pojedyncze? Tematu nie znają? Widzę że mamy experta....Do Twojej wiadomości szanowny znawco tematu. W zeszłym tygodniu w jedną noc były 4 interwencje w tym jedna zakończona zatrzymaniem. Zaczepki , blokowanie ulicy, niszczenie i zaśmiecanie mienia, próba pobicia raczej przeczą Twojej oponi bezpiecznego miejsca. Co wiecej palarnia "na tyłach akademika" działa od listopada zeszłego roku... ale pewnie jako znawaca tematu nawet o tym nie wiesz? P.S. Ten obiekt ma 130 kamer i ochronę, i jedyne czego mu brakuje to dobrego zarządcy!

R
Rafał

Rozmowa dyscyplinująca z imprezującymi studentami....

Co wy w garbate aniołki wierzycie? Serio???

R
Rudolf
6 lutego, 15:35, Gość:

Piękne komentarze - takie macie zdanie o studentach... ale fajnie się na nich zarabia wynajmując mieszkania , zarabiając na usługach gastronomicznych i innych... Spójrzcie na siebie i na to jak się zachowują lokatorzy blokowisk... no comment

Dokładnie, ból dvpy ludzi, którzy nawet tematu nie znają. A hejt w komentarzach na polskie uczelnie i studentów pozwolę sobie pominąć, ponieważ żeby móc się wypowiadać na temat ich poziomu, to zapraszam na studia, a nie przytoczenie jakiegoś przypadkowego rankingu bez podania nawet źródła. Swoją drogą okolica ta nie jest specjalnie głośna czy niebezpieczna z powodu budowy tego akademika. Pojedyncze przypadki zakłócania ciszy nocnej znajdziecie wszędzie, a problem sam się rozwiąże jak deweloper zrobi "palarnie" na tyłach akademika.

G
Gość

Podziękujcie Owsikowi . Róbta co chceta.

G
Gość
6 lutego, 13:56, Kinder:

Hołota się zjeżdża do miasta i łot efekty. Wieśniaki i tym podobne typy. Ale to pikus wiele Owych "nowych pseudo inwestycji" typu apartamenty czy nowe osiedla - blokowiska zwanych dla niepoznaki apartamentowcami zakupowana jest pod wyjem takiej właśnie pseudo yntelygencji która nic a nic nie ma wspólnego z studentami. I to jest dopiero problem dla mieszkańców takiego bloku kupujesz mieszkanie za grube setki tys PLN a nad tobą, obok i na górze sprowadza ci się taka hołota i co dzień imprezki i wtedy jest ból d.

pięknie siebie opisałeś HOŁOTO,więc.... WYNOCHA

G
Gość

Piękne komentarze - takie macie zdanie o studentach... ale fajnie się na nich zarabia wynajmując mieszkania , zarabiając na usługach gastronomicznych i innych... Spójrzcie na siebie i na to jak się zachowują lokatorzy blokowisk... no comment

O
Observe

O co chodzi? Wybudowano oficjalne burdele dla bogatej choloty -to ta SE uzywa , nie martwic sie, bedzie to trwalo w nieskonczonosc .

K
Kinders
6 lutego, 13:22, Gość:

Studenci to ludzie napływowi, więc nie potrafią zachować się w wielkim mieście. To jest wiocha. Większość z nich w ogóle nie powinna była dostać się na studia. Niestety, nie releguje się studentów za spożywanie alkoholu, a szkoda (pewnie nawet gdyby pił w budynku uczelni czy przyszedł "pod gazem" na wykład/seminarium/ćwiczenia, to by nie wyleciał). Czas, by Kraków pozbył się tej hołoty. Za dużo ludzie pcha się na studia i to są często osoby, które w ogóle nie powinny nigdy dostać się na żadną uczelnię.

6 lutego, 14:05, Kinders:

Jacy to studenci to z prawdziwymi studentami nie ma to nic wspólnego. Prawdziwy student robi coś całkiem innego owszem można się zabawić i w zasadzie nie ma w tym nic złego ale można to robić w sposób normalny. Niestety dziś studia i owi studenci to... i tu nawet ciężko nawet znaleźć odnośnik bo wartość jakości wiedzy i samych owych "studentów" w ok 95 % to niżej niż szkoła średnia. I w cale wiele nie jest lepiej na uczelniach państwowych. Wystarczy popatrzeć jakie rankingi mają Polskie uczelnie UJ powyżej 600 pozycji (nawet już nie klasyfikowane) AGH ? Ponad 1000 Nie jedna uczelnia z krajów III świata ma lepsze rankingi

DNO DNO i DNO

Przykłady

University of Peradeniya w Sri Lance (WTF) ma lepszą pozycję niz UJ-otek

https://www.timeshighereducation.com/world-university-rankings/2020/world-ranking#!/page/0/length/25/locations/LK/sort_by/rank/sort_order/asc/cols/stats

K
Kinders
6 lutego, 13:22, Gość:

Studenci to ludzie napływowi, więc nie potrafią zachować się w wielkim mieście. To jest wiocha. Większość z nich w ogóle nie powinna była dostać się na studia. Niestety, nie releguje się studentów za spożywanie alkoholu, a szkoda (pewnie nawet gdyby pił w budynku uczelni czy przyszedł "pod gazem" na wykład/seminarium/ćwiczenia, to by nie wyleciał). Czas, by Kraków pozbył się tej hołoty. Za dużo ludzie pcha się na studia i to są często osoby, które w ogóle nie powinny nigdy dostać się na żadną uczelnię.

Jacy to studenci to z prawdziwymi studentami nie ma to nic wspólnego. Prawdziwy student robi coś całkiem innego owszem można się zabawić i w zasadzie nie ma w tym nic złego ale można to robić w sposób normalny. Niestety dziś studia i owi studenci to... i tu nawet ciężko nawet znaleźć odnośnik bo wartość jakości wiedzy i samych owych "studentów" w ok 95 % to niżej niż szkoła średnia. I w cale wiele nie jest lepiej na uczelniach państwowych. Wystarczy popatrzeć jakie rankingi mają Polskie uczelnie UJ powyżej 600 pozycji (nawet już nie klasyfikowane) AGH ? Ponad 1000 Nie jedna uczelnia z krajów III świata ma lepsze rankingi

DNO DNO i DNO

K
Kinder
6 lutego, 13:36, Kukuła disco:

No przecież po to właśnie ta młoda hołota ściąga zewsząd do Krakowa, żeby - spuszczona ze smyczy, poza rodzicielską kontrolą - po prostu i zwyczajnie "wyszaleć się" tutaj. Chyba nikt nie ma złudzeń, że oni tu przyjeżdżają się uczyć?

Nie - poszaleć, "dostać dyplom" (jakiegoś "licencjatu") - a dziewczyny ew. jeszcze "złapać" tzw. "partnera" (bo małżeństwa wychodzą z mody).

Smutna rzeczywistość

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska